Dwóch Sybiraków wędruje przez tajgę. Wokół śnieżyca i mróz siarczysty. Wreszczcie docierają do chatki. Otwiera babunia. Pytają:
- Natasza doma?
- Niet! Wcziera syfom pomierła.
- Wot żałko, a my pojebat priszli.
Jaś pyta:
- Małgosiu, a czy ty masz piersi?
- No pewnie Jasiu, że mam!
- No to dlaczego nie nosisz?
Humor z zeszytów szkolnych
• Na niektórych wyspach Indonezji ludzie chodzą poubierani nago.
• W górach nie mieszkają ludzie, tylko górale.
• Boryna śpiewał w chórze, ale tylko partie solowe.
• Dwa przeciwległe punkty na globie nazywamy biegunkami.
• Wieś była samowystarczalna: kobiety dostarczały mleka, mięsa i skór.
Polaka Ruska i Niemca złapał diabeł.
- Mam dla was trzy zadania: 1) Przejść przez most pod obstrzałem z broni maszynowej. 2) Przywitać się z niedźwiedziem, ściskając mu łapę. 3) Zgwałcić bardzo starą i sprytną Indiankę.
Polak, Rusek i Niemiec popatrzeli po sobie zdziwieni, ale postanowili podołać wszystkim trzem zadaniom. Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do polowy mostu. Drugi poszedł Niemiec. Przeszedł most, lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, zes...ł się w majtki i wrócił. Jako trzeci poszedł Polak. Przebiegł przez most, potem wpada do klatki, rzuca się na niedźwiedzia, zaczyna się kotłowanina, nic nie widać... Po kwadransie z klatki wychodzi zdyszany i mocno podrapany Polak i pyta:
- Ty, diabeł! A gdzie jest ta Indianka, której mam podać łapę?
przychodzi kobieta do apteki i mówi:
- poproszę 20 prezerwatyw i szklankę wody.
sprzedawca podał kobiecie,
a kobieta odpakowuje prezerwatywy i połyka popijając wodą jedną po drugiej
sprzedawca pyta:
- co Pani robi tego się tak nie używa
na to Pani:
- wiem wiem, ale mnie coś w środku jebie...
Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do
pracy, bo jest chora.
- A co pani jest? - pyta szefu.
- Mam jaskrę analną.
- że co!? Czym to sę objawia??
- Po prostu nie widzę dzis możliwosci przytoczenia swojej dupy do pracy...
{image:http://e.smog.pl/s352/0d081a78001b0bc744ef0b4e}
eeeeeee............się mi bo zapomniało :/
Facet: Czy jest książka "Mężczyzna władca kobiet"?
Bibliotekarka: Fantastyka piętro wyżej!
w wypożyczalni filmów
klient: czy jest "krótki film o zabijaniu"?
obsługujący:{i}po chwili namysłu i rozglądaniu się po półkach{/i}"NO ALE KRÓTKI, TO ZNACZY ILE ON MA TRWAĆ? TAK Z PÓŁTOREJ GODZINY, DWIE?"
mężczyźni rzadko kupują art.spożywcze... ma prawo im się poprzekręcać co nieco, jak małżonka za dużo chciała, nie?:>
Mężczyzna w kolejce w sklepie mięsnym "poproszę 10 skrzydełek wieprzowych"
moze ja.......
{img=http://e.smog.pl/s352/0d081a78001b0bc744ef0b4e}
dziękuję :-)
polecam sie :D
Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?- ....- Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.(tup, tup, tup)
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jestpapieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz.
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!
Pięknego, ciepłego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż - zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły:
- Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...
Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba obudziłby martwego.
- Rozepnij pasek... - (goryl prawie już rozginał kraty z napięcia)- a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy... (goryl oszalał
kompletnie).
Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział:
- A teraz mu się kurwa wytłumacz, że boli cię głowa....
Dwóch Pedałów jechało samochodem, przychamowali przed skrzyżowaniem i jeb. Jakiś facet wjechał im, jak to się mówi w dupę :). Wszyscy wysiedli z samochodów. Geje wściekli, chcą dzwonić na policję. Sprawca próbuje jakoś załagodzić sprawęi mówi:
- Panowie nie dzwońcie dam wam 200 zł za straty.
Na to jeden z pedałów do drugiego:
- Franek dzwoń.
- Panowie proszę damo wam 500 zł.
- Franek dzwoń.
-Panowie no proszę dam wam 1000 zł.
-Franek dzwoń.
-A ch... wam w dupę!
- Franek poczekaj, pan sie chce targować
Pewne dwie zaprzyjaźnione pary były na weekend na działce. Panowie wieczorkiem postanowili, że wymienią się żonami na noc. Rano przy śniadaniu stukaniem w słoiczek z dżemem mieli dać sobie znać "ile razy było". Jeden myśli sobie:
-Moja żona ma okres to co mi tam...
