poi654
Każdy patrzący na tą fotę, nie może mieć cienia wątpliwości, że nasze piękne, cudowne inteligentne "damy" przyjmujące tą pozycję, fizycznie niczym nie różnią się od dorodnej rasowej klaczy w rui, czekającej z wypiętym zadem na krycie przez dorodnego ogiera, który z niebudzącymi wątpliwości oznakami podniecenia widokiem jej odsłoniętej różowej cipki, natychmiast podrywa się, skacze na jej plecy, z jednoczesnym bezbłędnym trafieniem swoim wielkim atrybutem bycia ogierem, w jej głodną tego samczego atrybutu cipkę, wykonując te same ruchy co my, na swoich ukochanych kobietach. Czy więc nasze cudowne kobiety w łóżku, nie są samicami... suczkami, klaczkami ???
5 lat temu