Wchodzi dziadek do apteki i staje w kolejce. Kiedy przychodzi jego kolej mówi do pani farmaceutki:
- Proszę takie niebieskie tabletki
- Ale jakie niebieskie?
- No wie pani, takie na jebanie
- Aaaa... Viagra, trzeba było tak od razu ;)
Babcia, która stała za nim:
- Poproszę te same tabletki
- Ale przepraszam, a na co one pani? - pyta zdziwiona farmaceutka
Babcia złapała się za plecy
- Eh, tu mnie jebie, tu mnie jebie i jeszcze tu...
Do pewnej dziewczynki (D) w samolocie przysiada się pewien mężczyzna (M), który próbuje zagaić rozmowę. Dziewczynka, dotąd pochłonięta czytaniem książki pyta:
D: A o czym chciałby Pan rozmawiać?
M: Może o logistyce?
D: Dobrze. Ale zanim rozpoczniemy rozmowę chcę się Pana o coś zapytać? Chodzi o to, że owca, krowa i koń jedzą to samo, czyli siano. Owca wydala małe kuleczki, koń duże, a krowa rzadkie placki. Dlaczego tak się dzieje, skoro to samo jedzą?
M: Niestety nie wiem.
D: Czy uważa się Pan zatem dostatecznie kompetentny do rozmowy o logistyce, skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańską wiedzę?
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- włosy łonowe mi nie rosną
a lekarz pyta:
- a jak często uprawia Pani seks?
- pięć razy dziennie, ale czasem więcej, taka praca.
- proszę Pani na autostradzie też trawa nie rośnie
Na lekcji pani pyta dzieci jak wygląda zimowy pejzaż za oknem ich pokoju.
Marysia mówi że rano wszystko jest białe, drzewa pokrywa szron przez co cały świat jest piękniejszy.
Krzyś opowiada że z jego okna widać górkę na której na sankach bawią się dzieci.
Nadeszła kolej na Jasia...
- Z mojego okna widać biały las, przed lasem jest zamarznięty staw a na stawie pierdol.. Się wilki...
- Źle ! Źle - krzyczy nauczycielka
- No pewnie że źle bo im się łapy ślizgają ! Odpowiada Jasiu.
W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy?!
- Kolega się spieszy?
Chłopak i dziewczyna na parkingu za miastem. Jest późny wieczór. Chłopak zaczyna całować włosy dziewczyny, ale ona go powstrzymuje:
- Dobrze wiem, że powinnam ci to powiedzieć wcześniej, ale właściwie jestem prostytutką i za numer biorę stówę.
Chłopak płaci niechętnie. Po sprawie i wypaleniu papierosa chłopak dalej siedzi na przednim siedzeniu i tylko gapi się w okno.
- Dlaczego nie jedziemy?
- Dobrze wiem że powinienem ci to wcześniej powiedzieć, ale właściwie jestem taksówkarzem i taksometr wskazuje trzy stówy.
Robię remont i co mnie kto spotka, to pyta:
- Jak się posuwają roboty?
A skąd mam wiedzieć?! Życie seksualne sztucznych form życia nigdy mnie specjalnie nie interesowało.
Do spowiedzi przychodzi kobieta
- Proszę księdza uprawiałam miłość francuską, wiem, że zgrzeszyłam i bardzo tego żałuję...
- No tak, pierwszy raz spotykam się z tym grzechem. Czy może pani przyjść jutro po pokutę?
- Tak mogę.
Spotkał się ksiądz wieczorem z księdzem proboszczem i pyta:
- Księże proboszczu, ile ksiądz daje za miłość francuską?
- Przeważnie 50 zł, ale Ty jesteś młodszy i możesz się targować.
Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i rybka do nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu:
- Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Teraz kolej Zajączka:
- A ja chciałbym motorek.
Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Myk-bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej:
- Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk-bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali:
- Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca oprócz Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym:
- A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem.
Jedzie polskie małżeństwo angielskim pociągiem. Na przeciwko siedzi zasłonięty gazetą zaczytany Anglik. Mąż nagle sięga po kanapkę, bo zgłodniał, ale trąca go żona i mówi:
- To niekulturalnie tak. Może zapytaj go, czy chce też kanapkę.
Mąż zapukał w kolano Anglika. Ten wychyla się zza gazety...
