kobiete zbudowło trzech facetów
Architekt projektant i hydraulik
Architek świetnie krągłości itd.itp
Hydraulik która troche zawalił bo raz w mieśiącu coś tam pocieknie
Ale projektant...spieprzył sprawe dokumentnie...
Jak można plac zabaw koło sracza budować??
:P
— Jak nazwać inteligentnego faceta w Polsce?
— Turysta
Spotyka się dwóch kumpli z wojska (dawno się nie widzieli).
- A co tam u Ciebie?
- Ożeniłem się.
- I co, dobrze Ci, nie narzekasz?
- Nie narzekam...
- A to limo pod okiem to skąd?
- A to jak narzekałem...
Czym różni się facet od papieru toaletowego?
- Papier się rozwija....
Dlaczego kobiety udaja orgazmy?
- To smutne patrzeć jak dorosły mężczyzna płacze.
;D
Co faceta łączy z kotem ?
> 1. Wrzeszczy, kiedy jest głodny.
> 2. Zawsze pcha się do łóżka.
> 3. Wystarczy go pogłaskać i od razu podnosi ogon do góry.
> 4. Kiedy ktoś go pogłaszcze zaraz domaga się więcej
> 5. Lubi ocierać się o twoja przyjaciółkę
> 6. Nie lubi obcinania pazurów.
> 7. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
> 8. Ciężko przemówić mu do rozumu.
> 9. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa
> 10. Nie sprząta po sobie.
> 11. Wpycha nos do każdego garnka
> 12. Nie wyjaśnia, czemu zniknął na cały dzień
> 13. Cały czas by spał
Dwie znajome:
- Dokąd tak pędzisz?
- Na wystawę
- A kto ciebie zechce oglądać?
- W Katowicach moja matka miała idiotyczną przygodę...
- Co podobnego! A ja myślałam, że ty się urodziła w Poznaniu.
- Dlaczego kobieta ma mniejsze stopy od mężczyzn?
- Żeby stała bliżej zlewu.
Po co kobiety udają orgazm?
- Bo mylą że to facetów obchodzi.
Wiecie jaka jest różnica między kaczką a kobietą?
- Kaczka może Ci zafajdać całe podwórko, a kobieta całe życie
Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i Fiat 126p?
- I jedno i drugie wstyd prowadzić.
kto jest lepszym ogrodnikiem? kobieta czy mężczyzna?
mężczyzna bo ma 2 pomidory i ogórka, a kobieta ma wydeptany trawnik i dziure po krecie
Dwie prostytutki rozmawiają w windzie:
-o fu..., coś tu śmierdzi spermą
-o przepraszam bekło mi się
- Kiedy mozesz byc pewien, ze wjechales juz do Niemiec?
- Kiedy krowy sa ladniejsze od kobiet
-kto był pierwszym policjantem?
-ADAM. Bo ewa pociągnęła adama za pałkę!
Mąż mówi do żony:
- Kochanie, dzisiaj śpisz przodem do mnie.
A żona na to:
- Co, będziemy się kochać?
- Nie, będziesz pierdzieć na ścianę.
Czemu nie wolno za często bić żon?
Bo się przyzwyczajaja..
- Co to znaczy, gdy kobieta jest w kuchni?
- To znaczy, że wszystko jest w porządku.
- A gdy kobieta jest w pokoju?
- To znaczy, że ma za długi łańcuch
an poderwał sobie na dancingu panienkę, prowadzi ją do domu, rozbierają się. Pan pyta:
- A ty panienko, to ile masz lat?
- Trzynaście - odpowiada ona.
- Dalej jazda, wynocha - mówi pan.
- A coś ty taki przesądny - odpowiada panienka.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
-Panie doktorze wyszły mi jakieś takie zielone plamy po wewnętrznej stronie ud.
Lekarz ogląda i pyta:
-A ma pani kochanka cygana?
Baba nato ze zdziwieniem:
-No mam ale skąd Pan wie???
Lekarz:
-To niech mu Pani powie, że te jego kolczyki wcale nie są złote!