Następnego dnia spotykają się wszyscy na śniadaniu i ten, który "dostał" panią z okresem stuknął raz w słoiczek z dżemem ... i po namyśle jeszcze 2 razy w słoiczek z Nutellą
http://www.ziuberek.republika.pl/index.html
Justi, na miłośc boską, nie o papieżu... :(
a czemu nie?
jakaś cenzura czy co? papież też człowiek i też się pośmiać lubił
a wiesz Ty, czortu jeden, kto wypuszczał i wypuszcza najwięcej kawałów o Żydach? sami Żydzi właśnie...
jaki stąd wniosek płynie? a sam sobie go wyciągnij, bom jeszcze kąpieli nie brał ;)
no własnie... jedna mnie rzecz zastanawia...
przeca "dżisus" Jesus tez był żydem, więc o co tym postbożnikom chodzi?
zabić żyda!?
z papieża sie śmiać nie będe! bo nie wypada!
Snow sie kąpie? ale przeca śnieg się w wodzie topi...
Nie ma juz snowa...;)
Polskim kierowcom coraz częściej dokuczają korki. Powodują niepotrzebne przestoje, stratę czasu i nerwowość.... A ileż prościej byłoby zamykać jabole kapslem...:D
sztuczna szczęka nie wypada :P
dowcipy o wszystkim i wszystkich zdecydowanie tak!
Tatuś tłumaczy synkowi zasady urozmaiconego pożycia seksualnego...
Gestykuluje, miota się po podłodze, wygina niewidzialną partnerkę na wszystkie strony,
obrazowo ze szczegółami przedstawia każdą możliwą i niemożliwą pozycję.
Synek tymczasem siedzi skulony na fotelu, czerwony jak burak, uszy mu płoną,
rumieńce wypełzły na buzię ... głowę coraz bardziej wtula w ramiona, jeszcze trochę i zemdleje.
W końcu udaje mu się przerwać oszalałemu rodzicowi i mówi:
- Ale tatusiu, przestań już proszę!!! Mówiłem ci, że mam jutro w szkole historię,
wiesz wojny, zabory i takie tam, a ty miałeś mi tylko wytłumaczyć, co to jest najeźdźca!!!
W mroźny, zimowy wieczór elegancko wyglądający gość w "średnim" wieku poderwał w knajpie młodą laseczkę. Było to o tyle łatwe, że dziewczyna widziała przez okno jak facet wysiadał z nowiutkiego Mercedesa 600. Bez oporów więc przyjęła propozycję wspólnego spędzenia nocy.
Facet zabrał ją do swojej willi pod miastem. Płonący kominek, dobra whisky, kanapki z kawiorem, nastrojowa muzyka, słowem wszystko zbliżało ich coraz bardziej w stronę sypialni. W pewnym momencie mężczyzna zaproponował przejażdżkę po pobliskim, zaśnieżonym lesie. Dziewczyna trochę niechętnie, ale jednak wyraziła zgodę. Zajechali Mercem na polanę w środku głuszy, facet wyjął z bagażnika sztucer, przeładował i powiedział:
- Rozbieraj się.
Dziewczyna trochę przestraszona sytuacją, a jeszcze bardziej 25 stopniowym mrozem, próbowała protestować, ale strzał w powietrze spowodował, że wykonała polecenie dość szybko. Gdy już goła stała boso na śniegu, gość rozkazał:
- Lep bałwana - i dla uniknięcia ewentualnych protestów znowu strzelił w powietrze ze sztucera. Dziewczyna rzuciła się toczyć śniegowe kule. Po 40 minutach na polanie stał bałwan jak malowany. Miał nawet śniegowe rączki i nosek z kawałka gałęzi. Za to laska była cała zdrętwiała z zimna. Klient schował sztucer, owinął ją grubym pledem i zabrał znowu do swojej willi. A tam kominek, kawior, gorący grog, nastrojowa muzyka. Gdy panna odzyskała mowę, pierwszą rzeczą jaką zrobiła, było wykrzyczane zapytanie:
- Co to wszystko miało znaczyć!!!!!?
- Widzisz, moja śliczna - odpowiedział spokojnie gość - Ja już jestem kiepski w łóżku. A dzięki temu bałwankowi mam pewność, że tą noc zapamiętasz do końca życia.
po nocy poślubnej wraca pan młody do domu bez swj żony
ojciec zdziwiony... synu co się stało...
syn na to: a wiesz tato stare przyzwyczajenia...... jak już ją przeleciałem to odruchowo rzuciłem na stół 200 zł
ojciec na to... ale to przecież nic strasznego... więc czemu wróciłeś sam
syn na to... bo ona odruchowo wydała mi 50 zł
woda klient do agencji towarzyskiej mówiąc...
