Dotyczy wpisu: https://zbiornik.com/photo/4vt7QsSe
Historia o tym jak można spierdolić coś, co było nie do spierdolenia.
Cari wraz z kolegą z pracy była na imprezie - bankiecie. Zaproszenia były dwa: dla Cari i kolegi. Mieli reprezentować ich firmę. Dla kochanka Cari zaproszenia zabrakło i zżerała go zazdrość. I bardzo dobrze, bo Cari miała ochotę na tego kolegę. Szła tam z zamiarem, że da mu dupy w hotelu lub da się zerżnąć w jego aucie (fajna sportowa bryka) lub przynajmniej zrobi mu w niej gałę. Kolega od dłuższego czasu dostawiał się do Cari, nawet jej kochanek widział, jak bardzo by chciał wrazić jej swojego bolca.
Sytuacja idealna, nie? Dwoje ludzi chętnych na seks ze sobą. Jak to spierdolić?
Kolega, aby dodać sobie odwagi, wychylił parę głębszych i tak go sponiewierało, że ledwo stał na nogach. Cari zamówiła dla niego taksówkę a potem kolejną dla siebie. Chujek nawet nie poczekał, aż Cari bezpiecznie odjedzie, tylko zostawił ją samą.
Spierdolił niespierdalarne.
Piekło zamarzło.