:-)
Pewien policjant z grupy antyterrorystycznej spóźnił się
godzinę na poranną odprawę. Wylądował więc u dowódcy
na dywaniku. Szef, zły jak diabli, krzyczy:
- Co ty sobie myślisz ? Czy zdajesz sobie sprawę, że gdybyśmy dostali rozkaz wkroczenia do akcji to twoja nieobecność rozwaliłaby całą naszą taktykę i naraziłbyś życie kolegów ? Jakie masz wytłumaczenie ?
- Szefie - odpowiada policjant - rano wstałem jak
zwykle i zacząłem się ubierać. Założyłem czarne spodnie moro, do lewego uda przymocowałem Glocka, do prawego Berettę, za pasek z tyłu wsadziłem P 83, przyczepiłem gaz obezwładniający i kajdanki. Potem zawiązałem buty Combat mocując do łydki nóż szturmowy. Następnie czarna podkoszulka i kurtka. Na to kamizelka kuloodporna z przyczepionymi do niej trzema granatami hukowymi i przewieszonym pasem z zapasowymi magazynkami.
Na lewe ramię założyłem MP5, na prawe PM Glauberyt ze znacznikiem laserowym, na plecy strzelba Remington 870 shotguns do przestrzeliwania zamków.
Wciągnąłem kominiarkę, gogle i założyłem czarny hełm kevlarowy i poszedłem do drzwi. Ale jak w przedpokoju spojrzałem w lustro to tak się siebie samego przestraszyłem, że się zesrałem.
Przychodzi grabarz do lekarza i mówi:
- Baba więcej do pana nie przyjdzie...
Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.
Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.
Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?
- No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał(a).
kacik dowcipow wiec wypada sie zasmiac :) hahahahahaha
przychodzi baba do lekarza i mów: panie doktorze tu mnie boli ,tam mnie rwie , no a tu mi cos wyskoczyło
i pyta: czy mi pan na to jakoś pomoże?
lekarz odpowiada: oklady z błota
baba mówi: i co myśli pan że pomogą?
a lekarz mówi: nie ale panią do ziemi przyzwyczają...:)
Spotykają się dwie przyjaciółki ( Blondynka i Brunetka)...
- Wiesz, kupiłam sobie skunksa... - powiada blondynka
- A po cholere ci ten skunks??? - pyta brunetka
- Wiesz, on lepiej liże niż mężczyzna...
- Chyba żartujesz????
- Nie, naprawdę.
- A jak sobie poradziłaś ze smrodem??? - pyta z niedowiarkiem brunetka
- No cóż, przez tydzień żygał a pózniej się przyzwyczaił...
Po co wynaleziono orgazm????
- bo inaczej człowiek zaje...ał by się na śmierć
Trzy fazy otylosci meskiej:
a) nie widac, jak wisi;
b) nie widac, jak stoi;
c) nie widac, kto ciagnie.
Uwaga! We wtorek zaginęła niezwykle ważna płytka ceramiczna. Uczciwego znalazcę prosimy o zwrot załodze promu Discovery. Astronomiczna nagroda!
Jak podała śląska policja spadła przestępczość. Mazowiecka odpowiedziała, że wzrosła. Górnicy nie wiedzą o co chodzi.
Białorusinom będzie się żyć ciężko ...ale niedługo - zapowiedział prezydent Łukaszenko.
- Co to jest samodzielność?
- Gdy nie ma z kim pogadać tuż po orgaźmie.
- Po czym poznać, że twoje życie towarzyskie jest naprawdę nudne?
- Gdy nimfomanka mówi ci "zostańmy przyjaciółmi"
W pokoju stali w trójkę: ona, on i jego.
Rozmawia dwóch Ukraińców:
- wiesz jak w Polsce mają zajebiście? Wstajesz rano... zajebiste śniadanie... potem sex, sex, sex do południa... potem zajebisty obiad.... potem sex, sex, sex do wieczora... potem zajebista kolacja.... potem sex, sex, sex potem idziesz spać....