"psze burdel mamy jestem fetyszsta... więc poprosiłbym o kobitę śmierdzącą...najlepiej podczas okresu... która się nie myje, zarośniętą itp...
burdel-mamma na to że ok ale to się wiaże z dodatkowymi kosztami...
klient na to że ok
wchodzi do pokoju a tam panna leży na łóżku nogi w proce prosto do minety więc nasz klient bez zastanowienia strzała między nogi....
na to panienka że za szybko i ściska go udami....klient NO PUŚĆ NO PUUUUUŚĆ PUŚŚŚŚĆĆĆĆĆĆ
to panienka czekając na wjazd ozorkiem pusza
NASZ KLIENT NA TO
BĄKA IDIOTKO BĄKA
a teraz najbardziej świński
wpada klient do agencji towarzyskiej
zamawia panienkę w 8 miesiącu ciąży
wchodzi do pokoju a tam panna już przygotowana leży nóżki w proce ustawione
pan podchodzi zawija rękaw i cmyk rękę do łokcia w pitke
na to panienka z oburzeniem ... CO PAN WYPRAWIA !!!!!!!!!
na to klient nastawiam DUPKĘ hyhyhyhyhyhyhy
Użytkownik Wojciech Filipowski napisał:
Z forum internetowego (onet):
"- BŁAGAM O POMOC - kolega mi powiedział, ze płyta DVD lepiej odbija radar
niż zwykła płyta - podpowiedzcie mi proszę, czy mnie nie skłamał, bo jeśli
rzeczywiście to jest prawda, to czy w każdym hipermarkecie jak pojadę do
miasta będę mógł taka płytę kupić? Na razie używam zwykłej płyty i jestem
zadowolony - nie dostałem żadnego mandatu!
Odpowiedź 1.:
- Powieś sobie jeszcze trzy takie płyty - już z daleka będzie widać, że
jedzie idiota.
Odpowiedź 2.:
- Fakt, oni swoich nie zatrzymują.
Odpowiedź 3.:
- Jako że płyta DVD ma większą pojemność, tak przy większej prędkości płyta
ta lepiej działa. Tylko pamiętaj, ze strona przeznaczona do zapisu musi być
skierowana w stronę policjantów, bo inaczej spowoduje wzrost prędkości
pokazywanej przez radar. Sam stosuje 3 płyty DVD,
2 analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne
blokady. Pozdrawiam.
Odpowiedź 4.:
- To prawda, w nowej wersji samolot F-117A ! pokryty jest cały płytami DVD i
dlatego jest niewykrywalny dla radarów
Odpowiedź 5.:
- Nie jestem pewien z tą płytą DVD, nie próbowałbym, najlepiej stosować
sprawdzone sposoby, polecam płytę gramofonowa, ona ma większą powierzchnię i
bardziej rozprasza wiązkę z radaru.
Odpowiedź 6.:
- Powieś CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno żaden policjant
Cię nie zatrzyma, bo jak Cię zobaczy zza zakrętu to umrze ze śmiechu.
Odpowiedź 7.:
- Najlepiej radar odbija płyta chodnikowa. Tylko trzeba nią rzucić w radar z
dużej odległości, zanim Cię ustrzeli, a do tego trzeba sporo krzepy.."
ma ktos jeszcze jakies ciekawe pomysly?
fragment artykułu zamieszczonego w necie......
- Jakie Porsche Pani sprzedała?
- Boxstera z 2006 roku.
- To całkiem świeże.
- No nie całkiem.
- Nie rozumiem.
- Wie pan. Miałam taką małą przygodę, tylko proszę o anonimowość, bo nie powiedziałam o tym kupującemu.
- Zamieniam się w słuch i obiecuję zachować to dla siebie.
- Na początku wakacji, kiedy odebrałam auto z salonu, pojechałam do Poznania po przyjaciółkę i razem miałyśmy jechać do Hiszpanii. To miała być podróż moich marzeń. Kabrioletem przez całą Europę. Moja wymarzona wycieczka skończyła się za Legnicą, kiedy mój piesek, którego miałam zostawić u rodziców w Poznaniu, załatwił się na fotelu pasażera brudząc cały fotel. Na nieszczęście rozwolnienie. Wytarłam wszystko szybko i mineralną starałam się przeprać, później mydłem na stacji benzynowej… Niestety tuż przed Poznaniem mój Misio zwymiotował na swoje siedzonko...
- Pewnie od smrodu.
- Pewnie tak. Mnie też się chciało. W każdym razie ten smród okazał się nieśmiertelny. Postanowiłam więc sprzedać auto.
- Kupujący się nie zorientował?
- Nie. Bo do auta dorzuciłam gratis kilka choinek zapachowych.
- I czym pani teraz jeździ?
- Na razie taksówkami. Ale w przyszłe wakacje chcę powtórzyć plan, tyle że bez psa.
WARSZTATY - Jak być prawdziwą kobietą
TYLKO DLA KOBIET - WSTĘP WOLNY
DZIEŃ PIERWSZY
1. BIEG NA ORIENTACJĘ - Jak pójść do sklepu najprostszą drogą i kupić tylko to, co potrzebne. Zajęcia z wykwalifikowanymi instruktorami.
2. MASKOWANIE SIĘ W TERENIE - jak zrobić normalny makijaż w czasie PONIŻEJ jednej godziny. Warsztaty.
3. ŻELAZNA PSYCHIKA - wysłuchanie opowieści naocznych świadków twierdzących, że w TV są NIE TYLKO SERIALE!. Zajęcia grupowe, wieczorne.
DZIEŃ DRUGI
1. SILNA INACZEJ - Dyskusja i grupa wsparcia dla uzależnionych od telefonu. Jak żyć bez słuchawki?
2. ĆWICZENIA PAMIĘCIOWE - Praca w grupach. Słuchacie i powtarzacie co słyszałyście. Zaliczenie ćwiczeń już przy 10% zgodności.