- A sandwich? - pyta mąż.
- No, thanks - mówi Anglik.
Mąż zjadł kanapkę, chce popić herbatą, ale żona znowu mówi do niego:
- Słuchaj, jest piąta. Oni mają teraz czas na herbatę, może go poczęstujemy?
Dobra. Mąż znowu zaczepia Anglika:
- A cup of tea?
- No thanks - odmawia Anglik.
Żona jednak kombinuje dalej:
- Ja wiem. My się nie przedstawiliśmy, to bardzo niekulturalne.
Mąż westchnął, ale znów zaczepia Anglika. Ten wychyla się zza gazety... Mąż zaczyna przedstawiać żonę:
- My wife...
- No thanks - przerywa mu Anglik.
Kiedy kobieta jest podobna do słonecznika ?
Kiedy ma buzię pełną nasienia :)
Przychodzi blondynka do sklepu z "zabawkami" z zamiarem kupna wibratora. Sprzedawca się pyta:
- Może ten "kukurydza"?
- Nie, nie...
- A ten "big black"?
- Nie... ale ten będzie dobry, o tak, ten! - pokazuje na wielki różowy, 30 cm wibrator.
- Ok. Zapakować?
Blondynka lekko zażenowana łapie się za kostki i mówi:
- Tak proszę
Ojciec obserwuje córkę, która wraca z randki.
- Masz oczko na prawej pończoszce.
- Wiem.
- Gdy wychodziłaś miałaś na lewej.
Córka miała słabe w stopnie w szkole a ostatnio dostała jedynkę z klasówki. Powiedziała o tym ojcu.
- Słuchaj - mówi ojciec - jeszcze raz dostaniesz jedynkę, to zrobisz mi loda
- No co ty tato?!
- Zrobisz, zrobisz!
Córka uczyła się całą noc, ale i tak dostała jedynkę. Wieczorem przychodzi ojciec i mówi:
- No, kochanie, to robisz mi loda.
Ojciec ściągnął spodnie, wyciągnął penisa. Córka tak patrzy i mówi:
- Tato, ale ty masz gówno za napletkiem
A ojciec na to:
- A co, ty myślisz, że twój brat nie dostaje jedynek?
Pani w szkole kazała się dzieciom dowiedzieć jak wygląda cipka przed i po stosunku. Mały Jasi przychodzi do domu i biegnie do mamy:
- Mamo, mamo jak wygląda ci*ka przed i po stosunku?
- Czy nie widzisz, ze ja tu sprzątam, gotuję, piorę, prasuję, mam ręce urobione po pachy, idź do ojca!
Jasiu wchodzi do salonu, a tam ojciec: gazetka, piwko, meczyk w telewizorze, nogi wyciągnięte na stole.
- Tato, tato jak wygląda cipka przed i po stosunku?
Ojciec złożył gazetę, wstał, popatrzał na syna. Mija 5 minut - ojciec milczy, mija 15 - dalej nic, mija pół godziny - dalej cisza. Po kolejnej chwili ojciec się odzywa:
- Bo... widzisz synku. Myślę jak by ci to tak obrazowo przedstawić... Przed stosunkiem to jest taki ładny, różowy kwiatuszek, różyczka taka! A po stosunku... hmmm... jakby ci to... hmm... widziałeś kiedyś buldoga jedzącego jogurt?
Po upojnej nocy pełnej uniesień nadchodzi ranek:
- Dzień dobry kwiatuszku...
- Dzień dobry słoneczko.
- Posłuchaj myszko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajecznicę, złotko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- K...... przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię...
Dwoje kolegów stoi obok siebie przy pisuarach. Kątem oka jeden zauważył, że członek drugiego jest kręty niczym korkociąg.
- Cholera - rzekł pierwszy przyglądając się uważniej. - Nigdy w życiu takiego nie widziałem!
- To znaczy jakiego?
- Tak zawiniętego jak świński ogon!
- A twój jest jaki? - zagaił drugi
- No... Normalny, prosty. Sam zobacz.
- Popatrz no... Do dnia dzisiejszego myślałem, że wszystkie są takie jak mój - odparł zbity z tropu ten z krętym i zadumał się głęboko.
Ten z prostym skończył sikanie i zaczął energicznie potrząsać swoim przyrodzeniem.