- A byłeś tam ? - pyta drugi....
- Nie, siostra była....
;)
Zaiste, nastał w końcu ten dzień, w którym stała się sprawiedliwość...
Pracownik TPSA umarł i cudem dotarł przed oblicze św. Piotra. Klucznik
zadumał się i rzecze do grzesznika w te słowa:
- Wiedz, że plugawej firmie służyłeś. Jednakże widzę synu, że billing twego
życia nie jest całkiem ujemny. Dam ci tedy ostatnią szansę. Masz tu numer do
BOGA i pięć minut na udowodnienie że jesteś godzien Raju.
Uradował się tedy Tepsiarz i rychło pochwycił wizytówkę z numerem wypisanym
złotymi cyframi. Nie minęły trzy impulsy, a już wykręcał trzy siódemki na
niebiańskim aparacie. Ozwały się trąby jerychońskie sygnału. I oto...
połączenie. Zadrżało serce nędznika, a św. Piotr począł odmierzać cenne
sekundy. I ozwał się głos w słuchawce:
- Biuro Obsługi Grzesznika. Prosimy czekać...
W przedziale siedzi Polak,Czech, zakonnica i modelka.
Pociąg wjeżdza do tunelu, jest zupełnie ciemno i cicho.
Nagle słychac jak ktoś dostaje w ryja. Pociąg wyjeżdza z tunelu, Czec trzyma
się za policzek.
Zakonnica myśli : debil Czech złapał modelkę za kolano i dostał w ryja.
Modelka myśli: debil Czech chciał mnie złapać za kolano,pomylił się, złapał
zakonnice i dostał w ryja.
Czech myśli: cham Polak złapał modelkę za kolano ona chciała go uderzyć, on
sie uchylił i ja dostałem w ryja.
Polak mysli: ale ciul z tego Czecha.W nastepnym tunelu znowu go
pier*olnę....
****
ale dlaczego Czecha?
JanKo na Prezia ! :)
Przychodzi zając do nowego sklepu misia i pyta:
- Misiu poprosze pół kilo soli
- Wiesz zajacku nie mam jeszcze wagi to nasypie ci na oko
- Do dupy se nasyp sku....wielu!
Przychodzi zając do nowego sklepu misia i pyta:
- Misiu poprosze pół kilo soli
- Wiesz zajacku nie mam jeszcze wagi to nasypie ci na oko
- Do dupy se nasyp sku....wielu!
Pewnemu ginekologowi znudził się (z wiadomych przyczyn) jego zawód. Postanowił zostać mechanikiem samochodowym. Ukończył odpowiednie kursy i wreszcie nadszedł dzień egzaminu kwalifikacyjnego.
- Ma pan trzy godziny na rozłożenie i ponowne złożenie silnika tego oto samochodu marki Fiat 126p. Może Pan uzyskać maksymalnie 100 punktów: 50 za poprawne rozłożenie silnika i 50 za jego złożenie. Powodzenia.
Minęły trzy godziny. Były ginekolog rozłożył i złożył silnik. Komisja udała się na naradę. Egzaminatorzy wrócili po 10 minutach.
- Gratuluję - powiedział przewodniczący komisji. - Otrzymał pan 150 punktów.
- Ale jak to możliwe? - zdziwił się świeżo upieczony mechanik. - Przecież można było uzyskać tylko 100.
- To proste. 50 punktów otrzymał pan za rozłożenie silnika, 50 - za złożenie oraz dodatkowe 50 punktów za to, że wszystko pan to zrobił przez rurę wydechową.
Panna młoda i pan młody zaczynają noc poślubną. Leżą sobie w łóżeczku, atmosfera przepiękna, nagle ona mówi:
- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą i nie mam zielonego pojęcia o tym szeksie, seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć?
- Oczywiście, moja miła. Ujmijmy to tak: to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam miedzy nogami to więzień. Zróbmy teraz tak, żeby wsadzić więźnia do więzienia.
I tak kochali się po raz pierwszy... Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduszkę, żona zachwycona, mówi:
- Więzień uciekł z więzienia!