3. WSPÓŁCZESNE ZAGROŻENIA - Uwaga! Logika jest blisko Ciebie!
DZIEŃ TRZECI
1. WSTRZĄSAJACE ODKRYCIA - Wykład z ilustracjami. "Twój pies i Twój mąż to naprawdę nie to samo".
2. SPORTY EKSTREMALNE - parkowanie w mieście. Jak zająć samochodem mniej niż 1 km2. Ćwiczenia w symulatorze.
3. BYĆ PARTNERKĄ - zajęcia dla prawdziwych twardzielek. "Jak powiedzieć o co mi chodzi za pomocą co najwyżej jednego zdania". Praca z psychoterapeutami.
WARSZTATY - Jak być prawdziwym mężczyzną
TYLKO DLA MĘŻCZYZN - WSTĘP WOLNY
Uwaga:
Ze względu na trudny i zaawansowany charakter, każde ze spotkań musi być
ograniczone do maksimum ośmiu uczestników.
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:
DZIEŃ PIERWSZY
1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU - Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.
2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH? - Dyskusja.
3. RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ - Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.
4. NACZYNIA I SZTUĆCE; CZY LEWITUJĄ SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO ZMYWARKI ALBO ZLEWU? - Debata panelowa z udziałem ekspertów.
5. PILOT DO TELEWIZORA - Utrata pilota - linia pomocy i grupy wsparcia.
6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY - Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych miejscach a przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.
7. ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA -Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.
DZIEŃ DRUGI
1. PUSTE KARTONY I BUTELKI; LODÓWKA CZY KOSZ? - Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.
2. ZDROWIE; PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA -Prezentacja PowerPoint.
3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ - Wspomnienia tych, którzy przeżyli.
4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI? - Gra na symulatorze.
5. DOROSŁE ŻYCIE; PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ PARTNERKĄ - Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.
6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM W ZAKUPACH - Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.
7. TECHNIKI PRZEŻYCIA; JAK ŻYĆ BĘDĄC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE - Dostępni indywidualni psychoterapeuci
Fajne
{quote:mirrrr=Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną zakonnicę.
Siada więc koło niej i pyta czy nie chciałaby z nim uprawiać seksu.
- Nie! - odpowiada zakonnica.
- Jestem poślubiona Bogu.
- Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przystanku.
Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie odwraca się i mówi:
- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę ci powiedzieć jak.
- Nawijaj! - odpowiada hipis.
- Ona codziennie chodzi o północy na cmentarz na nocne modlitwy. Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz brodę fluorescencyjnym proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz, że jesteś Bogiem!
Tak też hipis zrobił. Przebrał się, wyskoczył zza na nagrobka i powiedział, że jest Bogiem i chce się przespać z zakonnicą.
Zakonnica zgodziła się bez gadania ale poprosiła żeby był to stosunek analny, bo musi ona pozostać dziewicą. Hipis zgodził się a gdy skończył zrzucił kaptur i krzyknął:
- Ha, ha, jestem hipisem!
- Ha ha! - krzyknęła zakonnica. Jestem kierowcą autobusu!}
Jaka jest najbardziej zdeformowana część ciała u żonatego męrzczyzny?
-Dupa na boku!
Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
- Dostałem piątkę i w mordę!
- Za co dostałeś piątkę?
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42!
- A za co w mordę?!
- Bo pani zapytała się mnie ile jest 6x7!
Na to tata: - Przecież to jest jeden ch..j!
- Też tak powiedziałem!!
*****************
Blokowisko. Po wakacyjnej przerwie spotyka się kilku dresiarzy. Jeden z nich dumnie prezentuje zdobyty dyplom.
- Ej ziomal, co to za bibuła?- pytają koledzy.
Pokraśniały z zadowolenia dres tłumaczy:
- Była Olimpiada Matematyczna Dresów w Wołominie. Pojechałem... i wygrałem.
Poklepywaniom i gratulacjom nie było końca. W końcu padło pytanie o rodzaj zadań jakie trzeba było rozwiązać.
- W finale dostałem do pomnożenia 4 razy 9... – poinformował koleś.
- I co? – zawisło w powietrzu niepewne pytanie.
- Powiedziałem, że 40 ...
Wszyscy zamilkli. Wyraz twarzy dresiarzy świadczył o ich sporym wysiłku umysłowym. W końcu jeden z nich stwierdził nieśmiało:
- Eeee, chyba coś nie tego z tym wynikiem!
- Wiem – odpowiedział beztrosko „matematyk” – ale byłem najbliżej!!
*******************
Putin poprosił swojego kucharza o herbatę. Kucharz pyta:
- Z cytryną czy bez?
I w tym momencie u Putina włączył się wyćwiczony przez lata instynkt szpiega. Zaczął analizować pytanie kucharza:
- Tak... tak... hmmm... Cytryna, owoc cytrusowy... hmmm... to tak jak mandarynki i pomarańcze..., na Ukrainie pomarańczowa rewolucja... znaczy mój kucharz pytając o cytrynę działa na moją podświadomość!!! Zaraz mi dosypie do herbaty jakieś dioksyny!!! To się nie uda!!! To się nie uda!!!!
I kucharz wylądował w więzieniu.
