Budzi się żona:
- Ależ ja jestem opuchnięta! - krzyczy
- Mówi się otyła. - odpowiada ze spokojem mąż...
Dowcipy najlepsze na imprezę
Caryca Katarzyna szukała wytrawnego kochanka, lecz żaden z kandydatów nie wytrwał dłużej niż 50 orgazmów. Katarzyna była niepocieszona. Wkrótce jednak dowiedziała się ze w dalekiej syberyjskiej puszczy mieszka młody drwal, który może zaspokoić każda kobietę. Udała się Katarzyna do owego drwala i mówi:
- Albo zaspokoisz mnie 100 razy, albo mój kat zetnie ci głowę.
Drwal się zgodził i wspólnie z Carycą odliczali kolejne orgazmy drwala:
- 1, 2, 3, ..50, ........,90, ..... Katarzyna już nie wytrzymuje, ale drwal mówi miało być 100, to będzie 100, i liczą dalej. Gdy doszło do 99 orgazmu Katarzyna kłamiąc krzyczy:
- 100!
- Nie, 99 mówi drwal.
- 100, według moich rachunków jest już setny raz.
- Caryco, mówi drwal, ja jestem człowiek prosty, ale uczciwy, pogubiliśmy się w rachunkach więc zaczynamy od nowa!
Co mówi pedofil po stosunku?
- "Pierwsza klasa!"
W pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy wieczór?
- Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego seksu a na koniec wyobraź sobie, ze przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów:
- Jak tam Twój wczorajszy seks?
- No za-je-biś-cie! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?
- U mnie? K*rwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie było beznadziejne i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę i musiałem zap**rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy, k*rwa
przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem dojść. Na to wszystko tak się wk*rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.
Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:
- Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć.
Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:
- No i jak było?
Facet na to:
- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze..
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony.
Pracownik szpitala mówi:
- Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium, razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne.
- Co to znaczy?
- Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS.
- Ale chyba badania można powtórzyć?!
- Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
- To co ja mam robić ?
- Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do śródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę zrezygnować ze współżycia...
Kobieta wpada do gabineta ginekologa.
- Panie doktorze proszę mi pomóc!
- W zasadzie jest już po godzinach mojej pracy, więc prosze przyjść jutro.
- Ale panie doktorze ja nie wytrzymam, proszę mi pomóc!
- A co się stało?
- No więc mrówka weszła mi yyyyy..., tam gdzie nie powinna i chodzi, łaskocze mnie, szczypie...no po prostu nie do wytrzymania! Proszę mi ją wyciągnąć!
- Wie pani jest już po godzinach, narzędzia wysteylizowane, nie bardzo mogę Pani pomóc...
- Ależ musi pan coś wymyślić... Błagam!
Doktor po chwili namysłu:
- No jest sposób, ale musi się pani zgodzić, bo sposób jest trochę niekonwencjonalny...
- Zgadzam się na wszystko, byle by ją tylko wyciągnąć!
- Pani się rozbierze i połóży na leżance. Ja mam tu taki krem, który nałożę sobie na czubek penisa, wsune go, mrówka się przyklei do kremu i ja ją wyciągnę.
- Dobrze, niech pan działa. Lekarz zrobił jak powiedział, krem, wsunął penisa i w tym momencie mówi:
- Wie Pani co zmieniłem zdanie, ja ją po prostu zajebię...
Mąż w środku nocy budzi żonę:
- Kochanie, może byśmy pofiglowali troszeczkę?
- Daj mi spokój - odpowiada żona - Jutro mam wizytę u ginekologa.
Mąż ze zrozumieniem odwrócił głowę ale nadal go korciło, aż wreszcie zapytał:
- Tylko mi nie mów, że wizytę u dentysty też masz jutro?!
Mąż do żony:
- Kochanie, dzisiaj będziemy uprawiać seks "na pszczółkę".
- Czyli co, posmarujesz mnie miodem i będziesz zlizywał?
- Nie. Ty podlecisz, possiesz i polecisz sobie.
Jasio pyta ojca:
- Tato, jak to się nazywa, jeśli ktoś ma dwie żony?
- Poligamia.
- A jak ktoś ma jedną?
- Monotonia...
W szkole Jasio mówi do nauczycielki:
- Proszę pani, może Stoperan?
- Po co mi Stoperan?
- Bo chyba panią posrało z tym sprawdzianem...
Jaś i Małgosia siedzą razem pod drzewem. Jasiu wkłada Małgosi rękę do majteczek i mówi:
- Co? Okresik?
- Nie, biegunka...
Co robi skejt-er w łazience?
Szaleje na desce.
Co mówi Shakira wchodząc do fryzjera?
- Loka, loka.
Poniedziałek rano, szef:
- Co masz takie czerwone oczy, piłeś?
- Nie! Płakałem cały weekend, bo brakowało mi pracy!
- Synku, czy ty masz problem z narkotykami?
- Nie mamo, dzwonię i mam.
Dresiarz po kłótni ze swoją dziewczyną blondynką, mówi do niej: "Weź się odpier*ol".
A ona po chwili wraca w szpilkach i sukience.
W samolocie pasażerskim, tuż po starcie, z głośników dobiega głos jednego z pilotów:
- No, to teraz napijemy się kawy, a potem sprawdzimy tę nową stewardesę.