- Co robisz? - zainteresował się Andrzej. - Po co to?
- Wiesz, strząsam ostatnie kropelki. Jak zwykle.
- Psia mać! - jęknął. - Ja od dziecka wykręcam...
Na balkonie w bloku opala się piękna naga kobieta. Nagle z góry zjeżdża kartka na sznurku. Na kartce jest napisane:
"Jeśli chcesz się ze mną kochać pociągnij 2 razy, jeśli nie pociągnij 50 razy z czego ostatnie 10 bardzo szybko."
Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
- Tato, a co to jest?
- To są prezerwatywy, synu - odpowiada ojciec.
- A po co one są? - kontynuuje malec.
- Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobieta - odpowiada ojciec.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? - nie daje za wygrana chłopczyk.
- Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedziele.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 sztuk? - pyta synek.
- Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedziele - mówi ojciec.
- Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 sztuk? - kontynuuje malec.
- Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu...
Stoi na korytarzu szkoły podstawowej pierwszoklasistka Małgosia i pali papierosa. Podchodzi do niej wychowawczyni i mówi:
- Małgosiu! Ty palisz?!
- Tak - odpowiada rezolutna Małgosia - palę.
- I może jeszcze pijesz?
- A tak, pewnie że piję.
- A od kiedy to tak?!
- A od pierwszego stosunku...
Kto wie jak nazywają się dziwki na basenie ??
- Bicze wodne ;)
Czym różni się kobieta od poduszki ?
- Do lodówki zmieszczą się jeszcze jajka :P
od lodówki miało być ...spaliłam swój dowcip :P
o czym myli pająk wisząc nad kałużą ?
-jak się spucić żeby nie wpasc
Ja słyszałam wersję, że ten pająk wisi nad gołą cipka i myśli- "jak się spuścić żeby nie wpaść"..
Budzi się żona rano i mówi do męża:
- Kochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro ch*jów.
- A mój wielki brytan tam był? - pyta z dumą mąż.
- Tak, ale taki tyci, malutki z boku leżał.
Mąż strzelił focha i wyszedł z domu.
Na drugi dzień budzi się mąż i mówi do żony:
- Kochanie, wiesz co? Śniło mi się wiadro ci*ek.
- A moja malutka, ciaśniutka tam była?
- Tak. Wiadro w niej stało.
Rozmowa kumpli:
- Podobno seks jest świetnym sposobem na sen.
- Na pewno. Moja zasypia, jak tylko o tym wspomnę...
Syn wraca do domu nad ranem. W ten ojciec od progu wyskakuje z pytaniem:
- Gdzie byłeś?
- Tato! Miałem swój pierwszy raz!- odpowiada zadowolony syn.
- Aaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie... - odpowiada równie podniecony ojciec
- Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść, nie usiądę.
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:
- Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi:
- Chyba, k*rwa, w koszyk...
Spotykają się dwie panie jedna mówi drugiej. Pani tam za rogiem gwałcą - a skąd pani wie - pyta się druga. Bo wczoraj byłam i mnie zgwałcili, dzisiaj byłam i też mnie zgwałcili - i co pani zrobi z tym - pyta druga. Nic, jutro też tam pójdę.
Noc. Mieszkanie w bloku. Nowak uprawia seks z żoną. Wielokrotnie. Rano spotyka go na klatce sąsiad, emeryt Janusz.
- Zbychu, słuchaj... Kiedy kochasz się ze swoją żoną, to jej krzyki słychać w całym bloku. Zrób coś z tym!
- Ale co, panie Januszu?
- Usta jej zaklej taśmą, albo co...
Następna noc. Zbigniew zakleja usta żonie taśmą i zaczyna akcję. Po pierwszym orgazmie woła:
- Panie Januszu, jest OK?
- Tak - krzyczy zza ściany sąsiad.
Po drugim orgazmie:
- I co może być?
- Tak.
I tak kilka razy. W końcu pan Janusz nie wytrzymuje:
- Zbyszek, kuźwa, odklejaj taśmę!
- Czemu?
- Bo cały blok myśli, że to mnie bzykasz!
- Wiesz, Mietek powiedział, że będzie mnie kochał platonicznie. Nie wiesz, co to znaczy??