Przychodzi drugi kucharz. Wytłumaczono mu przyczyny aresztowania poprzednika, poinstruowano na przyszłość i dopuszczono do Putina, który właśnie wrócił z konnej przejażdżki:
- Podać kawę czy herbatę? - pyta nowy kucharz.
Już miał Putin odpowiedzieć, ale w tym momencie włączył się wyćwiczony przez lata instynkt szpiega. Zaczął analizować pytanie kucharza:
- Tak... tak... hmmm... "kawę czy herbatę?"... a herbatę podaje się z cytryną.... a cytryna to owoc cytrusowy...
Także i ten kucharz wylądował w więzieniu.
Następnego dnia dzwonią do Putina z działu kadr:
- Przyszedł kandydat na kucharza, Panie prezydencie!
I w tym momencie u Putina włączył się wyćwiczony przez lata instynkt szpiega. Rozpoczął analizę:
- Tak... tak... hmmm... kucharz... a kucharz tylko czeka, żeby herbatę przygotować...
********************
Orkiestra kościelna na Górnym Śląsku, dyrygent pyta się:
- Zymbalisten vertig?
- Ja, ja natürlich.
- Posaunen vertig?
- Ja.
- Trompetten vertig?
- Ja.
- Also, eins, zwei, drei:
- "Boże, coś Polskę..."
**************
Gość dowiedział się, że żona go zdradza. Wpada wcześniej niż zwykle do domu, wbiega do sypialni, patrzy: a tu żona leży naga na łóżku, a na niej znajduje się wielki, umięśniony murzyn. Facet widzi że w walce na pięści nie ma szans, wiec biegnie do kuchni i bierze patelnię Wpada do sypialni i z całej siły wali nią murzyna w nerki. Murzyn się, uśmiecha szeroko i mówi:
- Dzięki stary, już wszedł!
**************
Dwóch studentów biologii rozmawia po egzaminie.
- I co napisałeś na to pytanie "Po co jest zgrubienie na końcu członka"?
- Napisałem, że po to by sprawić większą przyjemność dziewczynie...
- To ja pewnie mam źle...
- A co napisałeś?
- Żeby się ręka nie ześlizgiwała...
mowi brat do brata:
nasza siostra ma okres
po czym tak sadzisz??
bo ojciec mial slodka pa.e
(dla niewtajemniczonych : kobieta w trakcie miesiaczki wytwarza duzo glikogenu w pochwie co daje slodki smak)
No TY naprawdę głodny jesteś... :P
Sąd skazał faceta na śmierć.
Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym.
Zarządzono, aby poddać go diecie.
Po tygodniu o chlebie i wodzie facet zamiast schudnąć, przytył 10 kilo
i na krzesło elektryczne nadal się nie mieścił.
Zarządzili ostrą dietę - facet miał pić tylko wodę.
Jednak po tygodniu znów przytył 10 kilo.
Postanowiono nic mu nie dawać do jedzenia ani picia.
Jednak po następnym tygodniu skazany zamiast schudnąć, znów przytył o 10 kilo.
Pytają go:
- Dlaczego nie chudniesz?
- Jakoś, kurwa, nie mam motywacji...
Młoda kobieta idzie na zakupy do supermarketu. Po dokonaniu zakupów
podchodzi do kasy i wyjmuje z koszyka następujące artykuły: mydło,
szczoteczkę do zębów, pastę do zębów, bochenek chleba, litr
mleka, mrożoną pizze i jogurt. Kasjer przygląda się zakupom, potem
kobiecie, uśmiecha się i mówi:
- Samotna, co?
Kobieta uśmiecha się nieśmiało i mówi:
- Tak, ale jak pan to odgadł?
Kasjer:
- Bo jest Pani kurewsko brzydka...
Spotyka sie pączek z bułką:
-ty pączek mam coś na ciebie, tylko sie nie obrazaj.
-taaak? no co masz?
-pączek pączek huj bez rączek.
.....
-ty bułka tez cos na ciebie mam.
-co masz?
-bułka bułka huj
Dlaczego dziewczynka kiedy spadła z rowerku nie płakała?
bo jej kierownica przebiła płucko...
Komisja wojskowa.
- Nowak!
- Jestem!
- Majtki w dół i pochylić się!
Rekrut posłusznie pochylił się i czeka.
Lekarz katem oka zerknął i dalej wypełnia formularz
- Podnieście jajka!
Poborowy pochylony, zacisnął zęby, poczerwieniał, z pod ściany doszedł go delikatny chichot siedzących pielęgniarek.
- Jajka podnieście!
Zacisną pięści, aż kłykcie pobielały, zsiniał z wysiłku, i ciężko począł oddychać.
- Nie mogę! - wycharczał ostatkiem sił.
Lekarz popatrzył zza okularów
- RĘKOMA!
Zakłady Mięsne, rzeźnia nr 5.
Stoją dwie krowy:
- Jestem Mućka, cześć.
- Krasula.
- Pierwszy raz tutaj?
- Nie, kurwa, drugi
Czego najbardziej boi sie śpiący nietoperz?