Stewardesa zrywa się i biegnie do kabiny, by powiedzieć pilotom, że zapomnieli wyłączyć intercom. Nagle jeden z pasażerów podkłada jej nogę, ta pada jak długa, a facet mówi:
- Gdzie, dziwko?! Nie słyszałaś, że panowie piloci najpierw będą pili kawę?
Czym oddycha por?
- Pornosem.
Gdzie perkusista wysyła swoją żonę?
- Do garów.
- Kochanie co mi kupiłeś na święta?
- Wyjrzyj przez okno. Widzisz tego czarnego Mercedesa?
- Noo! Widzę, widzę!
- No to rajstopy w tym kolorze ci kupiłem.
Co robi bokser w stajni?
- Wali konia.
Jedzie baca bryczką przez granicę.
Zatrzymuje go żołnierz i pyta:
- co wieziecie w tej beczce baco?
- sok z banana.
- ale banan nie ma soku.
- to masz pan, spróbuj.
Żołnierz próbuje. Krzywi się i mówi:
- fuj a jedź se baco dalej.
Na to baca do konia:
- wio Banan!!!
Jaką szynkę najchętniej jedzą złodzieje?
- Wędzoną.
Jak nazywa się naturalna metoda antykoncepcyjna z użyciem kalendarzyka?
- Watykańska ruletka.
Blondynka idzie do sklepu ze skargą
- Te Laysy prosto z pieca nie są ciepłe!
Jak się czuje człowiek bez rąk?
- Niezręcznie.
Dlaczego mężczyźni nie lubią, gdy Basia przegrywa?
- Bo daje za wygraną.
Student zdaje egzamin:
- Proszę opisać pracę silnika spalinowego.
- Czy mogę swoimi słowami?
- Oczywiście.
- Brum... Brum... Brum...
Po co pies wchodzi do wody?
- Po kostki.
Która ze znanych piosenkarek często wdaje się w bójki?
- Bijące.
Pierwsza kobieta na księżycu:
- Houston, mamy problem!
- Co?
- Nic, nie ważne.
- Co się stało?
- Nic...
- No mów.
- Nie.
Penis do prezerwatywy:
Kryj mnie! Wchodzę!
Małżeństwo kłóci się na ulicy. W pewnej chwili mąż krzyczy:
- Cicho bądź! Ty się wcale nie liczysz!
- Co?!
Mąż zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę:
- Ile zapłacę za kurs na dworzec?
- 10 złotych.
- A jeśli pojadę z żoną?
- Tyle samo.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
- Sama widzisz!
Jak nazywa się pociąg dresów?
Wpierdolino...
Po co kobiecie nogi?
- Po to, żeby nie zostawiała śladów na podłodze jak ślimak.
Czemu kobieta nie może być leśniczym?
- Bo może być tylko podleśniczym i nadleśniczym...
Dwadzieścia prezerwatyw poproszę!
- Torbę dać?
- Aż taka brzydka nie jest.
Jakie są ulubione ciastka Putina.
-ciastka z Krymem
Co robi blondynka z nosem w trawie?
- Pasie kozy!..
Czym się różni Mechanik od Ginekologa?
Mechanik może się przejechać a Ginekolog tylko popatrzeć...
Polskie przysłowia:
- Nie taka kobieta straszna... jak się umaluje.
- Ten się śmieje ostatni... kto wolniej kojarzy.
- Kto pod kim dołki kopie... ten szybko awansuje.
- Nie pożądaj żony bliźniego swego... nadaremno.
- Jak Cię widzą... to pracuj.
- Tym chata bogata... co ukradnie tata.
- Kto rano wstaje... ten idzie po bułki.
- Nie ma tego złego... co by nam nie wyszło.
- Jak sobie pościelisz... to mnie zawołaj.
- Takich trzech jak nas dwóch... nie ma ani jednego.
- Gość w dom... żona w ciąży.
Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i kontempluje swoje przyrodzenie:
- Jeszcze dwa centymetry i byłbym królem!
Na to jego żona:
- Dwa centymetry mniej i byłbyś królową.
Jak nazwać kogoś, kto pływa mając chorobę morską?
- Żyglarz
Co robi Danuta w toalecie, gdy ma zatwardzenie?
- Stenka.
Kto pod kim dołki kopie, ten ma konto na Zbiorniku.
Gdy menel jedzie autobusem, to autobus jedzie menelem.
Jak się czuje ogórek w śmietanie?
- Mizernie.
Siedzą dwa owsiki w dupie. Ojciec z synem. Syn pyta:
- Tato, jak wyjrzę z dupy na świat to co to jest to żółte?
- To żółte synu to słońce.
- A to niebieskie?
- Niebieskie synu to niebo.
- A to zielone, tato?
- Zielone synu to trawa.
- Tato! Jaki piękny jest ten świat, a tu tak brzydko i śmierdzi gównem! Czy nie możemy żyć tam? Czemu my siedzimy ciągle w tej zasranej dupie?
- Bo to jest nasza Ojczyzna synu...
Do nieba idą pedał, palacz i pijak. Przy bramie do nieba wita ich św. Piotr:
- W niebie nie ma póki co miejsca. Idźcie na tydzień na ziemię. Jeżeli zgrzeszycie, to pójdziecie do piekła.
Na ziemi pijak zobaczył bar, upił się i od razu poszedł do piekła.
Zostali palacz i pedał, palacz zauważa niedopalonego peta i przygląda mu się z błyskiem w oku. Na to pedał mówi do niego:
- Wiesz o tym, że jak się schylisz po tego peta, to obaj mamy przesrane?
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.