- No to trzeba go zaaresztować drugi raz!
Pokochali się w różnych pozycjach kilka razy... Po godzinie mąż pada zmęczony na poduszkę, resztkami sił sięga po papierosa, nagle słyszy:
- Kochanie, nie wiem, może mi się tylko wydaje, ale więzień znowu uciekł.
Mąż, wkurzony:
- On nie dostał, k...a, dożywocia!!!
Nauczycielka mówi do ucznia:
- Jasiu, nie wolno ci palić papierosów, przecież jesteś dopiero w 3 klasie.
- Tak, proszę pani, ale Lepper jak był w 3 klasie to już palił.
- Owszem, Jasiu, ale Lepper miał już wtedy skończone 18 lat.
Dziewczynka szła po ulicy strasznie zapłakana. Przechodząca obok niej
kobieta, widząc rozpacz dziecka, zapytała:
- Dlaczego płaczesz dziecko?
- Bo mama utopiła mi kotka - odpowiedziała dziewczynka.
Kobieta zaszokowana próbowała uspokoić dzieciaka, więc mówi:
- Nie płacz skarbie. Jeszcze na pewno kiedyś będziesz miała inne zwierzątko.
- No tak - odpowiedziała łkając dziewczynka - ALE TO BYŁ MÓJ KOTEK I TO JA
MIAŁAM GO UTOPIĆ!!
Ona: Dobrze. Więc teraz powiedz mi jak to się robi. Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE OBLEŚNE
On: Zapewniam cię, że nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, dobrze, a później pociągnij drugą ręką
Ona: Ach tak
On: A widzisz jak ci dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: No ty chyba żartujesz
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią?!
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, przecież mówiłem ci, że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona (ssie): Hmmmm….
On: I jak?
Ona: Słonawy w smaku..
On: No to chyba dobry, nie?
Ona: Nawet nie głupie, a co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: Co ty powiedziałeś?!
On: Rozsuwasz nóżki.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi, bo będzie ciężko dojść. Daj, pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Właśnie. I znowu bierzesz go do rączki.
Ona: Hmmm….
On: Jak go już wyciągniesz, to weź go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooooo, właśnie tak…
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję… Hmmmm…. PYCHA Spróbuj!
On: Nie, to głupie…
Ona:-----
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami…
Ona: Oooo…
On: Czasami są małe problemy, dlatego można sobie pomóc ustami…
Ona: Hmmmm….
On: Można też possać, czasem to pomaga.
Ona (ssie): Hmmm….
On: Aaaaa, teraz poszło.
Ona: Tak, czułam.
On: I jak było, smaczne?
Ona: Muszę przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Tylko mi powiedz, czy to musi być tak cholernie skomplikowane?!
On: No, kochanie. Ja nic nie poradzę, tak się je raki.
Idealny mąż, a idealny kochanek:
Idealny mąż to taki, który zastając żonę baraszkującą w łóżku z kochankiem powie:
- Wy dokończcie, a ja idę zaparzyć kawę.
Idealny kochanek to taki, który w tej sytuacji potrafi dokończyć.
Świeżo osadzony więzień drze się zaa krat:
- Jestem niwinny!!! Niewinny!!!
Na to z sąsiedniej celi:
- Już niedługo kwiatuszku. Juz niedługo...
Egzamin na WPiA (Wydział Prawa i Administracji) na Uniwersytecie Gdańskim. Egzaminator do starającego się:
- Dlaczego chce pan studiować własnie prawo? I to u nas?
- Tato... nie wygłupiaj się...
Polak je sniadanie i przysiada sie do niego Niemiec zujacy gume i mowi:
- to wy jecie pieczywo w calosci? Bo my u nas jemy tylko srodek skorki przerabiamy na chleb tostowy i wysylamy do Polski. A dżemy jecie
- jemy. mowi polak
- bo my jemy tylko swieze owoce resztki pzerabiamy na dżem i wysylamy do polski
- a seks uprawiacie . pyta polak
- uprawiamy
- a z prezerwatywami co robicie ?