- Rozwolnienia.
po czym poznac ze twoja kobieta ma ochote na sex?
jak jej wlozysz reke pod spodnice to masz wrazenie jakbys karmil konia
Dwie babcie rozmawiają pod kościołem:
-Pani, ale ta współczesna młodzież to jest dopiero. Palą, piją, seksy uprawiają...
-Paaani, to jeszcze nic. Wczoraj jak wsiadłam do windy usłyszałam z sąsiedniej jak dziewczyna mówi do chłopaka: Wykręć żarówkę, to wezmę do buzi. Pani.... Szkło żrą.
dinozaurzyca mowi do dinozaurzycy:
- chodz stara idziemy poplywac w rzece!
- nie moge mam okres
- no co Ty, owcy nie używasz...
- co ma młoda kobieta między piersiami?
- łańcuszek
- co ma stara kobieta między piersiami?
- stopy...
Facet dzwoni do szefa:
- Jestem chory... nie mogę przyjść dziś do pracy.
Szef:
- Bardzo przykro to słyszeć. A jak bardzo jest pan chory?
- Właśnie jestem w domu i pierdolę moją siostrę, jak bardzo jest to chore?
Co robiłaby dziś Lady Diana gdyby żyła?
Drapałaby wieko trumny
leży hipopotam w błocie, jest mu super, puszcza bąki do błota, dzień mu mija leniwie, spokojnie, istna sielanka.
Nagle przybiega do niego synek wołając: Tato, tato, napraw mi rowerek!!!
A hipoppotam: Kurwa, no weź rzuć wszystko i napraw mu rowerek...
trzy dziwki siedza w barze
-ja potrafie sobie wsadzic 3 palce-mowi pierwsza
-ja cala dlon-mowi druga
trzecia sie tylko zasmiala i zjechala w dol krzesla
leci samolot do tajlandi i pilot mowi:
- prosze panstwa, polowa kobiet w tajlandii ma hiv a druga polowa gruzlice
- pasazer do sasiada : a co to znaczy?
...
...
- zeby pierdolic te kaszlace
Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów.
- Patrzcie i uczcie się ode mnie
Wchodzi klientka:
- Poproszę proszek do prania firan.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. Skoro pierze pani firany może pani umyć okna. Klientka kupiła również płyn.
- Widzisz Jasiu - tak musi pracować sprzedawca, teraz twoja kolej -mówi szef - widząc następną klientkę.
- Poproszę podpaski
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien.
- Co proszę?
- Skoro nie może pani dawać dupy - to niech pani chociaż okna umyje.
ok obrzydliwy
przychodzi kolo do burdeliku i mowi poprosze kobiete ale w ciazy
puff mama odeslala kolesia do odpowiedniego pokoju a tam czekala wypieta kobieta w ciazy
facio podchodzi do kobitki od tylu w fru jeje reke w pite
na to kobitka
- ej ej mielismy sie kochac a nie bawic w ginekologa
na to facet
- czekaj czekaj tylko dziecku dupcie ustawie
Idzie facet ulica a tam mala dziewczynka siedzi pod drzewem i placze. Facet podchodzi i pyta:
- Dlaczego placzesz?
- Przed chwila mielismy straszny wypadek, mamusia i tatus nie zyja a ja sie tak strasznie boje co bedzie dalej...
Nagle facet rozpinajac rozporek mowi:
- Faktycznie... to nie jest twoj szczesliwy dzien.
jak się nazywa pociąg do zakopanego ?
-nekrofilia
-po czym poznac, ze warzywo sie ugotowalo?
-wozek inwalidzki wyplynal na powierzchnie
czarne dziecko umarlo i poszlo do nieba
Bog dal mu skrzydla
-czy jestem teraz aniolkiem?
-nie. jestes teraz nietoperzem. spierdalaj
-co jest czerwone, ma reke i cztery nogi?
-pitbull na placu zabaw
Co to jest: biale, czerwone, i drze sie wnieboglosy?
Obdarte ze skory dziecko miotajace sie w worku z sola
Przychodzi dziewczyna do spowiedzi.
- Grzeszę co noc - mówi do księdza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No.. rozbieram się... leżę naga... i tak wodzę paluszkiem...
- I co?! - pyta ksiądz.
- Najpierw piersi..., później schodzę niżej... niżej... niżej...najniżej...
- I co...?! I co dalej...?!
- I wydłubuję brud spomiędzy palców i wącham.
Przychodzi baba do lekarza .
-Czy umie pani zmieniac pieluchy?
-Co? Naprawde? Jestem w ciazy?
-Nie. Ma pani raka jelit .
tysiace kobiet na swiecie jest codziennie ofiarami przemocy... a ja moja zwyczajnie zjadlem
-jak zmiescic 100 dzieci w wiaderku?
-uzyj miksera
-a jak je wyjac z powrotem?
-czipsam
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie jedną rzecz,
dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta
kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
.leci sobie ptaszek do ciepłych krajów, jednak było tak zimno, ze skrzydełka mu zamarzły i zleciał w dół. już był na granicy śmierci, gdy przechodziła krowa i walnęła na niego qpę. qpa, oczywiście była ciepła, ptaszek się rozgrzał i ożył. wygramolił się i zaczął poćwierkiwać. usłyszał go kocur, wyciągnął z krowiego placka i zjadł.
jaki jest z tego morał?