- Nie, ale myślę, że świństwa jakieś
Urząd skarbowy od przyszłego roku wprowadzi podatek od udanego seksu. Ja pewnie dostanę zwrot, ale sąsiadów z góry te skurwysyny zrujnują.
- Kochanie...
- Nie!
- Ale raz...
- NIE!
- Ale tylko raziczek...
- Nie. Do ślubu NIE!
- Ale tylko ten jeden raz
- No dobra, ale nikomu nie mów...
- E, to już nie trzeba...
Chłopak do laski:
- Choć pójdziemy do mnie. Rodzice wyjechali na działkę. Posiedzimy, herbatę wypijemy...
- Zgoda, tylko wstąpię do apteki i kupię coś do tej herbaty...
- Panie steward jeden z pana kolegów wtargnął do mojej kajuty i próbował zgwałcić!
- A czego się pani spodziewała w klasie turystycznej, kapitana?
- Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała? Czyżby pan się z nią źle obszedł?
- Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej!
Seks w parze z miłością jest najwspanialszą rzeczą na świecie... chociaż bez miłości też jest odlotowy!
- Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że spałaś z moim mężem?
- Nie
- Nie spałaś?
- Nie chcę powiedzieć...
Dzwonek do drzwi. Facet otwiera, a tu maleńka śmierć
- Co, Ty znów po kanarka?
- Nie, tym razem przynoszę impotencję.
Sekretarka wychodzi z toalety z tampaxem za uchem. Widząc to szef pyta ją
- Pani Madziu, co pani ma za uchem?!
- O, a gdzie wsadziłam mój długopis!
- Mamo, jaka jest różnica między bykiem a buhajem?
- Byk to mąż krowy, a buhaj... jakby ci to powiedzieć... to przyjaciel rodziny.
Po kilkunastu latach małżonek patrząc na żonkę
- Tyłeczek masz zgrabny, cycusie też niczego sobie... Ehh... Żebyś Ty chociaż troszkę obca była...
- Mamusiu, czy wszystkie bajeczki zaczynają się od: "Był sobie raz..."?
- Nie, moje dziecko. Są i takie, które zaczynają się: "Miałem ważną konferencję i nie mogłem wrócić do domu na kolację..."
Rolnik i jego żona leżeli sobie w łóżku. Ona szydełkowała, on czytał gazetę. W pewnej chwili odłożył gazetę i spytał:
- Wiedziałaś, że ludzie to jedyny gatunek, którego samice są w stanie odczuwać orgazm?
Żona uśmiechnęła się zachęcająco i spytała:
- Naprawdę? Udowodnisz?...
Rolnik odpowiedział:
- Jeśli chcesz... - po czym wstał z łóżka i poszedł gdzieś. Wraca po 30 minutach i mówi:
- No więc krowa i owca na pewno nie mogą, natomiast świnia kwiczała w taki sposób, że nie jestem pewien?
Nie wiem czy było bo jeszcze nie przebrnąłem przez wszystkie strony.
Po czym poznać że samochód na stacji tankuje aktor filmów porno?
- ostatnie kropelki strzepuje na maskę :)
Jeśli mój wentylator sufitowy byłby w stanie utrzymać moją wagę, to już nigdy bym się nie nudził. :D
Raz gonili mnie Cyganie. Na szczęście wbiegłem do urzędu pracy i wtedy odpuścili.
-Co powstaje z połączenia murzyna z ośmiornicą?
-Nie wiem, ale musi zaj$$i*cie zbierać bawełnę.
Wraca facet do domu, patrzy a tam jego kobieta się pakuje!
Zdziwiony pyta:
- Co ty robisz?
- Wyprowadzam się!
- Dlaczego?
- Bo jesteś pedofilem!
- O! Mocne słowa jak na ośmiolatkę!
Wracamy do erotycznych :)
Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje.
Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył.
- Przecież staje!
- No tak, ale nie mam wytrysku!
Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastapił.
- No i czego Pan jeszcze chce?
- Buzi.
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na
wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicz zielone koła.
Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym zapytał:
- Ma pani kochanka Cygana?
- Tak, skąd pan wie? - zapytała Zawstydzona nieco kobieta.
- Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote.
Dlaczego prawiczek dzwoni ???? Bo nie puka !!!!! 😀😁😂
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.