- wyrzucamy
- bo my u nas w Polsce swoje przerabiamy na gume do zucia i wysylamy do Niemiec
Dave wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku uśmiechniętego od ucha do ucha.
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem... i nagle podeszła do mnie ruda piękność...
mówię Ci, stary... z taaakim biustem. Stanęła i spytała: "Mogę popływać z Tobą łodzią?"
Powiedziałem: "Pewnie, że możesz." Wziąłem ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: "Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław." I wiesz co, stary?
Ona nie umiała pływać, Dave. Rozumiesz? Nie umiała pływać!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza...
- Ech, stary... muszę Ci opowiedzieć... woskowałem wczoraj łódź, tylko woskowałem... i podeszła
superblondyna, z no wiesz... z taaakim biustem... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią. "Jasne" - mówię.
Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: "Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław. " Stary... nie umiała pływać, ta też nie umiała pływać...
Parę dni później w znanym już nam barze Dave znowu spotyka Johna,tym razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko woskowałem... i nagle staje przede mną
ponętna brunetka... piersi... stary! Taaakie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią.
Więc jej mówię: "Jasne, że możesz." Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż poprzednio... Wyłączyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem: "Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu." Ona ściągnęła figi...
Dave! Ona miała członka! Miała ogromnego członka, stary!
A ja... ja nie umiem pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać ...
II Wojna Światowa, ulicami okupowanego Krakowa idzie Karol Wojtyła. Nagle
zza rogu wyskakuje na niego SSman z pistoletem i krzyczy:
- Halt! Dokumenty!
- Nie mam.
- Dokumenty, polnische schweine, bo rozstrzelam!
- Jak Boga kocham nie mam przy sobie!
- Nie drwij sobie polaczku, dokumenty ale już!
- Naprawde zapomniałem!
SSman wkurwiony odbezpiecza już broń, nagle z niebios zstępuje promyk
światłości, pojawia się Anioł Paśski i mówi do SSmana:
- Oszczędź tego dobrego człowieka, on będzie w przyszłości wielkim
człowiekiem i papieżem, zrobi wiele dobrego na świecie i zostanie
obwołany
świętym.
SSman się zastanawia, po czym mówi do Anioła:
- No dobra, oszczędzę go, ale pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Że ja będę papieżem zaraz po nim.
Nie wiem czy już było, jak tak to sorki :)
Facet w kiosku kupuje papierosy. Kobieta podaje mu paczkę, na której pisze "Palenie tytoniu osłabia potencję"
Facet z niesmakiem oddaje papierosy i mówi.
- Poproszę te z rakiem.
Dlaczego wygoniono garbatego z basenu?
- Bo straszył ludzi udając rekina.
W środku nocy z małżeńskiego łoża wstaje mąż i trzymając się za podbrzusze zaczyna nerwowo przechadzać się po pokoju.
- Co ci jest? - Pyta rozbudzona żona.
- Wiesz, potwornie chce mi się baby - odpowiada małżonek.
- No to wskakuj - żona zachęcająco odchyla pierzynę.
- Eeee... Jakoś to rozchodzę
Oskarżony o gwałty na turystkach Yeti ma odpowiadać z wolnej stopy.
Spotyka się dwóch facetów, z których jeden jest byłym mężem, drugi obecnym pani - załóżmy Jadzi.
Były mąż:
- Ech Zdzisiu...Wziąłeś sobie tego przechodzonego rzęcha..I co?
Obecny mąż:
- Wisz Edziu, przechodzone jest tylko pierwsze 6 cm, reszta to nówka sztuka!
Zafundowałem sobie dziś rano małą przejażdżkę tramwajem. W związku z powyższym byłem mimowolnym świadkiem rozmowy dwóch pań jadących do fabryki:
- Wie pani, co mi się dzisiaj śniło? Wchodzę do pokoju, a tam mój brat leży u Marty...
- U której Marty? U Szymańskiej?