1. nie każdy kto na ciebie nasra jest twoim wrogiem.
2. nie każdy kto wyciąga cię z gówna jest twoim przyjacielem
3. jak siedzisz w gównie, to nie ćwierkaj!
Gosć chciał rozweselić żonę przeżywajaca własnie TE DNI, zadajac jej pytanie
- "Ile kobiet, ze stresem przedmiesiaczkowym, jest potrzebnych by wymienić przepalona żarówkę?"
Odpowiedz żony brzmiała:
- Jedna! Tylko jedna! A wiesz DLACZEGO? Ponieważ jest jeszcze ktos w tym domu, kto wie JAK wymienić przepalona żarówkę! Wy, mężczyzni byscie się nawet nie zorientowali, że jest PRZEPALONA! Siedzielibyscie w ciemnosciach TRZY DNI, zanim bycie zrozumieli co KURWA jest nie tak! A jesli to już zrozumiecie, to nie jestescie w stanie znalezć w domu zapasowej żarówki, pomimo tego, że od 17 lat sa ZAWSZE w tej samej szafce! A jeżeli już stałby się CUD i w jakis niewytłumaczalny sposób znajdziecie w końcu te pierdolone żarówki, to przez dwa jebane dni problemem nie do pokonania będzie POSTAWIENIE KRZESŁA pod żyrandolem i WYMIENIENIE tej PIERDOLONEJ ŻARÓWKI.Kolejne DWA kurewskie dni zajmie wam ODSTAWIENIE tego jebanego KRZESŁA z powrotem na miejsce! A w miejscu gdzie stało, i tak na podłodze zostanie pierdolony, PUSTY, ZGNIECIONY KARTONIK po wkręconej, nowej żarówce, bo wy nigdy kurwa NIE POTRAFICIE po sobie posprzatać! Gdyby nie my, to byscie do usranej smierci brnęli po pachy w śmieciach, i dopiero gdyby zginał wam PIERDOLONY PILOT OD TELEWIZORA, zatrudnilibyscie pod hasłem: "AKCJA RATUNKOWA" cała pierdolona armię do tego jebanego sprzatania!I TAK KURWA AŻ DO ZAJEBANIA! CAŁE ŻYCIE Z KRETYNAMI!
I tu nastapiła chwila ciszy po której maż usłyszał:
- Przepraszam kochanie, o co pytałes?
w kacie ubogiej chaty siedzi zaplakany Kopciuszek. Przychodzi do niej jej matka chrzestna i mowi:
Kopciuszku czemu placzesz?
Bo moje siostry ida na bal a ja nie!!!
Kopciuszku masz ode mnie pozwolenie idz na bal!
Ale matko chrzestna ja nie mam skukni
Matka chrzestna machnela rozdzka i wyczarowala piekna suknie] na co Kopciuszek
Ale ja nie mam powozu
Matka machnela rozdzka i wyczarowala powoz
Matko chrzestna ale ja mam okres cicho wyszeptal Kopciuszek
Matka chrzestna wyczarowala Tampona i dala Kopciuszkowi. Uprzedzila ja rowniez ze najpozniej o dwunastej musi wrocic do domu!!! Kopciuszek na balu bawila sie cudownie, poznala przystojnego ksiecia z ktorym akurat tanczyla gdy zegar zaczal wybijac polnoc
jeden gong Kopciuszek wybiega
drugi jest u wyjscia
trzeci czwarty piaty....Kopciuszek jest na schodach
dwunasty i co....???
TAMPON ZAMIENIL SIE W DYNIE...;p
Akwizytor chodzi od domu do domu, aż trafił do domu, którego właścicielka nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiać, zatrzaskuje więc mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu, drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie odbijają się i stoją otworem. Podejrzewając, że akwizytor włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta cofa się, aby wziąć taki zamach, który nauczy akwizytora grzeczności. Wówczas odzywa się akwizytor:
- Może odsunie pani najpierw swojego kotka...
Małego niedzwiadka Aleksa uniosła kra na srodek morza. Pewnie by umarl z glodu i chlodu, gdyby nie lodołamacz Arktyka nie wkrecił go w srube.....
Zrozpaczona wdowa ogląda ciało męża, które pracownicy zakładu pogrzebowego przygotowali do pogrzebu. Widzi, że nieboszczyk ubrany jest w czarny garnitur.
-Wie Pan - mówi do właściciela zakładu - Mąż zawsze chciał być pochowany w niebieskim garniturze..
-Proszę przyjść jutro, zobaczymy, co da się zrobić - mówi przedsiębiorca pogrzebowy
Następnego dnia kobieta przechodzi do chłodni w zakładzie, a tam jej mąż w niebieskim garniturze!
-Dziękuję bardzo - zwraca się do właściciela - Ale... Jak się to Panu udało?
-No cóż - przedsiębiorca skromnie składa dłonie - świetnie się złożyło. Wczoraj przywieziono ciało innego mężczynzny, podobnego wzrostem do Pani mężą, w niebieskim garniturze. Jego żona bardzo chciała czarny, więc...zamieniliśmy głowy
Idzie jeżyk leśną ścieżką :) Patrzy a tam jabłko na jabłonce. Gramoli się na drzewo. Odgryza mozolnie ogonek. Trrrrrrrrraaaaaach! Jabłko spada na ziemię. Uradowany jeżyk chce po nie zejść aż tu nagle spod ziemi wyłania się wielka DUPA i pożera jabłko.
- Co to było? - spytał zdziwiony jeżyk
Dupa na to: - Antonówka :P
fajniej się ten kawał opowiada:D
Mówi mąż do żony:
- Daj piwo!
Żona:
- A magiczne słowo?
- Hokus Pokus Ty Stara Kurwo
Wchodzi kościelny do kościoła na godzinę przed sumą i widzi jakąś
kobiecinę, która klęczy przed figurą i się modli. Przygotowawszy kościół do
mszy, poszedł do zakrystii. Po mszy pogasił świece i wychodzi, ale
widzi tę samą babinę, jak dalej się modli. Podchodzi do niej i
pyta:
- A co wy tu, starowinko, tak długo się modlicie?
- Zgrzeszyłam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazał mi odmówić
pięćdziesiąt zdrowasiek do Św. Piotra.
- Ale to jest Św. Antoni, babciu!
- No żesz kurwa mać!!! Czterdzieści siedem zdrowasiek jak psu w dupę poszło się jebać
W dyskotece. Koleś podchodzi do panienki.
- Tańczysz?
- Tańczę, śpiewam, gram na gitarze.
- Co ty pleciesz?
- Plotę, wyszywam, lepię garnki...
Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona:
> - Oj Ty mój biedaku... Znowu całonocne zebranie?
> - No...
> - Daj plaszcz... Masz szminkę na policzku... zaraz wytrzemy...
> pewnie znowu ta stara ksiegowa wycałowala cię w pracy
> - No...
> - Masz też szminkę na kołnierzyku... pewnie ktoś cię ubrudził w
> autobusie...
> nie przejmuj się
> - No...
> - Ściągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć biedaku...
> - No...
> - Jesteś podrapany na plecach... Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem
> - No....
> - Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki!
> - No to teraz kombinuj...
> Spotyka się dwóch mężów:
> - Słyszłem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
> - Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...
Klasyczna sytuacja: mąż nieoczekiwanie wraca do domu, żona ukrywa nagiego
> kochanka w szafie. Pech chciał, że mąż, zmęczony, od razu położył się
> spać.
> W środku nocy kochanek, korzystając z okazji, przykrywa się futrem i
> wypełza
> z szafy. Mąż się budzi:
> - Kto tam?
> - Mol
> - A futro?!
> - W domu sobie zjem!
> - Ożeniłeś się i sam sobie guziki do płaszcza przyszywasz?
> - A skąd! To nie mój, to żony...
> Mąż do żony:
> - Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś lepiej na
> dwór i umyła samochód...
"
OSTRZEZENIE
Nie wiem, czy też robicie zakupy w marketach, ale te informacje mogą się przydać.
Ostrzegam przed tym, co mi się przydarzyło. Padłem ofiarą przebiegłych oszustek.
Zdarzyło mi się to w Championie, ale mogło i gdzie indziej, komuś innemu. Oszustki działają następująco:
Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika.
Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył?
Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę, odmówią i poproszą,
by lepiej podrzucić je do Reala. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy zaczną się nawzajem pieścić.
Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski.
W tym czasie druga kradnie wasz portfel. Mój portfel został właśnie tak skradziony w poniedziałek, dwa razy w sobotę i w niedzielę też! Dzisiaj znowu jadę."
Z bash.org.pl
Słuchaj, jaka historia
dajesz
Koleżance mojej kuzynki
coś sie złego działo w pochwie i okolicach, jakieś swędzenie i te sprawy
To poszła do lekarza
i lekarz tam wykrył jakiegoś grzyba
i nie wiedział, jak go leczyc, bo on wystepuje tylko u trupów
ano, trupów sie nie leczy :P
ale zczaj to
jej facet pracuje w kostnicy...
czaisz akcję?
jadę ostatnio autobusem.
miejsca zajęte, jakaś starsza kobitka stoi
jakiś dwumetrowy paker się poczuł, podszedł do niej i ją pod boczek prowadzi do siedzienia
"babcia se pierdolnie"
kumaj akcje!!
??
ide sobie przez park a tu nagle policja konna spisuje dwóch facetów którzy piją sobie piwo,
nagle ten koń zaczął srać
a ten pijak pado: "chyba radiowóz panu nawalił"
na jakiejs mocno zakrapianej imprezie, ktos puscil plote ze pod wanna jest skarb, no jak zawsze w takich sytuacjach, ludzie sa bardzo podatni na sugestie i poszli tam z tluczkami do miesa z mlotkami ktos znalazl łom, przesuneli wanne zaczeli naparzac w podloge, juz po dluzszej chwili ladowania w podloge przebili sie do sasiada ... ktory czekal na nich tam zwabiony dziwnymi dzwiekami ... "pracujacy" popatrzyli na niego i wyskoczyli do niego z tekstem .. "
Oddawaj skarb Ku*wo
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.