- A tam, u Szymańskiej. Umarty leży, nieżywy!!! Nie rozumie pani tego?
Stewardessa dostała polecenia od kapitana, by w sposób dyplomatyczny i
delikatny poinformowała pasażerów o tym, ze samolot ma awarię i za kilka
chwil sie rozbije. Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
- Czy wszyscy mają paszporty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają:
- Taaak!!!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą i zamachają do mnie
Pasażerowie podnoszą paszporty w górę i radośnie machają.
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową, rolujemy....ciaśniutko,
ciaśniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają dokumenty, ciaśniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadzą sobie je głęboko w d**ę, zeby zwłoki dało sie łatwo zidentyfikować...
Miejsce akcji : park , a dokładnie ławka i jej okolice . Dwóch barczystych krótko obciętych panów siedzi na opraciu ławki , obok stoi lasencja .
Dres bardziej barczysty do lasencji : - Wiesz , zaczynam cię lubić , bo na początku to byłaś taka przyj***ana , że ja pier**lę .
No cóż grunt , to umieć zaimponować dziewczynie , a ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu i jeszcze większej radości , komplement został przyjęty z szerokim uśmiechem i jakże radosnym i pozytywnym rumieńcem na twarzy dziewczęcia ...
Facet stoi w kolejce sklepowej, kiedy podeszła do niego bardzo atrakcyjna kobieta i z uśmiechem mówi:
- Witam pana !
Facio spojrzał na nią zdziwiony, w końcu widzi ją pierwszy raz. Po chwili ciszy kobieta widząc reakcję zrozumiała że się pomyliła i przeprasza:
- Proszę mi wybaczyć, myślałam, że jest pan ojcem jednego z moich dzieci - po czym wyszła ze sklepu.
Gościu stoi zszokowany i myśli: " Do czego ten świat zmierza ? Oto mamy atrakcyjna kobietę, która nawet nie pamięta ojców swoich dzieci.."
Po chwili paniczna myśl przyszła mu do głowy:" Nie pamiętam jej, ale moze podczas jednej z tych szalonych studenckich imprez ...! Może faktycznie zrobiłem jej dziecko !"
Wybiegł szybko za sklepu i dogonił kobietę na parkingu:
- To ty jestes tą dziewczyną, ktorą poznałem na studiach, razem się upiliśmy i uprawialiśmy dziki sex na stole bilardowym, na oczach pozostałych uczestników imprezy ?
- Nie - odrzekła kobieta z przerażeniem w oczach - jestem wychowawczynią drugiej klasy, do której uczęscza pana syn
Byłem na takim prawdziwnym weselisku (120 weselników) no i w pewnym momencie natura dała znać o sobie, więc w te pędy do kibelka.
Siadam w kabinie i jak ten sprawiedliwy chcę oddać to co wcześniej zjadłem,
skupiony cały w sobie a tu z sąsiedniej kabiny słyszę:
-cześć!
- cześć odpowiadam
-jak samopoczucie ? słyszę zzaściany
- noo dobre
-co robisz? dobiega zzaściany
- a co w tym miejscu mogę robić odparłem i po mojej odpowiedzi słyszę
-ZADZWONIĘ puźniej bo mi jakiś ku**s wpi****la się w rozmowę
--
Chłopak odprowadza swoja dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji,
podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
-kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczke.. .
-tutaj? jesteś nienormalny .
-noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie.. .
-nie! a jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci,
albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna.. .
-ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto.. .
-nie, a jak ktoś będzie wychodził. .
-no dawaj nie bądź taka...
-powiedziałam ci ze nie i koniec!
-no weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia . -nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny.
w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
-Tata mówi ze już wyrzuciliśmy śmieci i masz
mu zrobić tą laske do cholery,
a jak nie to ja mu zrobię. a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi,
tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego
domofonu bo jest 3 w nocy do cholera.
Serwis przeznaczony tylko dla osób dorosłych. Klikając "Rozumiem" potwierdzasz, że masz ukończone 18 lat. Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług.