A co za różnica Harvi? Mają kasę to "grają w zielone" ...
zgodnie z Twoją wizją podziału świata na tych co mają i
tych co wyciągają łapę.

Ilicz, Ty wielu rzeczy nie rozumiesz, zwłaszcza tego o co chodzi w grze w zielone.
http://youtu.be/enEEUIV9_dU?t=40s

Harvi dla Ciebie to ja jestem "il_pellegrino" ...zakumałeś ?
Dla Sneera mogę być "il" czy "Pelle",
Dopiero coś popierdywałeś o obrażaniu z powodu jakiegoś e ?
Masz wybiórczą wrażliwość? Może mam zwracać się do Ciebie humiś czy pipo ambonowa?
Życzysz sobie szacunku ...zachowaj go sam. Takie tu są
zasady. A Tobie wytknąłem tylko brak logiki w żałosnym
poglądzie na to czym jest suweren a czym wydrwigrosz.

Przestań myśleć Heglem, to może coś z tego będzie.

Heglem? To chyba nie Twój poziom ? Masz chyba na
myśli Erazma z Rotterdamu ...albo inszego kocmołucha
z żałosną ideologią?

Dla Hegla Erazm był mistrzem. Doczytaj.

Ha...ha ...no pewnie ...zmień okulary ;-)

Ty jesteś już bardzo stary, ale może jeszcze nie dość by pójść na jakieś kulturoznawstwo i dowiedzieć się czegoś o świecie. Tylko się nie pomyl i nie zapisz na dżęder (drzwi obok).

Harvi nie wysilaj się...piepszenie bez sensu tylko tobie
może się wydawać inteligentne ;-).
Ujmę to tak. Albo jesteś starym stetryczałym ramolem
albo jakimś upośledzonym przez los małolatem. Skoro
Erazma kreujesz na mistrza kogokolwiek poza wsiowym
wikarym to raczej nie jesteś tym za kogo się podajesz na profilu.
I nieuwierzytelnienie go przez tyle czasu mówi samo za siebie.

Ty w ogóle wiesz co głosił Erazm i jak to się ma do Hegla, czy wystarczy Ci tylko, że ten pierwszy nosił szaty liturgiczne, a ten drugi chodził po cywilu?

Harvi tak się składa, że wiem ;-). Erazma "Pisma Moralne"
służą mi do rozpalania w kominku ;-)
Jako myśliciel był w porządku. Niemal humanista.
Niestety jako filozof bardzo cienki. Taki wczesny Luter ...i
to cała jego zasługa. A do Hegla wybitnego prekursora
filozofii poznania racjonalnego ma się jak osioł do
arabskiego ogiera wyścigowego.
Choć się dziwię, bo Hegel to prekursor filozofii państwa
liberalnego na którym wzorował się Engels. A to już nie
twoje szowinistyczne klimaty ;-)

"Taki wczesny Luter" **** Właśnie! A Hegel to taki późny Luter. I jeszcze jedna poprawka: żaden z tych osobników nie był filozofem. Ja wiem, że w encyklopediach tak piszą, ale kto by tam wierzył encyklopediom...

P.S. Tak nawiasem mówiąc to wiesz że racjonalizm jest tak samo aktualny jak geocentryzm?

Racjonalizm to coś takiego jak burdel. Czyli zamknięte
w ramy doświadczenia poglądy, które dają się
zweryfikować badaniami naukowymi.
Owszem każdy pomiar wprowadza błąd ingerencji.
Czy wiec interfejs "racjonalizmu" jest w jakimkolwiek
stopniu kompatybilny z prawdą "obiektywną" to osobny temat.
Bardziej z pogranicza już empiryzmu. Niemniej lepszego
mechanizmu poznania nie mamy.
Masz jakiś pomysł poza wiarą?
Wiem, że kwestionujesz niemal wszystko co stanowi
szkielet wiedzy XXI w. Od atomistyki, poprzez fizykę
kwantową do ontologii.
Gdzie pobierałeś nauki? W Afryce u szamanów?

To ja zapytam gdzie, skoro stawiasz znak równości między poznaniem a nauką.

Nie stawiam takiego znaku ;-). Skąd ten pomysł?
Czy rower, a młotek mają ze sobą wiele wspólnego?
Jednak niekiedy ten drugi umożliwia naprawę roweru.
Poznanie to ontologia. A nauka to pewien dział
racjonalizmu czyli poznawania świata metodami
doświadczalnymi. Jeżeli uderzysz się młotkiem w palec
zaboli. Jeżeli po raz drugi i też zaboli to poproś kolegę
by zrobił ci to samo. I tym razem ból będzie oznaczał
naukowe potwierdzenie pewnego zjawiska zwanego indukcją.
Nie ma lepszego znanego sposobu poznawania świata.
Znasz taki ...ponawiam to pytanie?

- czy Żyd musi zawsze odpowiadać pytaniem na pytanie?
- a dlaczego Żyd nie może zawsze odpowiadać pytaniem na pytanie?

Co oznacza słowo Żyd ?

1. Narodowość Izraelską ?
2. Poczucie przynależności do tego narodu ?
3. Religia oparta na Torze i Talmudzie ?
4. Pielęgnowanie tradycji (obrzezanie), znajomość języka ?
5. Przynależność do gminy żydowskiej ?

Ile i które czynniki o tym decydują?
Może jakiś inny ...tu nie wymieniony?

Nic z tych rzeczy. Ogólnie przekonanie o byciu Übermenschem a jeżeli chodzi o szczegóły to - lichwa.

Hm, pomyślmy.

Trzymają sztamę, ogólnie - sitwa. Wszędzie mają "swoich ludzi" - w sztuce, nauce, polityce. Potrafią liczyć, określać cele strategiczne i taktyczne. Skutecznie lobbują. Zarabiają kasę, dbają o własne interesy.

Kurna, może to faktycznie naród wybrany? Może tacy (przykładowo) Polacy, zamiast się przypierdalać do garbatego o proste dzieci, też mogli by się zebrać do kupy, przestać narzekać na kłody pod nogami, przestać marudzić i babrać się w martyrologii i zamiast tego wziąć do roboty? Hę?

A nie, nie mogą. Żydzi im przeszkadzają :(

Właśnie dlatego ich, Żydów nie cierpią miliony. Czarodziejka podałaś wszystkie cechy, które "nas" wkurwiają, u nich. Niestety.

No to bardzo produktywne, wkurwianie się na każdego, kto ma haczykowaty nos, bo na pewno raz w tygodniu zdaje sprawozdanie przed radą mędrców Syjonu.

Nie wiem, dla mnie to strata czasu, ale co kto lubi.

Chyba niewyraźnie napisałem. Ale ok, niech tak będzie.

Czarodziej, z tą sitwą, dbaniem o własne interesy i zdolnością do definiowania celów strategicznych oraz taktycznych to nie takie proste. Co wspólnego ze sobą mieli żydowscy handlowcy, przemysłowcy i bankierzy w Rosji oraz Trocki? Poza tym ja tak łatwo nie przechodziłbym do porządku dziennego nad przekonaniem o byciu Übermenschem.

Ja bym przechodził, bo przekonany o byciu ubermenschem jest co drugi wrzucający na forum posty "powalę przy fotce żony", więc to żadne różnicowanie populacji.

Myślę, że każdy naród można przekonać o jego "wybraności", jeśli tylko zaistnieje splot korzystnych po temu czynników i odpowiednio długie kładzenie ludziom tego do głowy.

Przyznam, ze jak rano trafiłem na tę dyskusję dwóch największych dziuplowych żydożerców na temat
istoty żydostwa, to pierwszą moją myślą było to co zauważył Marsjanin czyli, że oni chyba naprawdę
są narodem wybranym. Przecież oni na dobrą sprawę już dawno powinni wyginąć lub zasymilować się
z innymi nacjami. Bo od starożytności są prześladowani i gdy po jakichś Asyryjczykach, Hetytach,
Babilończykach, Kartagińczykach czy innych Słowianach Połabskich nie ma już śladu, to oni trwają.
I to nie tylko trwają, ale są jedną z największych światowych potęg. I to kraik o liczbie ludności niewiele
większej niż województwo mazowieckie i o powierzchni dużo mniejszej od tegoż województwa!
Od 70 lat oni dzielnie odpierają napór muzułmańskich hord. I niemal całkowicie podporządkowali sobie
amerykańską politykę. I jeszcze te ich osiągnięcia naukowe. Polska ma jednego laureata Nobla w
dziedzinie fizyki, a Żydów jest tam prawie 50! Jak nic wychodzi, że to naród wybrany...

W jednym się tylko nie zgodzę z Marsjaninem. Bo jak to on zgrabnie ujął nie powinniśmy się
"babrać w martyrologii". Ja tak nie uważam. I Żydzi chyba również lubią się w tym "babrać",
skoro niektórzy czynią im nawet z tego powodu zarzut pt: "przedsiębiorstwo Holocaust"...

No dobra, Sneer, trochę racji masz, ale mnie chodzi o typowe roztrząsanie bez sensu. Problem polega na tym, że nie ma rozsądnego środka i jak się zmienia klimat polityczny, to narracja też o 180 i tak od ściany do ściany.

To co jest obecnie to IMO nie jest rozsądny środek, tylko właśnie ściana. Prawa. Łącznie z pierdołami w stylu "Sobieski uratował Europę przed islamistami", czy Wielką Lechią.

Samo nawiązywanie do wydarzeń z przeszłości nie jest moim zdaniem niczym złym, choć u nas chyba zbyt często próbuje się takie rocznice wykorzystać dla własnych partykularnych celów, a takie zawłaszczanie historii nie jest
dobrą rzeczą. I czasami rzeczywiście można by sobie dać spokój z tym zadęciem. Bo Sobieski Europy nie uratował,
ale już Wiedeń tak. Przy takiej okazji zamiast chełpić się uratowaniem Europy ja raczej przypomniałbym, że mieliśmy kiedyś wspaniałą formację, która przez jakieś dwieście lat siała postrach i jeśli tylko została prawidłowo wykorzystana,
to jej atak był nie do odparcia i była ona niepokonana. A co my wiemy o tych naszych "skrzydlatych jeźdźcach"? Większość i tak myli husarię z huzarami! Za to wiemy żeśmy Europę uratowali...

Nie wiem czy ktoś zauważył, ale Marsjanin napisał tu tekst propagujący szowinizm (wprawdzie żydowski, ale jednak), szerzący nienawiść do wolnego rynku i propagujący brzydotę. Stosowne fragmenty jego wypowiedzi to ten o sztamie w przypadku której nie możemy zapomnieć kim są ci, z którymi sztamy się nie trzyma (bydło w sensie dosłownym - gojim) oraz trzęsieniu kulturą (żydzi zawsze ściągali ją w dół, no, może za wyjątkiem muzyków, ale tylko odtwórców, bo już nie kompozytorów).
Ja tam się nie znam na kukoldach, ale czy waleń pod fotki czyjejś żony zawsze uważa jej męża za bydło? No, w sumie pewnie i uważa... ten cały kukold to musi być żydowskie zboczenie...
Chwała Wielkiej Lechii, która skopała dupę Aleksandrowi Wielkiemu, co jednoznacznie wskazuje że była to Największa Lechia!

Żydzi kulturę w dół ściągali, murzyni też, co Ci zostało, celtowie?

Oprócz murzynów i Celtów były takie ludy jak Grecy i Rzymianie. To tak dla przypomnienia. Od kiedy żydzi zaczęli zaznaczać jakikolwiek swój wpływ w kulturze europejskiej?

Ty mi powiedz. Bo jeśli nie zaznaczali, to o co ta cała afera? :)

Wypada mieć nadzieję, że te zmiany pchną wymiar sprawiedliwości na nowe, lepsze tory. I wyciem totalnej opozycji
bym się nie przejmował, bo ich stać jedynie na taką reakcję. Ale już opinie wybitnych prawników dają trochę
do myślenia. I tli się jakiś niepokój czy aby na pewno to zmierza w dobrą stronę? Ale przecież głosowałem na nich
między innymi właśnie po to żeby oni uzdrowili sądownictwo i usunęli narosłą tam przez lata patologię,
więc nie ma co teraz grymasić, że to i owo mogli przeprowadzić inaczej. A czas pokaże czy te zmiany były właściwe...

Mam świetną bekę na święta.:))
Timi z Holandii ogłosił jakiś 7 punkt i cały TVN wraz z opozycją nic nie robi tylko łączy się ze swoimi sprawozdawcami. Ci z kolei latają z mikrofonami i pytają o opinie i wyliczają ile to ojro będziemy musieli wybulić i ile to stracimy.
Zdałoby się powiedzieć, że ch*j bombki strzelił choinki nie będzie.
Jest jedno małe "ale". Timi wiedział co robi i tym razem zagrał niczym Jarek, czyli va bank. Zgarnął całą pulę i może spokojnie zacząć ubierać choinkę.
Wszczął procedurę wiedząc, że ten nasz kamrat od szabli i szklanki niejaki Viktor O., wskaże środkowy palec w kierunku takiemu "prezentowi" wobec Polski. Pokazał tym całemu światu, dając wyraźny przekaz-"Ja chciałem", tylko nie wyszło, bo to ten Węgier spierdolił całą zabawę.
Tak więc na kolejne wiosenne święta będzie obowiązywać hasło:
Ch*j jajka strzelił Zająca nie będzie.:))

Tak sobie myślę...Niedawno czytałam coś o Black friday, że niby był już. Może i był. Jednak są różne dni.
Jest też black Wednesday i taki właśnie jest dzisiaj dla tych z lewej.
A "wyprzedaż" zafundował im Jędruś, podpisując dwa świstki.:))
Mam w związku z tym taki przekaz:
Nikt i nic nie jest w stanie mi spierdolić tych świąt.:))

No i nie sposób uznać mistrzostwa taktyki Jarkowi!
W lipcu wspólnie i w porozumieniu, razem z Jędrkiem zamieszali tak opozycją, że ci z zachwytu wobec Jedrusia veta, mało co się nie zesrali ze szczęścia. Pieli z zachwytu jak to Jędruś dał prztyczka Jarkowi w nos. Ci dwaj z kolei narobili sztucznego tłoku wokół siebie, że niby wojna będzie na noże, i spokojnie udali się na wczasy.
Minęło kilka miesięcy i nastał dzień 20.12.2017. Jarek pewnie siedzi przy kominku i głaszcze swojego kociaka, a Jędruś wychodzi do ludu i ogłasza -Wojny nie będzie!
Ja dodam tylko, że nigdy też między nimi jej nie było!

Jarku! Jesteś Wielki!

Tak, to było do przewidzenia, że panowie się dogadają. Chociaż ostatnio w "Gazecie Polskiej" red. Lisiewicz
napisał, że był pierwszym publicystą, który publicznie stwierdził, że Duda wygra wybory, a teraz jest pierwszym,
który stwierdza, że kogoś takiego jak Prezydent Duda już nie ma, a jest tylko "Dudaczewski", który
sprzeniewierzył się swoim wyborcom. Trochę mnie to zaskoczyło i jestem ciekawy jak teraz to Lisiewicz skomentuje?

W tym układzie Jarek-Jędrek nic się nie zmieni. Pod publikę mogą się brać za bary, ale jeden drugiemu nic nie zrobi, bo jeden drugiemu jest potrzebny. Tak więc wszelkie komentarze pod ich adresem nie robią na nich większego wrażenia. Jednak dla nas widzów mogą dostarczyć nie lada rozrywki.

Sweet, pod warunkiem, że Prezydent będzie chciał być Prezydentem kolejne pięć lat. Wtedy musi się dogadywać
z Prezesem. Ale słyszałem plotki, że podobno pani prezydentowej nie odpowiada rola Pierwszej Damy i po
zakończeniu kadencji chce wracać do Krakowa. A wtedy Dudzie może już tak nie zależeć na ścisłej współpracy.
Zresztą podobno tym właśnie była podyktowana zmiana na stanowisku premiera. Żeby wylansować przyszłego
kandydata Morawieckiego. Pożyjemy zobaczymy...

Sweet, napisz jeszcże, że smog jest dobry dla zdrowia, to będzie komplet.

Się obudzicie, jak kurdupel zacznie przebąkiwać o Berezie Kartuskiej. Albo i wtedy nie...

Zmiana na stanowisku premiera była uśmiechem w stronę lemingów. Twardy elektorat już wygrany, to warto oczko puścić do klasy średniej z miast.

Houdini...wiem, że boli, ale musisz nauczyć się z tym żyć! :)

Ze smogiem? No, póki minister niszczenia środowiska jest na stanowisku, to tak.

Bez obaw Marsjaninie, bo Berezy nie będzie, chociaż szczerze mówiąc jak widziałem co wyprawia to oszołomstwo
przed sejmem i na Krakowskim Przedmieściu, to właśnie na to oni zasługują. Ale nie będzie i to z dwóch powodów.
Po pierwsze to obecna opozycja jest darem niebios i zrządzeniem losu dla rządzących. I ci ostatni powinni
robić wszystko, by taka opozycja istniała, a nie zamykać ją w odosobnieniu. A po drugie, prawdopodobnie gdzieś
w Brukseli lub Berlinie dano nam dyskretnie do zrozumienia, że pokojowe metody będą akceptowane,
ale siłowe rozwiązania spotkają się z odpowiednią reakcją. I dlatego Berezą można jedynie straszyć, ale nic ponad to...

Komu "dano dyskretnie do zrozumienia"? Waszczykowskiemu z zezem rozbieżnym? Przecież ten, zanim by do kraju wrócił, to połowę rozmowy by zapomniał, a drugą przekręcił...

Nie, jemu raczej nie. Chłopina wygląda na poczciwego, ale inteligencja nie jest jego mocną stroną
i on mógłby nie sprostać trudnemu zadaniu przekazania takiej informacji Prezesowi...

Podobno w szufladzie leży już projekt deponowania paszportów w urzędach wojewódzkich :). Smh smh idzie ku lepszemu.

A to dopiero początek. Podobno minister Błaszczak pracuje nad rozporządzaniem nakładającym na kierowców
chcących opuścić swoje województwo obowiązek poinformowania właściwej Komendy Policji o celu podróży i planowanym terminie powrotu. Za telefony też się wezmą i wszystkie esemesy będą kontrolowane, a za te
szkalujące partię rządzącą będzie podwójny abonament. Z tymi manifestacjami też się zrobi porządek.
Dozwolone będą jedynie miesięcznice, Marsz Niepodległości i spontaniczne marsze wychwalające Prezesa.
A wszystkie inne będą zakazane. A za dwa lata, po wygranych wyborach pan Prezes oficjalnie ogłosi
powstanie IV RP. Tylko mi wtedy czasami Marsjaninie nie wyjeżdżaj za granicę! Bo z kim tu wtedy
będziemy rozmawiali? Tylko mi nie pisz, że w Paryżu czy w Londynie też jest internet, bo chyba nie jesteś
tak naiwny, by sądzić, ze oni internet pozostawią bez kontroli...

Zrób sobie screena tego wpisu, przypomnę Ci, jak Cię chichot losu dogoni :P

Nie no bez jaj Marsjaninie. Mamy demokrację, wolne wybory, Konstytucję, mimo wszystko nadal niezawisłe sądy,
wolne media i telewizje walące w rządzących jak w bęben i do tego jesteśmy w Unii, a Prezes to nie Kim Dzong Un
czy inny Łukaszenka, tylko bardzo kumaty gość, który zdaje sobie sprawę, ze żaden zamordyzm u nas nie przejdzie...

Sneer, ja patrzę na Ciebie z takim zdumieniem, jak Ty na mnie, gdybym Ci oznajmił, że Gasiuk-Pichowicz jest rozsądną opcją :)

Przecież to jest powolne gotowanie żaby. Trochę socjologii społecznej, psychologii tłumu i przejdą takie rzeczy, że w Jugosławii w '92 by się za głowę złapali. Zresztą o czym my mówimy - jebną w TVPiS pasek "Tusk z najemnikami przypuszcza szturm na pałac zimowy" i w godzinę będziesz miał tłum obrońców na placu zamkowym.

Gdzie kreślisz granicę? Trzeba, żeby "szeregowy poseł" się obwołał pierwszym namiestnikiem królestwa polskiego? Wtedy Ci zacznie coś śmierdzieć, czy wcześniej?

Rozum, wiedza, talent, praca
U nas, bratku, nie popłaca!
Postęp i cywilizacja
W kąt, gdy wchodzi do gry nacya!
[…]
Możesz kpem być i cymbałem,
Możesz dureń być siarczysty,
Byleś z mocą i zapałem
Kraj miłował macierzysty!
[…]
Huha! Hopsa! Każdą nową
Myśl witamy krzyżem pańskim
Precz z geniuszem Europy
Farmazońskim i szatańskim!

My o jedno tylko modły
Szlemy k niebu z naszej chaty:
By nam buty śmierdzieć mogły,
Jak śmierdziały przed stu laty!
[…]
Hoc ha! Hopsa! Byle zdrowo,
Zdrowa dusza - zdrowe ciało!
Niechaj śmierdzi, jak śmierdziało,
Byle tylko narodowo!
Wolę polskie gówno w polu
Niźli fiołki w Neapolu!
Swojsko, polsko, po naszemu,
Hoc! Hoc! Hopsa! Tak jak wtedy,
Gdy nas naprzód tłukły Szwedy,
Potem Niemcy i Moskale
– Hoc! Hoc! Hopsa! Doskonale!
Po swojemu! Po staremu!

"Precz z geniuszem Europy" **** Cały ten geniusz ma zapite oblicze Junckera, IQ Tuska i moralność Wałęsy (przypomnę - Mędrca Europy). Marsjanin, ty mieszkałeś i pracowałeś parę lat w którymś z krajów tej mitycznej "Europy"? Poznałeś tubylców i zachowanie się elit? Otóż każdy kto ma za sobą takie doświadczenia tylko roześmieje ję głośnym, szczerym śmiechem na takie ujęte prozą czy wierszem aspiracje starych peerelowskich dziadków, dla których jedyną formą kontaktu z wielkim mondem była korespondencja z tamtejszymi wyalienowanymi, podobnymi sobie elitami. Ja bardzo cenię sobie byłych polskich emigrantów. Oni wrócili do kraju z realnym doświadczeniem i icj już żaden michnikoid na bajędy o Europie-Jednorożcu nie nabierze NIGDY. :)

Tak, teraz zwłaszcza to realne doświadczenie widać, jak są korki na Bundesautobahn 24, bo Polacy spierdalają z Danii w podskokach.

Nie pracowałem w mitycznych krajach. Całe życie (prawie) na frilansie. Trochę jeździłem, wiem, że szału nie ma, Europa to nie jest kurna jakaś arkadia, w Niemczech śmierdzi, na południu śmieci od zajebania i tak dalej, ale znaj proporcyum mocium panie, bo nie jesteśmy drugą Szwajcarią, czy choćby Luksemburgiem, więc ostrożnie z tym protekcjonalizmem, jeśli nie chcemy popaść w śmieszność.

A takie gardłowanie o upadku moralnym Europy kojarzy mi się z tymi gośćmi co sącząc bezglutenowe latte perorują o banie na GMO, bo chcą sobie plakietkę na kubek dorzucić, podczas gdy w Indiach ludzie mają problem, żeby populację wyżywić. White privilege.

Jedź sobie do rajskiej Nowej Zelandii i posłuchaj z jakim zachwytem tambylcy rozprawiają o małej wiosce za kołem podbiegunowym "bo Wy macie wszędzie tak blisko, a tu jest zadupie".

Mam klikoro znajomych (Dania, Francja, Włochy, Szwecja) i jedno co wiem, to że coraz większe oczy robią, dowiadując się o nowych pomysłach szeregowego posła i spółki. No ale pewnie jeszcze nie doznali satori, jak Ty. Widocznie kilkadziesiąt lat na obczyźnie nie wystarczy.

Szwajcaria, jak wiadomo, wszystko zawdzięcza Unii Europejskiej oraz protestanckiej skrzętności.
Jedno jest pewne - na kompleksach to my niczego nie zbudujemy.

No, zgoda.

https://www.youtube.com/watch?v=u-8j5qsqS_w
Max wskazuje jak z tamtymi rozmawiać.

Haha, no, ten to myślałem, ze już tylko bohaterem memów jest. I ja się dziwię, że PiS rządzi, jak ludzie mają takie autorytety...

Houdini..Ty pewnie masz inne i dlatego jesteś... w dupie! :))

Wiesz do czego służy kotwica? Do spowalniania. To już lepiej brzmi "ostoja", czy coś.

"Polska jest kotwicą wolności". Bardzo mi się podoba, ukradnę, jeśli nie masz nic przeciwko :)

To co wczoraj zrobił Timi, to nic innego jak wyjęcie wigilijnego karpia przed egzekucją, która czeka opozycję!
Już za chwilę znikną ze sceny, bo inaczej być nie może. Tradycji stanie się zadość, gdyż każdy zdrajca skończy tam gdzie jego miejsce!
Polska to nie Czechy w roku 1939!
Polska to naród, który zawsze przeciwstawi się każdemu najeźdźcy!
Tę kolejną "wojnę" wygramy!
I zakujcie sobie to w swoje durne euro-posłowskie pały!

kotwica do spowalniania-https://pl.wikipedia.org/wiki/Kotwica
Kotwica – element wyposażenia jednostki pływającej służący do unieruchomienia jej na wodzie przez zaczepienie o dno

Poczytałem sobie i wiem już skąd w Europie te dowcipy
o Polakach. Jak o skąpstwie to Szkoci, o pijaństwie
Rosjanie. jak o rozmodlonych głupkach ...to Polacy.
To co pisze trubadur rozwala mnie dzikim śmiechem.
Do Polski zaczną z U.E. emigrować z powodu Islamu?
To po prostu kwalifikuje się Księgi Guiness'a ;-)

Gdy U.E wykona trzy kroki:
1. Przestanie dopłacać do rolnictw polskiego
2. Cofną nam unijne dotacje.
3. Zażądają natychmiastowych spłat kredytów.

To po dwóch miesiącach jesteśmy w czarnej dupie!
Z rynku znikają towary, a dewaluacja będzie taka jak
Bangladeszu.
Jeżeli ktoś tego nie pojmuje to najwyraźniej potrzebuje
szybkiej pomocy nie ekonomisty, ale ..psychiatry.
Poza cebulą, mlekiem i drewnem kominkowym niewiele
mamy do zaoferowania.
Rząd PIS tak. Bez wątpienia lepszy niż kanciarze z PO.
Ale w ścisłym związku z UE. Fakt Kościół ze względu
na agnostyczną Europę boi się utraty wpływów. I to
jest przyczyna tej histerii.

Elektorat PIS to ludzie głęboko wierzący i wolą wierzyć w wolę boską w Rydzyka i to co im klecha na kazaniu powie. Nie bez powodu mówi się, że im bardziej wierzący kraj tym bardziej zacofany. Lenin powiedział, że religia to opium dla ludu i coś jest na rzeczy.

80% handlu to z unią chyba, a najwięcej z Niemcami. I bilans jest dodatni :) Wiec ok, jak ktoś siedzi na zachodzi "obalając system od środka", albo baki zbija "na krusie", to se może wychodzić. Ale handlowcy i ogólnie biznes, to szybciutko odczuje efekty braku polskiej polityki zagranicznej. Czy raczej antypolityki.

Poleganie na tym że "Orban zagłosuje przeciw" to plan A, a plan B, to "no i dobrze, i tak nam ta unia nie była potrzebna". No to jest kurwa przebłysk geniuszu.

Na szczęście Polacy przeciwstawią się bohatersko każdemu najeźdzcy i będą równie bohatersko rozwiązywać problemy, których by nie mieli, gdyby włączyli odrobinę myślenia.

Tak Czar, widuje się na ulicach Polaków w pelerynach w barwach narodowych lub tych z napisem i obrazem Chrystusa Króla, to nasz oręż przeciwko zgniłemu Zachodowi ;-) Orban kumpel Putina i my od niego uzależniamy sankcje haha dla Polski, na Kremlu nie trzeźwieją z radości ;-)

IL, Ty jak pierdolniesz czasem to też mam bekę nieziemską.:))
Ta U.E. to sobie może wykonać nawet 33 kroki! Oni bardziej siedzą u nas jak my u nich. Niech tylko się modlą, by im Jarek nie powiedział WON!
Zobaczymy wtedy kto będzie w czarnej dupie!

Pelle ma to do siebie, że czasami sprawia wrażenie jakby znajdował się w odmiennym stanie świadomości.
My Sweet to wiemy, że zarówno my (przynajmniej póki co) potrzebujemy Unii, ale również Unia i to bardzo
potrzebuje nas. A Pelle do zrozumienia tego oczywistego faktu musi jeszcze dojrzeć. A starania o własne
interesy w Unii przypominają walkę brytanów. Nas do tej pory reprezentowały tam jakieś pudelki czy inne
ratlerki i oni tam w Unii przyzwyczaili się, że wystarczy na nas groźnie kiwnąć palcem lub rzucić nam jakiś
ochłap żebyśmy potulnie podkulili ogon. Aż nagle okazało się, że i my mamy swojego brytana. Ciężko im
przychodzi się z tym pogodzić, ale co mogą zrobić, przecież nie wypierdolą nas z tego eurokołchozu.
Przyjdzie stosowna pora, to może kiedyś sami z niego wystąpimy, choć ja przewiduję że prędzej on sam
się rozleci. To co mogą nam zrobić? Postraszyć i to wszystko. Z Pelle im się udało, bo on już trzęsie portkami.
Ale Prezes to inny kaliber i wątpię żeby się przestraszył. W końcu to polityczny brytan...

A tak przy okazji to co to się dzisiaj stało w Wa-wie? Brytyjska premier stwierdziła, że nasze
wewnętrzne sprawy są...naszymi wewnętrznymi sprawami i nic nikomu do tego.
A potem podpisano wspólną umowę obronną. Ciekawe co na to "Targowica"?

Sneer U.E to nie dziwka która codziennie śpi z innym.
Rządy się zmieniają, ale nasz akces w U.E nadal obowiązuje. Tam są poważni ludzie, a nie przygłupy z
awansu partyjnego. Owszem jesteśmy im potrzebni w
jakimś niewielkim stopniu. Jako odbiorcy choćby tych
10 letnich zużytych samochodów z którymi nie wiedzą co
zrobić. Jeżeli jednak nas z tej Unii w końcu wyj.bią o co
się od dawna prosimy, to na pewno kryzysu
gospodarcz. z tego powodu nie będzie u nich ;-)
Gdybyśmy wsłali do Watykanu 300 tyś. nierobów
począwszy od księży alumnów, zakonnic, kapelanów
a na 140 tyś. katechetów skończywszy nasz potencjał
gospodarczy wzrósłby o poziom.
A co robimy?
Nasi rzemieślnicy pracują u nich zarabiając na tych
nierobów u nas. Nam są potrzebni chemicy, automatycy,
technolodzy ....a mamy jakieś zabobonne ciemniactwo.
W tym jest tragedia.

Rzeczywiście są tam poważni ludzie, ale i przygłupów nie brakuje. Bo kim byli ten śmieszny Joshka Fisher
albo Schulz? I skoro obowiązuje nas akces do Unii to jak oni mogą odebrać dotacje dla rolników?
Wszystkim zostawią, a Polsce odbiorą? Ogarniasz w ogóle ten temat? Nie jest przypadkiem tak, ze ewentualnie
jak będzie rozpatrywany kolejny unijny budżet, to mogą ograniczyć ten Fundusz Spójności czy jak on się
tam nazywa i wtedy stracą wszyscy, choć faktycznie my najwięcej? A Tobie się wydaje, że to takie proste
i jutro nam odbiorą dotacje dla rolników. Albo ta natychmiastowa spłata kredytów. Pelle, Ty czasami
zastanawiasz się co piszesz? Przecież kredyty spłaca się chyba terminowo. Jak bierzesz kredyt w banku,
to spłacasz go w ratach ustalonych przez bank i nawet jak się bank na Ciebie wkurzy, to nie może zażądać
żebyś cały kredyt nagle spłacił w ciągu miesiąca...

I oni nie potrzebują nas z powodu tych zużytych samochodów. Bo do ich sprowadzania wcale nie musimy
być w Unii. Ja kiedyś jeździłem Oplem, który był sprowadzony z Reichu na długo przed naszym przystąpieniem do Unii.
Czyli to nie jest powód. Powód jest inny. Bo bez Polski powstanie we wschodniej flance Unii wielka wyrwa
i nie wiadomo czy to nie ruszyłoby lawiny i kolejne kraje nie zaczęłyby z Unii występować. Poza tym na Polsce w Unii najbardziej zależało Niemcom. Bo oni tu trochę zainwestowali. Poza tym teraz granica Unii jest daleko od Niemiec,
a bez Polski nagle zachodnia granica Niemiec byłaby również granicą Unii. Poza tym z punktu widzenia Berlina
Polska poza Unią, to ryzyko, że Polska za bardzo zwiąże się z Rosją. Zobacz co robili Niemcy jak władzę przejął PIS. Najpierw były próby nacisków, ale jak to nic nie dało, to wykonali kilka pojednawczych gestów. Bo to są pragmatycy
i wiedzą, że przez najbliższe 2 lata, a prawdopodobnie przez 6 lat tu będzie rządził PIS i zamiast iść na udry
trzeba się z nim jakoś dogadać. Niemcy po Brexicie Brytanii, przy nieprzewidywalnym Trumpie i zaostrzonych
relacjach z Rosją nie chcą jeszcze mieć dodatkowych problemów z najważniejszym po Francji swoim sąsiadem.
Poza tym dlaczego Niemcy eksportują towary z Polski? Z dobroci serca czy z powodu wyrzutów sumienia
za Wrzesień 39? No chyba nie. Jeśli to robią, to wyłącznie dlatego, ze to jest dla nich opłacalne.
I mają z tego zrezygnować z powodu jakiegoś KRS-u czy innego Sądu Najwyższego? No proszę Cie Pelle,
wierzysz w to? Jeśli nasza obecność w Unii byłaby niekorzystna dla Niemiec to już dawno by nas tam nie było.
Ale póki jest dla Niemców korzystna, to nikt nas z niej nie wyrzuci. A Merkelowa ma, zresztą na własne życzenie,
dosyć problemów z imigrantami żeby jeszcze tworzyć sobie nowy problem z Polską. Ale Ty najwyraźniej tego
nie ogarniasz, bo Tobie się wydaje, że dla Niemców problemem są 10-letnie samochody albo, że ich naprawdę
interesuje kto będzie u nas wybierał członków KRS-u...

I na dobranoc Pelle jeszcze jedna rada. Jeśli chcesz się wypowiadać na tematy polityczne, to zamiast
nawoływać do wypędzenia tysięcy (300 tysięcy + 140 tysięcy!) polskich obywateli może byś się tak zaczął
dokształcać politycznie? Bo to nie przystoi żeby Ojciec Założyciel tak zacnej i kultowej już grupy tak się ośmieszał.
Na początek proponuję usunąć w Twoim telewizyjnym odbiorniku kanał TVN24. I mną się nie sugeruj.
Ja jestem na tę ich indoktrynację i propagandę uodporniony i ja mogę ich oglądać. Ale Tobie to wyraźnie szkodzi.
A jeśli chodzi o fachową literaturę, to poproś o pomoc Harviego, on na pewno coś doradzi...

Sneer sprawiałeś wrażenie kumatego ...a kogo mamy?
Kanał TVN-24 proponujesz mi usunąć?
A w zamian Radia Maryja posłuchać?
To oferta dla zdziecinniałych moherów ...😅
Napiszę inaczej Sneer, bo argumentów logicznych i tak nie
pojmiesz. Podobnie jak Harvi pochodzenia energii jądrowej.
Jest argument honorowy. Powinniśmy UE podziękować
za dotacje i częściowo umarzalne pożyczki. A potem
wypisać się z niej. Zgadzasz się?
Nie wypada bowiem wyciągać brudnych łapsk po ich
pieniądze i pisać tak jak sam to czynisz. Gotów jestem pomyśleć, że tak przesiąkłeś dwulicowością kleru, że
gotów jesteś żebrać ...by potem "srać na ich dywan"?
Do tego bredzisz jak naćpany ;-)).
My dla UE jesteśmy tylko kosztem. I tak im potrzebni jak świni baletki.

Jak zwykle Pelle nie masz racji. I wybacz przyjacielu, ale nie odpowiem Ci dzisiaj. Jakoś nie jestem w nastroju
i nie mam ochoty na takie spory. Rozleniwiły mnie te święta. Wolę się przytulić do żony, pogadać ze znajomymi
albo obejrzeć coś ciekawego. Właśnie Pelle! Widziałeś nowe "Gwiezdne wojny"? Ja właśnie wróciłem z kina
i chociaż każdą część zawsze chętnie obejrzę, to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ta fabuła jest strasznie naiwna.
Było trochę fajnych efektów specjalnych, ale sama akcja chwilami żenująco dziecinna. Ja to bym sobie obejrzał
filmową adaptację choćby "Niezwyciężonego" Lema. O tak, zobaczyć jak próbują podbić tamtą Regis to byłoby coś.
Ale nieważne, widziałeś czy taka tematyka Cie nie interesuje? A o Unii pogadamy po Nowym Roku.
Powiem Ci tylko, że chociaż wręcz bałwochwalczo wychwalasz tę instytucję, to chyba nie bardzo rozumiesz
mechanizmy nią rządzące. I dla Ciebie ta cała Unia to chyba jakiś raj na ziemi, a dla mnie to jedna z wielu
organizacji międzynarodowych. Jest NAFTA, CEFTA, OBWE, ONZ czy inna FIFA i jest też UE.
Jesteśmy w niej to jesteśmy, ale żeby się tym specjalnie ekscytować, to nie widzę powodów.
Ale o tym to pogadamy innym razem...

"Gwiezdnych Wojen" jest bez liku ;-).
Pewnie piszesz o "Ostatnim Jedi"?
No cóż widać i ...czuć iż nie G.Lukas tworzył ten film.
Baśnie z krasnoludków i smoków wawelskich ewoluują
w kierunku SF. I nie ma dla mnie nic gorszego jak
odgrzewanie po raz kolejny tego samego kotleta. Jeżeli
byłeś z synem to mogę zrozumieć po co poszedłeś na
ten film. Jeżeli sam to ...lepiej było "potańczyć" z mopem
w mieszkaniu. Przynajmniej żona by coś z tego miała ;-).

Zadziwiasz mnie Sneer swoją wiedzą o UE.
Nie chcesz zmienić księdza wykładowcy? Ten Twój to
jakiś debil 😅.
Unia jest to związek państw, a nie żadna organizacja.
Coś co przypomina St,Zj.Am.Półn.
Pomyliło Ci się chyba z ZHP?
Ale wcale mnie to nie dziwi. Gdybyś cokolwiek o niej
wiedział nie pisałbyś takich bredni.
Nie jest strawna dla Kościoła więc rozumiem Twoje
uprzedzenie. Rozdział religii od państwa i wspieranie
sceptycyzmu wobec nauk Kościoła - to nie jest coś co
może byś wspierane przez tych w czarnych kieckach.
Unia jako jedyna wspiera nas finansowo. Nie było i
nie będzie już drugiej takiej szansy Polska miała.
Ciągną nas "za uszy" byśmy nie utonęli w tym gównie
kościółkowym w jakie trafiliśmy po przemianach
ustrojowych. A my i tak toniemy. Upada nauka, nauczanie.
Zniszczono i rozkradziono przemysł a teraz właśnie i
UE uruchomiła wobec nas art.7.1 traktatu unijnego.
I nie chodzi o to,że nasz rząd nie ma racji rozpizdrząjąc
to zakłamane złodziejskie pozostałości PRLu.
Chodzi o to, że przeprowadzamy toi jak wioskowe cwoki
zamiast rozegrać to politycznie tak bu Unia nas jeszcze w
tym wspomogła. Ale jak napisałem ...Kościół w tym
interes. USA to doceni bo UE jest im solą w oku ..jak
wszystko co trochę krytykuje ich złodziejskie zapędy
wobec zawłaszczania światowych surowców,

Byłbym Sneer zapomniał złożyć kilka słów wyjaśnienia naszym grupowym moherom z okazji bliskiego końca świętego roku 2017 😅.

Nie sądźcie przypadkiem iż ja jestem jakiś bezbożnik
i agent Szatana na "Zb". Ja po prostu jestem racjonalny 😷.
Macie może płatniczą kartę debetową w swoim banku?
Taką, że jak akurat wszystko już przepiliście co tam mieliście na koncie, ale jeszcze byście chcieli pobzykać
w luksusowym hotelowym apartamencie - to owszem ...
bank wam chętnie udzieli kredytowego wsparcia?
Jeżeli tak to czy bank wymagał dowodu, że stać was będzie ...by to potem oddać?

Ja jestem z tej samej szkoły co oni ;-)
Jak pokażecie mi Boga, który sam pobudował czy ..
wyczarował kościół, a swojemu pasterzowi rzucił pod
nogi platynową kartę bez limitu wydatków i rzekł:
Samotny jesteś więc masz tu na dziwki, wódkę i dużo
ćpania byś nie okradał staruszek z nędznych emerytur to:
Ja na klęczkach będę wielbił tego Boga i modlił się do
niego na okrągło, by jak najszybciej zabrał mnie do siebie.
Póki tego nie zobaczę ...sorry ...Gregory 😷.

Pele nie jesteś agentem Szatana. Za cienki Bolek z ciebie.

Ja to Cie Pelle lubię poczytać jak mam gorszy dzień. Bo poczytam i od razu mam lepszy!
Co prawda podobny efekt daje oglądanie tu niektórych zdjęć, ale czytanie Ciebie to również pewien
wysiłek intelektualny, a ja lubię się zmęczyć nie tylko w sypialni. I Unia przypomina ci Stany?
Ty i te Twoje skojarzenia! Przecież Stany to kraj wolności, a ta cała Unia to raczej wierna kopia
Związku Radzieckiego. Masz komisarzy, Biuro Polityczne czy jak tam ta Komisja się nazywa,
nową obłąkańczą ideę, zalew biurokracji i wszechobecny socjalizm. Jeszcze niech tylko tę IX Symfonię
zamienią na Międzynarodówkę, a te śmieszne gwiazdki zastąpią sierpami i młotkami
i doświadczymy prawdziwego deja vu. Pelle, Ty pamiętasz te dawne akademie w szkołach na cześć
Wielkiej Październikowej? Jasne, że pamiętasz, pewnie sam śpiewałeś tamte durne piosenki.
Ja niestety też pamiętam, chociaż chuja wtedy z tego rozumiałem. Dziadek mi opowiadał, że z tego
łysego Lenina był kawał skurwysyna, a w szkole o nim piosenki śpiewali. I w ostatnich latach na akademiach
z okazji 11 Listopada było to co kiedyś. Czyli o niepodległości jak najmniej, za to pełno brukselskich flag
i jakichś wyświechtanych frazesów o tym jakie to nas szczęście spotkało z tą Unią.
Ale od dwóch lat pod tym względem wraca normalność. A tu masz coś o Stanach.
"...To jest Ameryka. To słynne USA. To jest kochany kraj. Na ziemi raj...".
Wyobrażasz sobie taką Unię? Dlatego nie bredź więcej o tym, że to drugie Stany...
https://youtu.be/G6Y3F9NNKOc

Ale z tymi "Gwiezdnymi Wojnami" to masz rację. Dokładnie, to odgrzewany kotlet. I tak, byłem z synem,
sam pewnie bym na to nie poszedł. Ale wspólnie oglądamy każdą część, więc tradycji musiało stać się zadość.
Mogliby sobie odpuścić, bo niczego ciekawego już tam nie wymyślą. Ale garstka rebeliantów się uratowała,
więc za rok pewnie będzie ciąg dalszy. Tylko po cholerę ósmy czy dziewiąty raz wykorzystywać ten sam motyw?
To jakbyś ósmy raz z rzędu miał bzykać nie tylko tę samą kobietę, ale jeszcze w tej samej pozycji co siedem wcześniejszych razów. No ile można? 20 lat to tak, ale nie osiem razy. Góra 3-4 razy i powinno się zmienić obiekt.
Zresztą z "Terminatorem" też tak było. Pierwszy dobry, drugi świetny, ale te następne to już takie gonienie w piętkę.
A "Matrixa" to kolejnych części nawet nie pamiętam, jedynie pierwszą. Ciekawe co na te pieprzone Walentynki
w przyszłym roku puszczą? W tym był ten film o Wisłockiej i nawet mi się podobał.
A wcześniej jakieś Greye i podobne badziewie...

Stany kraj wolności... To żeś dorzucił do pieca teraz. Z ostatnich newsów o "repelling net neutrality" sobie poczytaj...

Wyjątek od reguły Marsjaninie. Zresztą tam też sytuacja się zmieniała i to raczej nie na lepsze, ale teraz
za Trumpa ten negatywny trend może zostanie zahamowany. Ale mimo tego USA to nadal kraj o najlepiej
rozwiniętej sferze wolności obywatelskich. I dla kogoś ceniącego sobie wolność to świetne miejsce do życia.
Może nie w kosmopolitycznym NY czy Nowej Anglii, ale gdzieś w Alabamie, Arkansas czy na prerii w Teksasie
jak najbardziej. Tam człowiek nadal oddycha wolnością. I to prawdziwą wolnością, a nie namiastką wolności
łaskawie danej przez państwo. Bo jak państwo coś dało, to może też coś odebrać. A w Unii wolności jest tyle
na ile pozwolą brukselscy biurokraci...

Tak Sneer ...dużo racji masz w tych wolnościach w
Alabamie czy prerii w Teksasie ;-)
Szczególnie w czasach niewolnictwa Alabama była
krajem wolnym😅. Od wszystkiego co miało coś
wspólnego z humanizmem.
Zapomniałeś napisać, że poza preriami mnóstwo wolności mają tam też na pustyniach 😷.

Za do brukselskich biurokratów to co właściwie Ci zabrali?

Nie no Pelle, mógłbyś wykazać trochę oryginalności, a nie sięgać po chyba nieśmiertelny argument w dyskusjach
o USA czyli ten, "że u was za to biją Murzynów". Od razu Pelle powiem, że nie jestem zwolennikiem niewolnictwa,
bo żaden człowiek nie jest, a przynajmniej nie powinien być traktowany jak niewolnik. Ale nie patrzę na tę kwestię
w czarno- białych barwach, bo też niewolnictwo miało różne oblicza i człowieka mógł spotkać dużo gorszy los
niż bycie niewolnikiem w XIX- wiecznej Ameryce. Zresztą jak to wtedy wyglądało w USA?
Na północy Murzyn był wolny. Pracował w nieludzkich warunkach w kopalni czy innej fabryce za głodową pensję.
A jak zdychał to nikogo to nie obchodziło, bo przecież był wolnym człowiekiem i sam powinien się o siebie martwić.
Na południu Murzyn był niewolnikiem. Musiał pracować na plantacji bawełny, ale dbano o niego,
bo niewolnik kosztował. Miał gdzie spać i co jeść i nierzadko był traktowany jak członek rodziny.
Nie wierzysz, to poczytaj sobie choćby "Przeminęło z wiatrem". To który z nich miał gorzej?
A kto jest ikoną walki z niewolnictwem? Niejaki Abraham Lincoln. On kojarzy się jednoznacznie czyli
jako symbol walki o prawa Murzynów. Tylko jakbyś zapoznał się z niektórymi wypowiedziami tego pana,
to stwierdziłbyś, że według dzisiejszych standardów on był rasistą. Tak, rasistą! Bo Murzyna uważał
za kogoś gorszego. Ale z różnych powodów, ekonomicznych i politycznych był za zniesieniem niewolnictwa.
Ale dla Ciebie to pewnie wielki humanista w przeciwieństwie do plantatorów bawełny z Alabamy czy Georgii.
A powiedz mi Pelle, który kraj uważasz za kolebkę demokracji? Nie przypadkiem starożytne Ateny?
Tam niewolnictwo było czymś normalnym i nikt się nad tym nawet nie zastanawiał, bo traktowano to
jako coś naturalnego. Tam na sto kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców pełne prawa miało 30, góra 40 tysięcy ludzi.
Czyli jakieś 1/4, maksymalnie 1/3 populacji. Piękna demokracja, nie ma co! Ale Tobie przeszkadza jedynie
niewolnictwo w Alabamie, to w Atenach już nie. Zresztą nie trzeba się cofać aż do starożytnych Aten,
a wystarczy przenieść się z niewolniczej Alabamy przez Atlantyk do XIX- wiecznego Londynu. I co tam widzimy?
Poczytaj sobie Dickensa czy Jacka Londona. Zresztą Orwell później też pisał podobnie.
Londyn to była wtedy stolica świata i perła w koronie Brytanii. Ale obok bogactwa i luksusu była też
niewyobrażalna nędza, która dotykała nie tysiące, a miliony londyńczyków. Tam ludzie zdychali na ulicach
i nikogo to nie wzruszało, a matki sprzedawały swoje dzieci za kilka szylingów. Ale powinni być szczęśliwi,
bo zdychali wolni, a Murzyn w Alabamie miał pełną miskę i zapewnioną egzystencję, ale musiał
pracować przy bawełnie, więc jego los jest godny pożałowania. Nie Pelle, to nie takie proste...

Nie wiem Sneer, jakie newsy czytasz, może po prostu za bardzo mamy obaj jednostronny wybór i Ty libertariańskie fora ja lewackie grupy, ale z tego co mi znajomi przebąkują i poczytuje sobie, to generalnie w USA jesteś wolny, jak jesteś biały, wykształcony i bogaty. Przy czym ostatnie dwa są ze sobą powiązane. Białym trudno jest się stać (niektórzy próbują), a bogatym obecnie już prawie tak samo trudno.

Właśnie sobie poczytuje na grupie "truckers wall of shame" jak wszyscy gromy rzucają na ELD, można chyba porównać do hejtów na krzywiznę banana mierzoną przez UE. Ech, a mnie zarzucają, że jestem jakimś apologetą unii (co zresztą jest bzdurą, ale centrysta na takim tle to wyjdzie na skrajnego lewaka), widać każdy ma swoje własne ziemie obiecane :)

O tak Czarodzieju ...złote słowa ". Każdy ma swoją ziemię obiecaną". Sneer ma swoją.
Ta Sneera to mi zalatuje smrodem kruchty. Rewolucja Francuska to burzenie się motłochu wobec porządkowi świata opartemu na całowaniu w dupę pana, wójta i plebana ...o czym można poczytać choćby we fraszkach
jednego z biskupów. "Wiosna Ludów" to zerwanie z
liberalnym średniowieczem i nawrót ciemnoty. Pinochet
to demokrata, a Wyprawy Krzyżowe to obrona Europy
przed ówczesnymi uchodźcami. Kościół jest ostoją postępu i tolerancji,, a UE to spuścizna komunizmu.
Niestety nie udało mi się dowiedzieć do jakiej szkoły
uczęszczał.

Ja Marsjaninie niestety nie znam angielskiego (uczyłem się języków zaborców) i dlatego wiedzy o Stanach
nie czerpię z angielskojęzycznych forów. Mój kumpel z podstawówki był zwykłym chłopakiem, jak ja.
Ćwierć wieku temu razem graliśmy w piłkę, oglądaliśmy niemieckie świerszczyki czy z wypiekami na twarzy
jakieś "Lody na patyku" czy coś podobnego. I po szkole on wyjechał do USA. Nie miał kasy, ani znajomości,
ale miał chęci do pracy i głowę na karku. Po paru latach pracy u kogoś otworzyłem własną firmę i powodzi
mu się całkiem dobrze. Spotkałem go w tamtym roku czy dwa lata temu, przyleciał tu na wakacje.
Spytałem go czy tu jeszcze planuje kiedyś wrócić na stałe? Tylko się roześmiał i odpowiedział: Tu do tego grajdołka? Zaproponował mi, że mogę do niego przyjechać. Powiedziałem mu, że jak mnie kiedyś żona w dupę kopnie,
to wtedy się do niego odezwę. Ale opowiadał mi jak tam jest. Jedziesz do Los Angeles autostradą, która ma
sześć pasów w jednym kierunku i sześć pasów w drugą. I taka autostrada ciągnie się setki kilometrów.
A u nas Donald odtrąbił wielki sukces, bo udało się pobudować parę kilometrów dwóch autostrad.
I to nieistotny szczegół, że autostrady nie zeszły się tam gdzie miały, nie zdążono z nimi na czas czyli
na Euro 2012 i w rok po wybudowaniu już trzeba je było remontować. A tam masz po sześć pasów w każdą stronę!
Tam nie ma dowodów osobistych, a obowiązek meldunkowy to w sumie fikcja. Tam idziesz do takiej ichniej Biedronki
i na samo prawo jazdy kupujesz jaką chcesz broń. Chcesz M16 albo Magnum, to nie ma problemu
i dostajesz M16 albo Magnum. A jakbyś miał ochotę na Bazookę czy Abramsa to też pewnie byś kupił. A u nas?
Kupisz sobie wiatrówkę do 17 J. Na wszystko inne musisz mieć badania lekarskie, zaświadczenie o niekaralności, wywiad środowiskowy, wniosek, kilka zdjęć, kopie dokumentów, dowód zakupu, opłatę skarbową i jeszcze
parę innych formalności! CDN...

I tak ze wszystkim. W Stanach jesteś właścicielem lokalu, to sam decydujesz czy tam można palić czy nie można
i kogo będziesz tam legitymował. Bo to Twój lokal i Ty tam decydujesz. A u nas? Znajomy prowadził pub.
Wielkiej kasy na tym nie miał, ale na skromne życie wystarczało. Lubiłem tam zaglądać, bo lokal chociaż
nie był zbyt wykwintny, to miał swój klimat. Do czasu aż nie pojawiła się kontrola z pewnej instytucji i nie stwierdziła,
że zgodnie z nowymi wytycznymi z Unii konieczna jest przebudowa lokalu. Właściciel jak policzył ile go to będzie kosztowało, to się wkurwił, zamknął interes i wyjechał na zmywak do Londynu czy innego Manchesteru.
I tak jest ze wszystkim. Spytaj Amerykanina czy on może na własnej posesji wyciąć drzewo, to on nawet
nie zrozumie pytania. Bo to jakby pytać czy na swojej posesji można oddychać. Skoro to jego ziemia,
to choćby na niej było złoże złota, to jest jego. A u nas? Jakaś niewolnicza mentalność, bo jak to może być
żeby ktoś u siebie coś sobie wycinał? Tak bez zgody, pozwolenia, wniosku, decyzji, łapówki czy licencji?
A jeśli chodzi o łatwość bogacenia się w USA, to zdaje się, ze tam jest więcej milionerów niż bezrobotnych.
Czyli tam chyba łatwiej zostać bogaczem niż bezrobotnym. Jest takie drugie miejsce na świecie?
I Ty Marsjaninie nie jesteś apologetą Unii, a ja z kolei nie jestem jakimś fanatycznym jej przeciwnikiem.
Bo wcale nie byłbym za tym byśmy od jutra z niej wystąpili. Po prostu uważam, ze należy mieć do niej
pragmatyczne podejście. Brać to co dla nas korzystne i sprzeciwiać się temu co niekorzystne.
I pamiętać, ze oprócz głupoty nic na tym świecie nie jest wieczne, Unia także. I dlatego powinniśmy liczyć się
z tym, że ona może się rozpaść. Pelle, a Tobie odpowiem następnym razem.
I panowie udanej zabawy dzisiaj i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Sneer o co Ci właściwe chodzi?
Chcesz wkur.ić Trubadura? Jakieś grymasy masz do
kraju którego patronką jest Maryja? Zgłoś w Episkopacie,
że u nas ma być 8 pasów autostrady skoro Żydzi w
usrowie mają sześć!
Jak Ci się tłumaczy, że jesteśmy Iranem Północy i Albania
przy nas to mocarstwo wpadasz w katatonię ...a teraz
właśnie wyżej to potwierdzasz. Karp był nieświeży w
Wigilię? Tu wszytko na co możesz liczyć to wizyta łojca
pedofila z wyciągniętą łapą jak urzędnik ukraiński. Po
kolędzie toto się błąka ;-))
Taka tradycja postdzesięcinowa ;-)
Autostrad Ci się zachciewa? A na czym kur.a masz zamiar
po nich jeździć? Na hulajnodze? Na używanym złomie z UE?

Ja cie... sześć pasów. Normalnie zbieram manele i lecę. Miejże pragmatyczne podejście do tych stanów, też. Gdzieś Ty się tych bajek o bezrobotnych i milionerach naczytał? Karol May może pisał? Dnia nie ma, żeby mi w feedzie nie wyskoczył jakiś news "innocent man killed by a cop", bo był czarny i sięgał po okulary do kieszeni.

To już bym wolał do Szwajcarii się wyprowadzić, czy innej Szwecji...

Zresztą dobra, nie będę dzisiaj flejma rozkręcał, wesołego nowego roku :)

Jeszcze mi się przypomniało, ze na tych sześciu pasach szybciej niż jakieś 70 mil/h nie pojedziesz, bo Cię helikopter na pustyni wypatrzy i kaplica.

Więc jak kto lubi jeździć samochodem, to odkłada pieniążki, żeby się w tej Europie po autobahnie przejechać :P Nawet poradniki na temat piszą.

Sniruś robaczku, a gdzie Ty się najdalej kiedykolwiek wybrałeś? do Włoch pod Warszawą? hahaha niech Polska wyjdzie z Unii, niech wrócą przejścia graniczne, a nawet wizy :) Postoicie sobie na przejściu 5-6-8 godzin, to zrozumiecie co to Unia. Do Berlina w 6 godzin z Warszawy, a może w 14? szybciej, to może bilety lotnicze, tanie linie?, zapomnijcie o przelotach za 100 zł., a może 3000 zł.? Poza tym nie będzie już swobodnego przepływu osób i możliwości pracy za granicą bez zezwolenia, wprowadzą CŁA, a oczywiście zapomniałabym o rolnikach, skończą im się dopłaty, najwięksi przeciwnicy Unii i najwięcej skorzystali :)
Taaak przyszła ta Unia i nas gnębiła kazała nam się dostosować do wysokich standardów obowiązujących w Unii np.: w zakładach produkujących żywność, kazali myć ręce pracownikom i nosić odzież ochronną, a nawet sprzątać i myć podłogę! A nawet kazali robić jakieś certyfikaty CE, czyli np.: prąd już nie mógł Cię popieścić jak używałeś suszarki, czajnika bezprzewodowego itp. To samo tyczy się kosmetyków (substancje z jakich są zrobione), zabawek dla dzieci, ubrań, a nawet mebli (łatwopalne materiały). A może zastanówmy się co by było gdyby nie Unia? :)

Do tego euro po 100 zł. Mydło na kartki, a piwo z puszki w
PISuTexach po 2 euro za szt. W kioskach dziurawe prezerwatywy i "Głos PISu" jako jedyna gazeta. Kartki od
plebana na zakup szynki ...raz na dwa lata i onuce zamiast
butów. Chińskie pepegi tylko dla aktywu PIS i benzyna po 50 zł/;itr.

Rominuś, Kotku, prawie trafiłaś! Rzeczywiście Włochy, ale te nad Adriatykiem. Ale ze mnie to chyba marny turysta,
bo najbardziej to chciałbym zobaczyć nie New York, a Lwów. Ale tylko polski Lwów, a nie jakiś ukraiński.
Czyli jeszcze trochę sobie poczekam. A jak bym kiedyś trafił szóstkę w lotka, to pierwsze co bym zrobił,
to wynająłbym sobie Wojtka Cejrowskiego i udał się z nim do Amazonii. Albo taka Australia. Jedziesz z Adelajdy
do Sydney, a gdzieś po drodze drogowskaz: Perth 5000 kilometrów. Ja pierdolę! Długą mają plażę, co?
A Londyn czy Paryż? Całkiem bym sobie odpuścił. Bo tam to można jechać nawet jako 70- letni stetryczały
staruszek na wózku. Na wieżę Eiffla i tak winda by ten wózek zawiozła, a poruszać się wózkiem po amazońskiej
dżungli, to tak chyba nie bardzo. A z takich realnych celów, to chętnie wybrałbym się w Bory Tucholskie.
Z plecakiem i namiotem. Mieliśmy 20 lat, to tak jeździliśmy. I w tym namiocie na gołej ziemi
się kocha...znaczy w oczy sobie patrzeliśmy. I było super! A teraz jakbym zaproponował taki wyjazd,
to bym się nasłuchał czy tam będzie wygodne łózko do spania, czy tam będzie gdzie wypić dobrą kawę,
czy tam będzie gdzie umyć włosy. Jakbym powiedział, że włosy to można umyć w Brdzie lub nad Wdą,
to pewnie byłby koniec dyskusji. Dlatego nawet takiego wyjazdu nie proponuję, ale gdybym miał wybór,
to nie żadna Tunezja czy francuska Riwiera a właśnie te Bory Tucholskie...

A jeśli chodzi o swobodny przepływ osób, to gwarantuje to Traktat w Schengen. Mogę się mylić ale wydaje mi się,
że wcale nie trzeba być w Unii, a wystarczy przystąpić właśnie do Schengen. Przecież między innymi
Norwegowie i Szwajcarzy należą do strefy Schengen, a do Unii nawet nie myślą przystępować.
I masz rację Blondyneczko, tylko dzięki Unii zaczęliśmy się myć, nosić odzież i sprzątać. Wcześniej takich
wynalazków jak odzież ochronna, mydło czy mop do podłogi nie znaliśmy. Rominuś, oświeć mnie jeszcze
czy również z drzew zeszliśmy dzięki Unii, czy może zawdzięczamy jej jedynie wyjście z jaskiń?
Z tą suszarką pełna zgoda, dlatego ja jej używam jedynie na basenie. A w domu nie, bo się boję tego popieszczenia.
Co prawda jesteśmy już w Unii, ale mi zostały stare przed unijne suszarkowe przyzwyczajenia.
Podobnie z tym czajnikiem. Żona schowała do szafy. Podobno dlatego, że on mnóstwo prądu brał,
ale faktyczny powód, to pewnie obawa przed popieszczeniem.
Blondyneczko, Ty nie tylko jesteś seksowna, ale również zabawna. No dawno się tak nie ubawiłem jak dzisiaj
czytając Ciebie! Przyjemnego szusowania na nartach. I poproszę Blondyneczko parę zdjęć ze stoku...

Przytoczysz dane ile zamordowali Polek, ukradli przesyłek
jako doręczyciele i okradli mieszkań Ukraińcy w ostatnich
tygodniach? Ten milion ich tu sprowadzony.

Jak tacy jak ty pójdą do piachu może to będzie nawet normalny kraj ;-)

Ludu Francji. Dalej wybieraj lewaków , zamiast M.Le Pen . Będziesz gnił w piwnicach i zasuwał na dzikusów. dobrze wam tak. Za głupotę trzeba płacić.

debilu ja z tobą nie gadam

Za dużo boczku wtranżalasz. Przejdź na suchary 😷.

To z kim chcesz tu gadać jak nie ze mną? Przecież idiotów
unikają tu jak ognia 😷

z nikim

już ci to pisałem imbecylu

Znaczy sam do siebie gadasz? Tak właśnie myślałem 😷.

to lepsze niż z takim idiota jak ty:-)
P.s ty myślisz ?

Pelle, nie wygłupiaj się z tym urlopem. Dowcipas i jego klony dostały amnestię, a karzesz Trubadura?
Fakt, jest radykalny, bywa porywczy i łatwo daje się wyprowadzić z równowagi, ale od razu urlop?
Ochłoń i zastanów się czy nie postąpiłeś zbyt pochopnie...

Sneer nigdy mu nawet minusa nie postawiłem. Nie
wypadało. Ale ten syn kulawego osła dodał mnie do
wrogów. Tym samym on mógł mnie obrażać ...co zresztą
robił a ja nawet nie mogłem odpisać. Pewnie imbecyl
nawet nie kuma jakie konsekwencje niesie ze sobą
dodanie profilu do wrogów?
Teraz się dowiedział i zapamięta. Jak Sweet go nie
ułaskawi to posiedzi tam do emerytury.

Il, to nie są "wrogowie", tylko "zablokowani". Zmień nomenklaturę, to Ci się zmieni światopogląd :P

No pięknie, pięknie. ;/
Powiem tak. Po wnikliwej analizie, przesłuchania świadków ogłaszam wyrok w imieniu Carycy.
IL- Idziesz do piekła!

IL, uwierz, że próbowałam Cię odesłać na urlop na 7 dni. Jednak nie da się odesłać moderatora! Czego akurat w tym przypadku żałuję!

Uzasadnienie wyroku na piśmie.
IL, to, że ktoś dodał Ciebie do swoich wrogów, nie może mieć wpływu na funkcjonalność na Dziupli. To Twoja prywatna sprawa.
Trubadur nie był aż tak niegrzeczny w stosunku do Ciebie!
Jego "Lemingi", to nic innego jak moje "barany".
Nie uważam tego za jakieś obrażanie, gdyż jest to forma raczej dopuszczalna w grach na zbiorze. Tym bardziej, że została użyta ogólnie i bez wskazania na konkretną osobę!
Natomiast Twoja odpowiedź była niedopuszczalna w grach!
Jak mogłeś coś w ogóle takiego napisać? Przecież to nic innego jak życzenie śmierci!
To Ty jako pierwszy sprowokowałeś zachowanie się Trubadura w taki a nie inny sposób.
Trubadur odniósł się tylko do sylwestrowej nocy i zachowania się tych, których my nie wpuściliśmy na nasz teren!
Komentarz jak najbardziej trafny! Dostrzegłam w nim nawet ostrzeżenie, by nie wybierać się na saksy za zachodnią granicę, gdyż u nas jest po prostu bezpiecznej!
To tyle wyjaśnienia!

Twoje komentarze pod adresem Trubadura, kwalifikują się na 24 godzinny urlop. Nie mam możliwości oddelegowania Cię na niego, więc proszę byś sam sobie wymierzył karę i nie pisał tutaj nic do jutra(04.01.20180, do godziny 16,15!
Będziesz chciał coś wyjaśnić, jutro będziesz miał okazję.
Tymczasem.

Sweet rzekłaś ;-)
Nie kwestionuję Twoje decyzji ani działań, które podjęłaś
lub zmierzasz podjąć.
Nie jest jednak dopuszczalne bym jako "aktyw dziupli"
nie mógł się odnieść do wypowiedzi jej członka.
Zgadzasz się z tym?
Postaraj się wiec jakoś to załatwić. Cap jest w "Naszym
domu" i nie do pomyślenia jest by miał tu jakieś "własne klucze".
Co do meritum samej jego wypowiedzi nic nie mam.
Nie muszę się zgadzać z jego zadaniem i nic mi do
niego. Taki mamy regulamin.
Niemniej to nie ten tłuczek tu tego regulaminu pilnuje ;-)

I później się niektórzy dziwią, że ja tak cenię Sweet! Ja piszę dopiero teraz, ale zdanie w tej sprawie wyrobiłem
sobie już wczoraj. I jest ono nawet nie podobne, a wręcz identyczne ze zdaniem Sweet. Dlatego nie będę po niej powtarzał, a dodam tylko, że Ty masz Pelle takie ciągoty do bycia szeryfem rodem z Dzikiego Zachodu.
I uważam, że na forum masz pole do popisu, bo tam przydałby się ktoś taki. Ale tu na Dziupli powinieneś
schować tego colta, bo on tu jest zupełnie niepotrzebny. Wspólnie ze Sweet udało się Wam stworzyć
coś fajnego i nie ma chyba potrzeby w to ingerować. I obok Marsjanina, u którego cenię taki chłodny
i merytoryczny krytycyzm czy Romini z tym jej feministyczno - lewicowym odchyleniem, ale prezentowanym
z takim kobiecym wdziękiem, że aż lubię z nią pogadać i Tobą Pelle, chociaż często prezentujesz tu takie
antyklerykalne oszołomstwo, powinno być też miejsce dla Trubadura, choć czasami sprawia on wrażenie
jakby był z NSDAP. A że Cie zablokował? Ja tam jeszcze nikogo nie zablokowałem, a mnie chyba setki osób,
także te piszące na Dziupli. I co z tego? CDN...

Widocznie miały powód to zablokowały. Ostatecznie przecież żadna krzywda mnie z tego powodu nie spotyka.
Chociaż czasami to aż śmieszne. Bo widzę zdrowe dupsko w ładnej bieliźnie albo zgrabne nogi i chcę je sobie
obejrzeć bliżej. A tu profil zablokowany. I słowo daję, w życiu wielu z tych profili wcześniej nie widziałem,
ani nie gadałem z nimi. To one chyba jakąś pocztą pantoflową przekazują sobie, że ten Sneer to zboczeniec,
napaleniec i nie wiadomo co jeszcze. Ale w sumie ja tu już mam swoje ulubione nogi i inne to jedynie tak
z ciekawości oglądam, więc kto chce to niech blokuje. A Ty Pelle widzę, że inaczej to odbierasz,
bo dla Ciebie każda blokada, to niemal osobista zniewaga. Dlatego następnym razem śmiało wal do mnie.
Pocieszę, pogłaskam po głowie i pozwolę się wypłakać w rękaw. I na koniec pozwól sobie udzielić pewnej rady,
bo tak z boku to naprawdę nie wygląda dobrze. Już starożytni Rzymianie zauważyli, że nikt nie powinien być
sędzią we własnej sprawie. Bo wtedy ciężko o obiektywizm. Dlatego następnym razem, gdy po kłótni z
innym użytkownikiem będziesz miał ochotę wysłać go na urlop powinieneś poprosić Sweet o werdykt
w takiej sprawie. Już Harviego miałeś ochotę wysłać na urlop, ale wtedy się w porę opamiętałeś,
a wczoraj nie wytrzymałeś. Sweet jest świetną moderatorką, ona ma takie "czucie" tej funkcji i jeśli ktoś
sobie zasłuży na urlop, to Sweet na pewno będzie wiedziała co zrobić. A Ty przynajmniej unikniesz zarzutów
o prywatę i załatwianie osobistych porachunków...

Sneer oczywiście, że jestem zablokowany u wielu i ani
mnie to ziębi ani grzeje. Potrafisz zrozumieć, że od
niedawna taka blokada pociąga za sobą niemożność
wypowiedzi w jego wątku?
Chodzi tylko o to. Piszą tu różne osoby i życzę sobie
mieć możliwość odniesienia do KAŻDEJ wypowiedzi.
Ponieważ nigdy niczego nie usuwam i nie minusuję.
Nie przeszkadza mi obecność obsranego ortodoksa ONRa
i jego chory szczurzy mózg. Pisał tu różne rzeczy i OK.
Ale sorry ...jak chce sam ze sobą gadać to u siebie w kibelku,, tu jest grupa dyskusyjna.
A Ty zaraz o coltach i ...takich tam ...szykanach 😅.

Jak znam życie, to nawet mógł tego faktu nie skojarzyć, bo zmiana jest od dwóch tygodni chyba.

Marsjanin ma rację, pierwsze słyszę. To zaraz, czy ja dobrze zrozumiałem? Jak Ciebie Pelle zablokuję
i napiszę coś na Dziupli, to Ty nawet jako założyciel Dziupli nie będziesz mógł mi odpisać???

Tak, ale tylko w tym samym wątku. Dlatego teraz wszyscy na ogólnym zaczynają zdanie od "piszę tutaj, gdyż zostałem zablokowany" i jedyne co się udało dzieki temu osiągnąć, to wzrost entropii.

Aha, bo całkiem zapomniałem, a wypadałoby Marsjaninowi odpowiedzieć, bo zadał pytanie o
tych milionerów w Stanach. Ja już sobie nie przypomnę gdzie ja o tym czytałem. Na pewno nie u Karola Maya.
U niego to zdaje się było coś o jakimś Winnetou i Old Shatterhandzie, ale oni chyba nie byli milionerami.
Już nawet nie kojarzę czy to było w jakiejś prasie czy w necie, ale pamiętam tę liczę. 8,3 miliona.
Tylu podobno jest w USA milionerów i jest ich więcej niż bezrobotnych. Dlatego napisałem,
że w Stanach łatwiej, przynajmniej statystycznie, zostać milionerem niż bezrobotnym...

A z tą zmianą odnośnie blokowania, to jakieś chore. Przecież to może zarżnąć każdą dyskusję.
Może Pelle zamiast reagować w pojedynczych przypadkach powinieneś pomyśleć o jakimś
kompleksowym rozwiązaniu? W stylu np. zobowiązania każdego piszącego na Dziupli do
nieblokowania rozmówców. Coś jak z tym zakazem minusów. Ty się Pelle podniecasz tym
kto tam będzie zasiadał na tronie pluserów, a przecież to ma trzeciorzędne znaczenie.
A tu pojawia się realny problem i o tym ani słowa. Nie ta akcja z Trubadurem, to nie wiem
kiedy bym się o tym dowiedział. Coś nowego jeszcze wprowadzili czy tylko to?

Nie będę się kłócił ze statystykami, wygrałeś ;)

Sneer czy ja jestem od pouczania?
Jak złamiesz przepisy ruchu drogowego to jest mandat
a nie szkolenie. Jeżeli chodzi o tego szarpidruta to
rzeczywiście ...mógł nie słyszeć. Jak i wszystkim innym
poza radiem Maryja. Ale to nie mój problem.
Zasada owa powinna obowiązywać na Forum. I tylko tam.
Na grupach grozi dezorganizacją i anarchią.

Pelle, a nie jesteś? Przecież Ty uwielbiasz pouczać innych. Właśnie przed chwilą przeczytałem jak pouczasz kto
powinien być liderem na forum. I bynajmniej ja nie mam nic do Ironii. Zresztą czymś takim to raczej wyrządzasz
jej niedźwiedzią przysługę. Ale mniejsza z tym. A z tymi przepisami to nie jest tak jak piszesz. Bo przepisy ruchu drogowego są ogólnie znane i patrol drogówki nie może sobie ot tak stwierdzić, że co prawda w terenie
niezabudowanym można jechać do 90 km/h, ale oni uważają inaczej i oni będą karać już od 70. Nie ma tak dobrze, najpierw trzeba tam postawić odpowiedni znak. A ja na przykład nie miałem pojęcia, że te blokady wiążą się z
takimi skutki. I o ile wcale mi nie przeszkadza że mnie ktoś zablokuje, to jeśli ktoś ze mną rozmawia na Dziupli to
już by mi to przeszkadzało. Bo to uniemożliwia rozmowę. Rominuś już mi musiała odpowiedzieć w innym temacie,
bo tu podobno nie może pisać. Za chwilę będziemy z nią skakać z jednego tematu do innego.
Tylko takie coś powinno się wyraźnie ogłosić, tak jak to było z minusami. A nie karać za coś co jest dopuszczalne i powszechnie stosowane. Zaznacz wyraźnie, że tutaj tego nie robimy i dopiero wtedy tego wymagaj i egzekwuj...

Napisałeś, że lubię pouczać innych? Jak widać nie ja
jeden. Ilronia była już liderką na Forum w maju 2017 roku.
Wiadomo Ci o tym?
Sprawowała się bardzo dobrze. Straciła prymat w wyniku
wzajemnego doplusowywania się Krysa z paroma pluserami.
Nie widzę w tym nic złego. Typowy myk przejęcia Forum,
który stosują wszyscy. Ale... w tym przypadku nie należało
ograbiać Ilronii z liderowania Forum. Ja bym tak nie
zrobił. Ona to nie dowcipek.
Nie spodziewałem się tego po Krysie. Cenię go bowiem wysoko.

Ortodoks ONRu "trubadur" zablokował też "rpminii".
Więc z kim tu miał zamiar dyskutować?
Pajaców tu nie potrzebujemy.I nawiedzonych.
I o ile Sweet go nie obejmie amnestią pozostanie przez
najbliższe 20 lat pozbawiony tu prawa głosu.
Głupkowatych monologów tu nie potrzebujemy skoro
blokuje dyskutantów. Nie mnie jednego jak widzisz.
Niech sobie założy grupę "szajbnięci ONRowcy" gdzie
wszyscy będą mogli pisać ale nikt odpowiadać.
Zmieniać regulaminu nie ma sensu. Ograniczanie prawa
do wypowiedzi innym mieści się już w nim. I szerokiej tzw. Netykiecie

Miałam nie przeklinać, ale....IL, co Ty pierdolisz?
Dziupla to Grupa dyskusyjna i każdy ma prawo w niej się wypowiadać na każdy temat. Zachowałeś się po prostu nieprofesjonalnie! Przytaczając policjanta...Dobry policjant to nie taki, który karze mandatami. Dobry to ten, który wytłumaczy tak, by ktoś swoje przewinienie zapamiętał. Nigdy nie słyszałeś o pouczeniach?
Ty zachowałeś się jak ten, który nabija mandatami kasę państwową. Nie wiem co Ty chciałeś ugrać? Przecież jak w ten sposób będziesz nabijał kasę Dziupli, to bankructwo mamy pewne!

Mogłeś napisać po prostu w nowym wątku i po sprawie.
Ty jednak zachowałeś się jak Dowcipek i ukarałeś Trubadura za to, że nie mogłeś odpisać przez "Odpowiedz".
Poza tym nie dostosowałeś się do mojej prośby o niepisanie do dzisiaj. Czyżbyś był aż tak uzależniony niczym narkoman?
Pokażę Ci, że idzie wytrzymać bez pisania i odbędę tę karę za Ciebie.
Tak więc do jutra do co najmniej 17,30.

Sama jej nie będziesz odbywała. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!
To ja też do jutra, do co najmniej 17:30...

Sweet wyluzuj proszę. Nie ukarałem Trubadura tylko
izolowałem.Wprowadził zamęt na grupie uniemożliwiając
pisanie innym w wielu tematach gdzie zabierał głos.
Jest to niedopuszczalne, bo paraliżuje grupę. Zaliczy
urlop każdy kto doda do wrogów aktywnie piszących
"dziuplaków".
Masz rację mogłem pisać w innych wątkach, albo
wręcz na innej grupie, by wygodniej mógł sobie
swobodnie p.ONRowiec kreować swoje chore wizje.
Zresztą jak widzę już go ułaskawiłaś.
Nie pamiętam Twoje prośby o niepisanie aż do dzisiaj?
W jakim celu? Wręcz starałem się zapełnić lukę Twojej
rzadszej ostatnio tu bytności. Bo co żałoba jakaś była?
Na privie nic w tej sprawie nie mam.

IL, Ciebie na bank jeszcze trzyma po sylwestrowej imprezie!
Powiedz no, a za co Ty izolowałeś Trubadura co?
Za to że wypowiada się na tematy polityczne nie po Twojej myśli? Nie wytrzymujesz ciśnienia tak jak co niektórzy stąd jak zachwalałam partię Jarka i jego samego? A może Ty się po prostu boisz, że Patryk J. też coś u Ciebie wyniucha?
I nie pisz takich bzdur, że Trubadur paraliżuje Grupę, bo nie można odpisywać w jego wątkach!
Do Administracji miej pretensje, że wymyśliła taki myk. Tak samo jak plusy i minusy.
Piszesz w innym wątku, że my tutaj nie urlopujemy. A Ty co zrobiłeś?
IL, Trubadur pisze prawie zawsze o politycznych sprawach. Nie uważasz, że dobrze by było założyć taki Temat i to właśnie, specjalnie dla niego? Bo ja uważam, ze tak.
Ma w tym temacie coś do powiedzenia i nie tylko on, więc taki kącik powinien dawno już tutaj być. Zupełnie tak samo jak Piaa, która ma swojego konika, i o filmach ma się gdzie wypowiadać w tym temacie chociaż żałuję, że nie jest to na Dziupli.

Założyć to by w sumie można, głównie po to, żeby flejmy trzymać w jednym miejscu :)

Natomiast nie oszukujmy się, nikt tam raczej nikogo nie przekona do zmiany stanowiska.

Jak dla mnie Trubadur jest ucieleśnieniem tego, czego w dyskursie politycznym i społecznym nie cierpię. Ale jako lewak, nie mogę nikomu zaproponować rozwiązania "nie podoba się, to się wyprowadź" :P

Póki nikt nikomu krzywdy nie robi, póty prawo głosu jest IMO rzeczą oczywistą. I prawo do własnej opinii...

Sweet jesteś dla mnie niesprawiedliwa 😱,
prawdą jest,że stresuje mnie zawsze Twoja nieobecność
dłuższa niż 10 minut i czasami to ..uzewnętrzniam.
Co do Trubadura to nie mam nic przeciw niemu. Jeżeli już
to chodzi mi o jego maniery chorego orangutana.
PIS jak ktoś zachwala klaszczę ...nie zauważyłaś?
Ale nie ONR, Maciarka czy tego wora pyrów Pawłowicz.
Jak już napisałem ...lubię cukierki a nie papierki.

Nie urlopujemy Sweet na "Dziupli". Jezeli jednak mnie
zablokujesz nie będą mógł pisać w Twoim wątku. Więc
skoro trubadur zablokował mnie i przynajmniej jeszcze jedną osobę uniemożliwiając jej dyskusję to co tu robi
jeszcze? A ta osoba jest miła i nie ma napadów złego
humoru jak ja.
Każdy ma swoje słabości. Pamiętasz No_wcię?
PIS mogę chwalić ale szowinizmu nie znoszę. Ułaskawiłaś
go? To finito ....o czym tu jeszcze dyskutować.
Niech idzie do Maciaszczyka possać mu fajkę jak czuje
się pokrzywdzony. Co do tematu zgoda. Zakładaj.
Jak będzie mi się coś nie podobać udam,że nie widzę.
Jak z sensem podyskutuję. Dobry pomysł.

A dlaczego od razu z takim językiem wobec niego wyjeżdżasz co? Przecież Ty aż się prosisz o konflikt na Dziupli!
Mieliśmy wspólnych" wrogów na Forum to co zrobiłeś? Jak zdrajca umawiałeś się za moimi/naszymi plecami i ustalałeś jakąś kapitulację.
Teraz brakuje Ci wroga, czy jaki chuj?

Poza tym ja jestem zablokowana pewnie u dziesiątek osób jak nie setek. Gdyby któraś z nich napisała tutaj a ja miałabym coś do powiedzenia w temacie, to napisałabym na pewno, a nie lamentowała lub wywalała na urlop!

No i słówko o niesprawiedliwości.
Kaszuba nie ma. Sneer uważa, że źle postąpiłeś. Ja mam takie samo zdanie.
Nas troje to prawie trzon Dziupli. Teraz pomyśl dlaczego i przez kogo?

Zaraz o czym napisałaś z tym "zdrajcą"?
Jaką kapitulację ustalałem? Tylko po novemberku są
jeszcze na Forum jakieś resztki kozich bobków". Poza tym
ja dyskutowałem jedynie teoretycznie a rozejm ogłosiłaś
sama.
Źle? To jest okazja to teraz poprawić. Rozejm nie był
dotrzymywany to raz. Dwa,że Ironia zamiast pozostać liderką jest jest odsuwana coraz niżej w TOP20,,
Lubię Krysa i uważam, że sobie radzi na Forum.
Niestety chyba aż za dobrze 😷,
Już nie rodzina, ale znajome a niedługo cała północno-
zachodnia Warszawa zostanie przez niego ulokowana na Forum.
Chcesz wojenki? Porozmawiaj z Babińcem. Aż się rwą do
"bitki".

Gdzie byś napisała Sweet? Chyba na drzwiach od toalety
na dworcu? Jesteś zablokowana w jego wątku nie piszesz.
Sneer uważa to samo co Trubadur? Ale się ku..wa
zdziwiłem. Wiadomo. Uważa też to samo co ksiądz
proboszcz i ONR.

Skoro już Wasza szóstka ustaliła moją winę to może jakąś
karę mi zasugerujecie?

Wojną jak zrobię to zrobię tutaj. Forum zaczyna mnie już nie interesować. Już Ci kiedyś napisałam - Nie będę zmieniać kursu.

Napisałabym w nowym wątku! Takie to ciężkie, czy za trudne do pomyślenia? A karę już za Ciebie wspólnie ze Sneerem odbyliśmy.

No nie wiem. Nie zostawimy chyba Ilronii samej?
Bo ten cały Babiniec to nawet własnych majtek nie jest w
stanie sobie uprać 😷.
Jezeli jednak zadecydujesz, że gówno Ciebie obchodzą
ustalenia z porozumienia to zgoda. Krysowi szkodzić nie
chcę a co jest warte Forum już wiemy.

Powiedzieć Ci coś IL.
Miałam swój plan wyrżnięcia Forum i zaprowadzenia tam porządku. Wiedziałeś o tym, tylko wymiękłeś! Później pod Twoim wręcz naciskiem poszłam na Forum i zrobiłam co zrobiłam. Od tamtego momentu wszystko się u mnie zmieniło i nie tknę Krysa, Pszczółki i Mndry.
Jak sam wiesz, to teraz szpica pluserów na Forum i niech sobie rządzą jak tylko chcą. Mnie już nic do tego.

Też tak uważam. Problemem jest jednak Ilronia. Została
po świńsku wyślizgana z Forum. Całej reszcie się to
należało i widząc te podwójne ...czy już nawet potrójne
profile by mogli tam pisać ....łapie mnie dziki rechot.
Ale Ilronia to co innego. Poza tym nie lubię być cyckany
przez tych do których miałem zaufanie.
Jeżeli Ilronii to wisi odpuszczamy.
Obawiam się jednak, że jest inaczej. To poważna kobieta
i debilne numery z dowcipkiem z tylnego fotela mogą ją
nie bawić. A i Krys też udaje teraz Greka co całkiem już
źle mu rokuje jako samozwańczemu liderowi.

Milfo to ja z Tobą tam trafię ...

E tam. Jak ktoś chce o prawdziwych satrapach to polecam ten film. Z czeskimi napisami najlepsza wersja! http://www.youtube.com/watch?v=mRGpn-tCa3k

Z dokumentalnych to polecam jeszcze batmana w czeskim dubbingu.

To jo! Originální název filmu byl "Aeromyš-muž".

A szkoda ...bo to jest jedyna rzecz w której przyznaję mu
rację 😅.
Porozmawiaj proszę z Ilronią. Mnie tylko w sypialni panie
wydają się dobre do ...czegokolwiek 😅,

Nikt stąd nie "walczył" o Ironie i Milfetkę tak jak ja i Koleś. Sam dobrze o tym wiesz. Po zmianie układów, wszystko się zmieniło i to za Twoją sprawą. Więc teraz Ty się postaraj by obie miały należne im miejsce na Forum.

Popatrz IL na Sneera. Wiesz jak On mi wczoraj zaimponował? Nawet nie masz pojęcia!
Jednym zdaniem....Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!
Sneer...wielki szacun!!!
A Ty IL bierz z niego przykład!

Wybacz ...ale mnie się też mieniło 😅.
Wobec tego Ilronię proponuję plusować. Jezeli zobaczę
nadal odsuwanie jej na plan dalszy pomyślę ...co dalej.
A RealnyMilf ...niech sobie ugotuje pomidorową.

Zapytaj go gdzie był pięć miesięcy temu. Bo wtedy
było Wy za mnie a mnie pół za Was.

Wiem jedno. Sneer, by nigdy nie poszedł na żaden układ z nikim z Forum! Wie i widział co się z nami stało i jak ono funkcjonuje. Tam należało tylko wpuścić Konia Trojańskiego i zostawić spaloną ziemię!

No to świetnie siebie rozumiecie.
Od tej pory działajcie wspólnie, a ja sobie trochę dam
siana. Zostawiaj spaloną ziemię, wyrzynaj wszystkich ze Seerem. To może nawet dasz radę poradzić sobie z
jednym upośledzonym 😅.
No miłego wieczoru i ...następnych.

Siarką i żelazem
Wypalić tą zarazę!

Wybaczcie przyjaciele, ale odwiedzili mnie znajomi i skosztowaliśmy pewnej przypalanki, a później innych trunków.
Po czymś takim mogę myśleć jedynie o Piaa. Sweet to zrozumie, a innych mam w gdzieś. Odezwę się jutro...

Taxi...:)

Heh, pamiętam Twoją przestrogę. I daję radę...

Silny więc jesteś, ale pamiętaj...tych podejść będzie wiele i czasem będziesz mocno musiał walczyć..:)

A gdzie tam silny, czasami to czuję się całkiem bezbronny wobec zbliżającej się fali emocji. Ale Sweet, fajnie jest!
Dobra, a co z Pelle? Niech on się nie obraża i nie usuwa w cień tylko zaakceptuje, że czasami mamy inne zdanie
i potrafimy o tym otwarcie rozmawiać...

I świetne to Twoje nowe zdjęcie! A trafiłem na nie zupełnie przypadkowo, nawet musiałem sprawdzić
czy to na pewno Ty. I zdziwiłem się dlaczego ono mi się nie wyświetliło w aktualnościach?
I dopiero wtedy dotarło do mnie, że ja Ciebie nie mam na żadnej liście. Duży błąd! Ale już go poprawiłem.
A pierwszą myślą jak zobaczyłem to zdjęcie było, że wyglądasz bardzo dystyngowanie...

#fakenews

Jego matka była Polką.

Za to że żyjecie mitami o Polakach, wyginiecie jak dinozaury.

Ja już wyginam. O, tak jak tu: https://www.youtube.com/watch?v=VVSD00ZpCBw

Dla Polaków antysemitów i ksenofobów, fakt, że był Żydem i wygląd Araba, to niewygodna prawda :) Może i fake, ale za rzadko oglądam TVPis, żebym mogła ocenić, czy jest to powód do dumy, bo może komuś o to chodziło. Dla mnie to tylko dowód zwykłej ignorancji i straconych pieniędzy podatników na lekcje religii, przez 16 lat dwa razy w tygodniu, od przedszkola do matury :)

Rominuś, a to nie jest przypadkiem jakiś wydumany, sztuczny problem? Bo ilu jest takich,
którym przeszkadza jego pochodzenie?Ja chyba nie znam nikogo takiego...

"Dla Polaków antysemitów i ksenofobów" **** Zdefiniujmy pojęcia, żeby nie pobłądzić. Po pierwsze, wbrew powszechnemu mniemaniu (temu samemu, które pozwala używać słowa "bynajmniej" jako synonimu "przynajmniej") ksenofobia to zjawisko pozytywne oraz oznaka kultury. Oczywiście wielbiciele picia kawy z odgiętym paluszkiem uważają inaczej. Po drugie, antysemityzm dotyczy żydów talmudycznych. Tyle.

"Ja chyba nie znam nikogo takiego..." **** Ale Gazeta Wyborcza zna, więc się przymknij, robaku! W ogóle Polacy są okropni. Wie, bo oglądam filmy Smarzowskiego.

Akurat Smarzowski to bardzo utalentowany reżyser i kręci naprawdę dobre filmy. I ma swój styl,
rozpoznawalny nawet przeze mnie. Bo ostatnio oglądałem "Drogówkę" w ogóle nie znając wcześniej
tego filmu i nie wiedząc kto jest reżyserem. I już po paru scenach spytałem znajomej czy przypadkiem
reżyserem nie jest właśnie Smarzowski, bo to było takie w jego stylu...

Chyba filmy Patryka Vegi...

Ja nie jestem ksenofobem, ale kawę pijam bez paluszka, więc czeka Cię dysonans poznawczy.

To już rzecz gustu. Na mnie żaden film Vegi nie zrobił jakiegoś wielkiego wrażenia, co nie znaczy, że były one złe.
A kino Smarzowskiego mi się podoba. Jest takie realistyczne, czasami brutalne, bez upiększeń.
Nie widziałem jeszcze jego "Wołynia", a jestem ciekawy jak on sobie poradził z tym tematem.
A jak już jesteśmy przy takiej tematyce, to co uważacie o serialu "Korona królów"?
Miałem oglądać, ale oczywiście przegapiłem. Ale ucieszyłem się, że wreszcie po wielu latach powstał
polski serial historyczny. Piaa stwierdziła krótko, że to straszny gniot, a ona świetnie się zna na kinie.
Tymczasem wczoraj czy przedwczoraj w Wiadomościach była właśnie mowa o tym serialu.
Powiedziano tam, że serial odniósł wielki sukces, bo ma oglądalność powyżej 3 milionów i
dodano, że elitom ten serial jest nie w smak, bo przedstawia polską historię i stąd fala hejtu w internecie
przeciw temu serialowi. A jakie jest Wasze zdanie, ktoś to oglądał?

"i kręci naprawdę dobre filmy" **** To ile hollywoodzkich wariacji (tak jak w przypadku Kurosawy np.) na temat dzieł Smarzowskiego powstało? A może chociaż scenariusz jakiś kupili na magazyn, do wykorzystania jak już się miejscowi wyprztykają? Nic? Naprawdę? Jaka szkoda.
"Korona królów" powtarza utartą uniwersytecką narrację historyczną, czyli innymi słowy po obejrzeniu będziesz tak samo głupi jak przed. Akurat dobre na użytek Delfna-Pellegrina. Chociaż nie, tam ani trochę nie napie*dalają w kościół. Co gorsza, nie przedstawiają na sposób panegiryczny oferty kredytowej ówczesnych żydowskich instytucji finansowych. Tak że ten... może są jakieś gołe cycki. Nie mam czasu sprawdzić.
A Piaa to najwyżej może zauważyć, że giezłeczko Łokietka zostało zrobione szydełkiem o numer za dużym, taka z niej znawczyni kina.

Nie bądź śmieszny Harvi. Jeśli twórczyni DKF-u i autorka licznych recenzji nie zna się na kinie, to kto się zna?
Ja lub Ty? I Ty chyba zostałeś kiedyś wyproszony z tego DKF-u. Jeśli pisałeś tam takie "mądrości" jak w tym
wpisie powyżej, to przestaje mnie to dziwić...

Ja nie mam żadnego nabożeństwa do krytyków. To są telemarketerzy, "doradcy klienta" z banku, naganiacze do baru "z piwem i striptizem" oraz Dziewulscy-antyterroryści.
Na mnie sprzedawcy ani panie świetliczanki żadnego wrażenia nie robią. Co innego gdyby Piaa jakiś film sfinansowała i nie zbankrutowała potem od tego. Tak że ten...

Żeby napisać, że Vega robi chujowe filmy to nie trzeba być oficjalnym krytykiem, wystarczy para sprawnych oczu.

W przypadku Vegi wystarczą same uszy. Choćby nie wiem co wyświetlał z laterna magica.

Poza tym ja to nie mam szczególnego nabożeństwa do krytyków krytyków filmowych. To są wannabe filozofowie, ludki co pragębę mają wyżej niż gluteus maximus, randomy z internetu i ponurzy erudyci.
Na mnie uzurpatorzy i protekcjonalni poklepywacze żadnego wrażenia nie robią. Co innego gdyby taki jeden z drugim jakiś film skrytykował i z wierszówki wyżył. Tak że ten...

Widziałam jedynie reklamę „ korony królów „ wyglada to jak połączenie kabaretu Olgi lipinskiej i star wars ... nie mam zamiaru oglądać ... podobno miała to być odpowiedz na kolekny tym razem turecki gniot „ wspaniałe stulecie „ tez widziałam jedynie urywki i tam przynajmniej scenografia i kostiumy były niezłe ... „ korona królów „ to żenada ... ale zapewne widzom „”klanu „ czy innych „darów losu „ spodoba się kolejna opera mydlana tym razem udająca serial historyczny

Ja nie wątpię że Ty, Czarodziej, nawet erekcji nie masz i do swojej kobity sam z siebie nie przystąpisz, jeśli ktoś z boku nie zacznie Ci opowiadać że ona jest fajna, a Ty mimo wszystko dasz radę.

Czyli uważasz, że to co napisałem nie za bardzo ma sens? No - to zupełnie tak, jak Twoje wywody :)

Wy, kurwa, do wszystkiego potrzebujecie pośredników. Potem się dziwić że socjalizm w państwach się szerzy, jak jeden z drugim bez pomocy trzeciego nie jest w stanie kutasa w babę wsadzić! A jak ktoś przytomny zauważy to niedołęstwo, to to są "wywody". Tego co wam nasrano w szkołach, książkami, które sami potem w Empikach kupowaliście i za pomocą radiów i telewizjów to żadna szambiarka do końca świata nie wyszlamuje!

Co ma piernik do wiatraka? Ja się czepiam Twojej tezy, że żeby móc powiedzieć "to jabłko jest kwaśne" to trzeba w sad zainwestować i zanotować przynajmniej 3 lata co najmniej miliona przychodu rocznie.

Ja wiem, że lepiej się wypowiadać o czymś, na czym się człowiek zna, ale nie popadajmy w chorobę dwubiegunową...

A gdzie ja coś o sądzie i pieniądzach napisałem, co?

"O sadzie"

Ale masz przepis, jak zrobić k**wę z logiki w kilku zdaniach:

- krytykuj krytyków, że się nie znają, bo powinni sami filmy kręcić (punkt o pieniądzach)
- obraź się na społeczeństwo, że do wszystkiego potrzebuje pośredników, z czego wynika, że:
- każdy powinien być sobie sam krytykiem, żeglarzem, okrętem
- profit (ten punkt nieobowiązkowy)

Jedna wielka kupa prostackich sylogizmów. Idź sobie odpocząć.

Idę sobie w planescape'a pograć. Stwierdziłem że po latach w końcu całość przejdę.

A ja idę do kolegów założyć nowatorską grupę rekonstrukcyjną. Będziemy rekonstruować szesnastowieczne dyskusje na temat Michała Anioła w Dyskusyjnym Klubie Rzeźbowym oraz obrzydzenie obstalunkiem

Nokurwa szacun. A co do obstalunku to dawaj znać, mam wolne moce przerobowe jeszcze.

Wysłuchałem jego kĄferĘci. Jak zwykle podskakiwał gdy jego oficer prowadzący za mocno pociągnął za sznurki, no i był rozbrajająco szczery. W pewnym momencie wyznał że Plan Petru został stworzony przez kogoś innego, a on się tylko zgłosił. No jednak Bolesław Wałęsa był bardziej czujny.

Petru to uosobienie żenady, powinien obwieścić teraz wszem wobec i każdemu z osobna, że "odchodzi", niczym ostatnio ten... co kutasem gumowym wymachiwał. No nie pamiętam nazwiska teraz, ale ktoś Ważny.

W ogóle w Polsce jest tak, że co i rusz komuś się polityka z cyrkiem myli. Nie wiem, może to ze względu na ten kształt budynku sejmowego lekko niefortunny...

Dziwnym przypadkiem nie ma tam 56 księży pedofilów, nie ma ich zdjęć, danych. Jeszcze raz można zobaczyć, że nawet w tak delikatniej kwestii są gorsi i lepsi. Szkoda, wielka szkoda.

Rominuś, a kto tworzy to "kościelne skrzydło zbiornika"? Ci, którzy najwięcej piszą na temat Kościoła?
To jak nic Pelle jest tu niekwestionowanym liderem! I też jestem ciekawy jego zdania o tym rejestrze...

Z marginalizacją Macierka chodzi o to, żeby stare ubeki i młode moskiewskie psiaki w spokoju ducha mogły budować swoje efemeryczne i matołeckie (vide imperium Kulczyka i jego zwijanie pod zarządem progenitury) fortuny w kraju nad Wisłą, które tych prymitywów umysłowych z podstawowymi zaniedbaniami w zakresie higieny mają uczynić namiastką szlachty.
Swój interes mieli i mają mają też zapijaczeni abnegaci, którzy pieniędzmi się nie interesują, wskutek fiksum-dyrdum, które za pomocą mechanizmu projekcji rzucają na Macierka, tacy jak Kuroń ("Lechu! Lechu! Wstawaj szybko! Macierewicz zwariował, poderwał Jednostki Nadwiślańskie i idzie na Belweder!" - noc czerwcowa '92), ale co to za interes - nieizwiestno.
No i Francuzi. Oni mu tych Karakuli nigdy nie darują.

Ta...albo te Mistrale, które Egipt sprzedał Rosji.
Gdyby nie on świat ...by się o tym nie dowiedział ;-).
Po dolarze! Sam bym ich kupił parę tysięcy 😷.
Tytan inteligencji. On wie Harvi o wojskowości niemal tyle
co Ty o fizyce kwantowej ;-).
Takiego człowieka winniśmy uwiecznić pomnikiem!
Zaraz obok oślicy Balaama.
Kto teraz ujawni, że Rosja będzie kupować w
Bangladeszu promy kosmiczne ?
Składane, by można je było przewieść w walizce rowerem.
Komunizm opanował kiedyś sporą część świata nie
dlatego, że miał mądrych przywódców. Po prostu skrajni
korporacjoniści i narodowcy byli od nich ...jeszcze głupsi 😅.

Harvi, tak czytam ciebie i ni chu*a nic z tego nie rozumiem. Teraz Macierewicz i Kuroń, nie wiem co wy tam palicie panie kolego ale wali po łbie mocno.
Ponoć Antoni dostanie we władanie podkomisję do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej..no i to jest właściwe miejsce dla niego ;-)

W pamiętną noc czerwcową 1992 Kuroń chcąc by ówczesny prezydent B. Wałęsa zareagował kompulsywnie, obudził go w Belwederze powyżej przytoczonymi słowy. Ówczesne "Wprost" opisało tę rubaszną scenkę.

"Komunizm opanował kiedyś sporą część świata nie
dlatego, że miał mądrych przywódców. Po prostu skrajni
korporacjoniści i narodowcy byli od nich ...jeszcze głupsi" **** Komuniści i socjaliści byli i są absolutnie najgłupsi na świecie, a ich głupota ma ryt wręcz samobójczy. Jeśli gdziekolwiek zwyciężali, to tylko przejściowo i tylko dlatego, że przeciwnik był zbyt rycerski, a oni wręcz przeciwnie. No ale wystarczyło żeby trafiła kosa na kamień czyli taki np. gen. Pinochet połapał ich w pęczki, załadował na helikoptery, które wyleciały nad ocean, daleko, daleeeeko od brzegu i CHLUP, żeby im się nie udało. Natężali w tych helikopterach te swoje legendarne intelekty tak, że niejeden się posrał. I nic. Ciekawe jak wyglądałyby Twoje spodnie Il, gdyby Cię tak helikopterem wieźć w jedną stronę, powiedzmy gdzieś za Ławicę Słupską...

Harvi pewnie miło by mi nie było 😅.
Takie rzeczy dzieją się przez takich ...jak ty.
Deviantów wychowywanych w duchu nienawiści.

Tymi sadystycznymi wizjami ukazałeś właśnie swój
wizerunek mohera, debila i dewianta.
Gdzie jezusowe nastawianie drugiego policzka?
Rozumiesz swoją wiarę, którą udajesz że wyznajesz?
Zioniesz nienawiścią ubieranego w kaftan schizola.
Niczym się nie różniącego od tych z dżihadu.
Poza tchórzostwem ..bo ciebie, by nie było stać na to.
Też byś miał ochotę mordować, ale barak ci odwagi.
I wiary ...której nie rozumiesz.
Kibol kościelny z ciebie, a nie katolik 😅.

Jesteś nie tylko nieukiem ale i frustratem.
Nie stać cię na leki? Prozac jest dobry.
Coraz więcej "inteligentnych wyrażeń" zamieszczasz.
Kopiujesz pozując na kogoś mądrzejszego niż jesteś?
Takich co ni przypiął, ni przyłatał do treści.
Jakbyś ją dopasowywał do tych wyrażeń ;-)
I coraz wyraźniej zarysowane pusto-mózgowie.
Marchewki jedz więcej zamiast mięcha ...
I wróć się uczyć do podstawówki.

Spoko Pelle, to wyrzuciłeś co Ci leży na wątrobie i teraz przynajmniej powinieneś mieć spokojniejszy sen.
Tylko nie oburzaj się potem, gdy Harvi od niechcenia walnie Ci taką ripostę, że zapomnisz jak się nazywasz.
I nie strasz wtedy Harviego urlopem, bo to zwyczajnie słabe jest...

"Deviantów wychowywanych w duchu nienawiści." **** Nie myl żołnierskiej powinności z wzlotami uczuciowymi.

Sneer Harvi to może co najwyżej sedes rozerwać tym
"walnięciem" 😅.
Urlopu jak nie doda mnie do wrogów i nie będzie
"minusował" nie otrzyma ...jak nikt nigdy ode mnie tutaj.
A jak admin skasuje niemożność pisania pod postami
tych co dodali nas do wrogów to może też dodawać.
Więc luzik Sneer. Jesteś tu już trochę i chyba zauważyłeś,
że nikt nie dostaje więcej niż sam dać usiłuje?
Nie mam nic do Harviego ...jego poglądy jego sprawa.
Liczy się jak ktoś je prezentuje 😅.

Co chcesz, w końcu to jest totalna opozycja. Znaczy totalnie głupia. A jakie tam kryształowe,
wręcz wzorcowe osobowości! Wzór ojca Kijowski, wzór męża Petru i wzór uczciwości HGW.
Ciamajdan i Targowica i nic więcej. Prezes to musi mieć z nich niezły ubaw. Jak to szło u Kaczmarskiego?
"Rozgrywka z nimi to nie żadna polityka, to wychowanie dzieci, biorąc rzecz en masse"...

Lubnauer: My jesteśmy ugrupowaniem nowym i bardzo wielu posłów, nie mając doświadczeń w polityce, nie zdają sobie sprawy, że nie głosują za danym projektem, tylko za skierowaniem go do komisji .
Ja prdl....To są ci nowocześni,inteligentni,wykształceni i z wielkich miast:-)))
Sneer ja to wiem ale ci nowocześni,inteligentni,wykształceni i z wielkich miast:-)))

Przestańcie powtarzać ten onanistyczny mit o młodych, wykształconych co to wybierają Postęp. Także w tej grupie PiS zdobył najwięcej głosów. Jedyną grupą która zawsze wybiera Postęp i zawsze się z tego powodu onanizuje są młode i stare handełesy z jakichkolwiek miast o nazwiskach a la Rottenschwanz.

Bravo Harvi !! Bardzo słusznie. Kto słyszał by forować
młodych i wykształconych ?
W kalosze ich i do ...melioracji Wisły 😅.
Starych repów, pobożnych głupich i wiernych wspierajmy.
Wiara siłą narodu!
Jezus jak zechce to piernieciem zdmuchnie tą zgniłą,
taplającą się w zbytu Europę. Na co nam przemysł i
uczelnie? W kościołach i seminariach jest przyszłość.
Ludzie tacy jak bp.Pylat powinni stać na czele rządu.
Nie powinien tylko wychodzić z pałacu bp przeciąg go
przewraca. Intelektualnie jest całkiem w porządku.
Wie nawet jak ma na imię. I tacy właśnie jako ostoja wiary
i ciemnoty w najczystszej postaci gwarantują na powrót
do średniowiecza tak cenionego przez Sneera i Harviego 😅.

Wiesz kto to są ci "młodzi, wykształceni"? Korpoludzie. Ludzie posiadający w fikcyjne i uproszczone jak tylko się da (ale zgodne z Bolonią, a jakże) wykształcenie. Znam ich aż za dobrze. Jeden taki, menedżer ale aspirujący do kadry menedżerskiej wysokiej klasy (patrz wyżej) podczas rozmowy o książkach wyznał, że nie przeczytał w życiu ani jednej książki, "nawet «Kamizelki»". To nie jest grube dzieło...
W istocie rzeczy, z punktu widzenia cywilizacyjnego i bardziej szczegółowo gospodarczego, w perspektywie długoterminowej, są to szkodniki. Typowe renesansowe ciemniaki.

Sam sobie zaprzeczasz 😅.
Korporacjonizm to kapitalizm inwestycyjny. Czyste raczki.
Nic się nie buduje. Nic nie nadzoruje. Płynny pieniądz
idący tam gdzie zysk. Zdecyduj się w końcu kim właściwie
jesteś. Bo jak na razie poza kościelną ciemnotą krytykujesz wszystko. Komunizm ci nie pasi, kapitalizm też nie. Demokracja parlamentarna i akcjonariat
pracowniczy też odpada ...bo powiązany z korporacjonizmem. Więc co? Kościół, ciemnota i średniowiecze?

"Korporacjonizm to kapitalizm inwestycyjny." ***** Wyłącz kiedyś ten swój telefon emeryta z otwartą wikipedią pisaną przez takich samych Marcinów jak Ty i kup jakąś książkę. Np. Guy a Standinga.

Przecież sami księża nie mogą redagować Wikipedii 😅.
A nie modlitewnik mam sobie kupić ?
Kup sobie z kolei podręcznik fizyki.

Trubadur, ma rację, opozycja dała dupy po całości. Posłowie, których PO wywaliła z klubu w grudniu głosowali za projektem ustawy antyaborcyjnej tak jak teraz i wtedy nic im się nie stało a teraz sio ? ;-)
Nowoczesna, ustami Lubnauer mówi, że nie było dyscypliny i głosowali jak sumienie nakazuje ale ci co głosowali inaczej niż ona zostali ukarani karami pieniężnymi, jest sens ? Nie sądzę ;-)

Profesor który wykładał nam fizykę (na moich pierwszych studiach) na początku kursu poinformował nas że te wszystkie o których wiesz, są zbyt wulgarne żebyśmy się nimi posługiwali. Korzystaliśmy np. z prac Michelsona z USNA w oryginale. A teraz sp...

Opozycja dała dupy! Okazało się, że opozycja jest opozycją sama dla siebie.
I jak tu nie pić? ( Uzależniłem się na moich ostatnich studiach)😂

Na zbiornik z tą opozycją, bo ona od początku kadencji nie robi nic innego tylko daje dupy.
A najlepsza jest w tym ta pinda z Nowoczesnej, ta która wygryzła kochliwego Ryśka.
Chociaż Grzesiek S. też w sumie niewiele jej ustępuje...
Bob, a od czego Ty się uzależniłeś w tym seminarium, od mszalnego?

Będziemy tkwić w czarnej d**e dopóki nie wyjaśnimy fenomenu nadzwyczajnej reprezentacji nazwisk brzmiących z niemiecka w tej przedziwnej .Kamaryli.

Masz rację sneer! Ta pinda z N ....... rozsypie całą tzw. opozycję. Ja chyba na Korwina będę teraz głosował.
A co do uzależnień, to wyobraź sobie, 3-4 kazania dziennie i setka do tego! To jak nie zostać alkoholikiem.

Harvi, a Ciebie nie uwiera w głowę ten przyciasny beret Twoich uprzedzeń? Harvi, przecież Ty jesteś światowy facet,
w Stanach czujesz się jak u siebie, a zwracasz uwagę na tak błahe kwestie jak czyjeś nazwisko? Uważasz, że ono decyduje o wartości człowieka? To masz choćby Andersa, Fieldorfa, Kleeberga czy Unruga, wszyscy mniej czy
bardziej niemieckiego pochodzenia. A jacy to byli ludzie? Choćby ten ostatni, admirał Unrug. Z pochodzenia Niemiec, służący w I wojnie światowej w niemieckiej marynarce i znający język niemiecki dużo lepiej od polskiego.
Ale jak go Niemcy wzięli do niewoli, to musieli ściągać tłumacza, bo admirał stwierdził, że 1 września on
zapomniał niemieckiego i będzie mówił wyłącznie po polsku, bo jest polskim obywatelem. A z drugiej strony
masz swojsko brzmiące nazwiska takie jak Dzierżyński, Rokossowski czy Majakowski...
A Lubnauerowa zasługuje na krytykę nie z powodu nazwiska, a tego co wyprawia w sejmie.
Nazywałaby się Kowalska albo inna Malinowska, to oceniałbym ją tak samo...

Te wszystkie figury to tylko wyjątki potwierdzające regułę. W SS nie było ani jednej Malinowskiej. A do do USA - kultura anglosaska jest ufundowana na uprzedzeniach.

Ale w ss był Skorzeny choć Skorceny zwano go.
I nie wydaje mnie się żeby nazwisko miało jakikolwiek wpływ na to jakim jest się człowiekiem.

Nie wiem jak to jest z tą kulturą anglosaską, znasz ją lepiej, to pewnie jest jak mówisz. Ale czy akurat takie
wzorce trzeba powielać? Nie czujesz, że w jakiś sposób to Cie ogranicza? Ja to bardzo lubię Cie poczytać
pod warunkiem, że nie wkraczasz na taki grząski grunt doszukiwania się u innych germańskiej krwi czy
semickich rysów twarzy. Uważam, że posiadanie czy brak napletka to nie jest to co powinno wpływać na
ocenę człowieka. I w SS może i nie było żadnego Malinowskiego, ale był choćby Erich von dem Bach- Zelewski.
To nie był jakiś pionek tylko Obergruppenfuhrer czyli najwyższa szarża. I wywodził się z rdzennie polskiej
rodziny, choć bardzo się starał ślady swojego pochodzenia zatrzeć...

A Skorzeny z tego co wiem, to był Austriakiem...

...... i oficerem SS. Choć nazwisko (Skorzenny) mało Niemiecko brzmi.

Szczerze mówiąc, to byłem przekonany, że on był rodowitym wiedeńczykiem...

Bo był, ale służył w SS.

Tak, zrobili z niego taką medialną gwiazdę SS...

I ja tak czasami się czuję😉

Więc zostawcie ich tutaj samych, niech gaworzą sobie, a Was zapraszam do tańca do działu z muzyką.:P:)

Sweet chętnie ruszę tyłek ... loki tez mam

Przyjmuję zaproszenie.

Bob ... podobają Ci się koje loki ?

No nie! Teraz to się w tobie zakochałem.

Milfetko, Ty jak czasami coś powiesz! Skromna jesteś i nie piszesz publicznie o swoich
zawodowych dokonaniach, a miałabyś się czym pochwalić...
I też bym sobie fajnej muzy posłuchał. Dzisiaj to mnie wzięło na Edith Piaf. Ale w polskiej wersji,
w wykonaniu Doroty Lulki. To idę zobaczyć co tam Sweet wrzuciła...

Paweł tu jest zbiornik.pl tu się o bzykaniu rozmawia a nie pieprzy głupoty których inni nie mogą zrozumieć ... jak oglądam polityków to tylko w kontekście czy bym mu obciagna czy dała sie wyruchac :p wiec możemy gadać tylko o premierze Kanady :pp

Czekaj, bo jeszcze "Gwiezdne wojny" leciały. O dupach to ja mogę z każdym pogadać, a drugiego takiego
Harviego nie znam, to trzeba wykorzystać okazję. A jeśli chodzi o bzykanie, to ja lubię to robić, a pisać o tym
to tak sobie. Premier Kanady? Nie znam gościa, ale to już prędzej bym się spodziewał, że Trumpa wymienisz...

No proszę cię ten orangutan z tupecikiem ... No to bliżej Macron ...

Makaron? A weź przestań, idź z tym żabojadem! A co najbardziej podnieca kobiety?
Podobno władza i kasa, dlatego pomyślałem o Donaldzie. A mnie z kolei jeśli chodzi o kobiety
tym się zajmujące, to najbardziej kręci pani Kidawa- Błońska. Nie to żebym chciał ją bzyknąć,
ale jej klasa, elegancja, uroda na mnie działa...

Z polskiego podwórka istnieje tylko Trzaskowski ...

Zmieńmy lepiej temat, bo o Trzaskowskim, to ja sobie mogę z dziadkiem Pelle pogadać.
Świetnie Ci w tych lokach! A powiedz mi jak te papiloty sobie nałożysz, to jak długo te loki się trzymają?

Mam do teraz ... ;) ale rano umyje włosy i będą proste znowu :(

Te loki trzymają się do pierwszego "czochrania😉

Moich włosów się nie czochra ... są zbyt długie i bym ich nie rozczesala później

Pewnie z godzinę, albo dłużej trzeba je nawijać czy kręcić, a później jedno mycie i znowu proste?
Ale jeśli zrobiły wrażenie na tym na kim miały zrobić, to warto. Na mnie też zrobiły.
I jak to się ich nie czochra? No nie mów, że w trakcie partner nie lubi ich trochę potarmosić...

To było na zbiornikowy użytek ... taki look do dzisiejszych fotek ;) a co nie tylko do bzykania się muszę stroić ;)

Jak to, bez czochrania? Bzykanie bez czochrania?

Bob, Milfetka ma włosy do pośladków! Wyobrażasz to sobie? Jak pierwszy raz je zobaczyłem,
to od razu sobie pomyślałem, że jakby była ze mną na jeźdźca, to pewnie by mnie tymi włosami
łaskotała po jajkach...

😁👍 No tak, masz rację😂 Ale byłoby fajnie.

Podoba mi się ten układ ja jedna i dwóch miłych mężczyzn ...;)

Nie lubię się dzielić kobietą w trakcie, więc Bob musiałby dzień później. Ja to bym nawet nie chciał
z dwiema kobitkami naraz. Jednak układ 1+1 wydaje mi się najbardziej optymalny...

Pewel ... ja tu o adorowaniu pisze a nie o ruchaniu ... ogarnij się 😂😂😂

A bo mnie zmyliłaś! Dobra, już się ogarniam. A wrzucisz jutro zdjęcia po tym myciu włosów?

Hi Hi czyzbys zmienił fetysz ?

Ja to bym nawet ze sneerem bił się o ciebie 😁 Oczywiście dla żartu.

Ha ! I Newsem dnia są moje loki ;) ego puchnie ;))) tak lubię

Nie, ja nie mam żadnego fetyszu, bo fetysz to mi się ze słabością kojarzy. Tak chciałem tylko porównać
jak Ci jest w kręconych i prostych...Dobra przyznam Ci się. Lubię sobie do porannej kawy rzucić okiem
na jakiś apetyczny kąsek i tak jakoś Ty mi przyszłaś na myśl...

Pawełku do porannej kawy dostaniesz mms ;) Ok 😘😘

Bob, aż mi się jedna scena z "Misia" przypomniała. Jak Tym się kłócił z Siudymem, a ten woźnica mówi:
Chłopy, co wyście powariowali, o babę się będziecie tłukli?
Ale Milfetka to nie baba, bo baby to mogą być na forum, a ona jest atrakcyjną kobietą,
to i można by się o nią pobić...

I za to Cie Milfetko lubię! To już z góry dziękuję...

A teraz mi się przypominała jedna z najbardziej romantycznych scen polskiego kina ... Noce i Dnie i młody piękny Karol Strasburger zrywa nenufary dla Jadwigi Baranskiej... w tle jest oczywiście wybitny Jerzy Binczycki ;) ... ;) taki klimat na dobranoc Panowie 😉

No to chyba jedna z najbardziej rozpoznawalnych scen w polskim kinie.
Dzięki Ślicznotko za rozmowę i dobrej nocy...

Tu pasowałaby scena z Bridżet Dżons, jak chłopaki się o nią tłukli na ulicy. Przezabawna scena.

https://zbiornik.com/bob14 Nie wiem którym jesteś ale ja wole Colina Firth’a od Hugh Granta ;)

No scena była śmieszna. Oni lali się tak długo, że ja w końcu sobie mówię: chłopaki dajcie spokój,
olejcie tę całą Bridget i idźcie razem na piwo. I Milfetko nie jesteś ani pierwszą, ani nawet drugą kobietą
od której słyszę, że wolałaby tego Colina. A mnie się wydawało, że kobiety lubią takich Hugh Grantów...

Milf, oczywiście jestem Kolinem😉

Tak, potwierdzam, z Boba jest wykapany Colin! Tylko Milfetka to nie Bridget.
Bo figura Bridget pozostawiała sporo do życzenia i rozgarnięta ona była tak średnio.
A Milfetka to klasa sama w sobie...

https://zbiornik.com/_Sneer Dla samych tych komplementów warto było się zapisać do Dziupli ... 😉

Myślę Milfetko, że Ty nie potrzebujesz komplementów. Ale jeśli kogoś lubię, to dlaczego mam takiej osobie
nie napisać czegoś miłego? Takich co to z byle powodu, a często też całkiem bez powodu się dojebią czy
skrytykują, nie brakuje zarówno tu jak i w życiu, więc jeśli mogę, to dlaczego nie? Kto ma Ci to powiedzieć?
Przecież nie ci, którzy zatruli Tobie życie na forum. Od tego są znajomi. Ja też tego nie powiem obcym babom,
których nie znam. Ale tym, które znam i lubię tak!

Sneer ty "wazeliniarzu"! Przy tobie nie mam szans u Milf😒
Chyba przestanę Cię lubić😁

Bob, gdybym uważał, że masz u niej jakiekolwiek szanse, to nie zrobiłbym Ci tego. Ale Milfetka jest z gatunku
kobiet tych "nie do wyrwania". Nie tylko przez Ciebie, ale i przez kogokolwiek innego. Ona ma swojego faceta
i jest tylko dla niego. I mnie się to podoba. Ja ją lubię za to jaka ona jest, a nie z powodu jakichś szans u niej.
Ale żebyś mnie nie przestał lubić, bo ja mógłbym tego nie przeżyć, to może coś dla Ciebie zrobię.
Powiedz mi tylko jakie Ty lubisz kobitki? Szczupłe i filigranowe czy może takie bardziej przy kości?

To oczywiście był żart. Moja miłość do Milf jest platoniczna.
A jeśli chodzi o to co możesz dla mnie zrobić, to oczywiście 0.7l😁🍾.

Moim zdaniem pana Jakiego trochę poniosło. To jest ciekawy gość i on ma swoje pięć minut, bo w tej
warszawskiej komisji on robi kawał dobrej roboty. Ale chyba za bardzo zachłysnął się swoją sławą, bo nie
rozumiem tego ataku na Owsiaka. Dla mnie Owsiak to dwie kwestie. Jedną jest Orkiestra i to co robi
Owsiak to niestety coś wielkiego. Drugą jest jego działalność poza Orkiestrą i tu już dla mnie popisy Owsiaka
są krótko mówiąc kretyńskie. A jak już on zaczyna mówić o polityce, to mam wrażenie, że słucham wtedy idioty.
A większość zamiast skupić się na krytyce tego drugiego, to dopierdala się do tego pierwszego. I pan Jaki robi
dokładnie to samo. Owsiak co rusz daje pretekst do tego żeby wykazać, że myślenie to zdecydowanie nie jest
jego mocna strona, a pan Jaki zamiast to wykorzystać, to wkracza na grząski grunt i dopytuje się o
faktury Orkiestry. Przecież to jest nawet nie zawoalowana, a całkiem wyraźna sugestia, że są tam jakieś nieprawidłowości. Jak gdyby rozliczenia Orkiestry były czymś tajnym. Nie panie Jaki, ja chętnie zobaczę
jak ktoś dokopie do dupy Owsiakowi, bo on na to zasłużył, ale od Orkiestry to ręce precz!

Prawie to samo napisałam na Forum. Nie mam nic do Orkiestry i jej celu! Jednak do człowieka, który nią zarządza to już wiele. Z tymi fakturami to też różnie bywa. Przecież wiadome jest, że muszą być i na pewno są, ale czy wszystko się zgadza ze stanem faktycznym to tego już nie wiem. Poza tym nie wiem czy doczytałeś ten artykuł, którego link tam jest zamieszczony, a dotyczył sprawy sprzed 24 finału.

O ten -> http://kontrowersje.net/kompendium_wielkiej_ciemy_13_groszy_do_puszki_24_fina_u_wo_p_i_portfela_jerzego_o

Czytałem, ale nie ma tam nic poważnego. Stara śpiewka, że zamiast rozbijać się rozklekotanym maluchem
on jeździ porządnym wozem i mieszka tam gdzie mieszka, a nie w kartonie pod mostem. A finał Orkiestry to
w sumie olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne, w którym biorą udział tysiące współpracowników i to musi
kosztować, pewnie nie mało. I pewnie każdej instytucji obracającej dziesiątkami milionów można coś tam zarzucić.
To co, najlepiej nic nie robić? A to, że Woodstock to w zasadzie spęd dla bydła, to ja wiem i bez tego artykułu.
Ale jeśli chodzi o Orkiestrę, to Owsiakowi udało się stworzyć coś wyjątkowego. Ja oczywiście wiem, że choćby
taki Caritas pomaga na dużo większą skalę i to pomaga przez cały, okrągły rok, a nie tylko jednego dnia.
Ale tego jednego dnia ta Orkiestra jednak jest wielka. Wiem po sobie Sweet. Co roku jak na nich trafiam,
to wrzucam do tych puszek, a w tym roku jechałem przez miasto i to nie oni mnie, a ja ich szukałem.
Nawet sobie mówiłem, że kurwa chyba coś jest nie tak, bo to przecież oni mnie powinni nagabywać,
a nie żebym ja jeździł i szukał ludzi z puszkami. A jeździłem. A jak już trafiłem na wolontariuszy, to zawołałem
te dziewczyny i wyciągnąłem portfel. I może nie jestem sknerą, ale rozrzutnym też nie, więc chciałem wrzucić
jakąś monetę. Zaglądam do portfela, a tam jedynie jakieś grosze. No to sięgnąłem po banknota!
Aż się Młody zdziwił, bo mi później mówi: No to tata, zaszalałeś! Jak widać nawet na mnie,
którego Owsiak wkurwia, działa magia tego dnia...

Sneer, ależ owszem.Ten Dzień działa. Tylko rzecz dotyczy tego czy aby cała kasa idzie na ten szczytny cel? Czy Owsiak ma czyste ręce i czy aby nie jest tak, że cała jego rodzina plus przyszli członkowie rodzin nie mają z tego jakiś nadzwyczajnych profitów?

Każda fundacja określony procent zebranych pieniędzy zawsze zostawia na cele statutowe ... Owsiak ma taka prace .... chyba nikt sobie nie wyobraża ze pójdzie On do normalnej pełnoetatowej pracy ? Z tego co pamietam ( mogę się mylić wiec proszę sprostować jeżeli tak ) świąteczna na cele statutowe zostawia 20 % czyli 20 mln zbierając w danym roku 100 mln ... jednym się to podoba innym nie ... porównując z budżetem państwa który zbiera podatki i całkiem spora grupę ludzi utrzymuje ... świąteczna jedt bardzo mało pazerna :pp a 80 % wraca do ludzi w postaci sprzętu medycznego . Tak z czysto ekonomicznego punktu widzenia .

Sweet
Owsiak prowadzi fundację. Zgodnie z prawem musi się
rozliczać publicznie. I takie rozliczenie znajduje się w
Internecie. Wystarczy poczytać.
https://www.wosp.org.pl/fundacja/wazne/rozliczenia

Co innego "Caritas". Obraca 15razy większą kwotą z
czego rozlicza niecałe 10% !!
Reszta idzie na działalność diecezjalną, która jak
wszystko co związane jest z Kościołem rozliczeniu nie
nie podlega. Czyli ginie bez śladu grubo ponad miliard
złotych corocznie. I to już można nazwać złodziejstwem.
A co najmniej takie sprawia wrażenie.
Bowiem nikt nigdy nie słyszał, by Kościół KOMUKOLWIEK
dał choćby złotówkę ...nawet umierającemu z głodu.
Polecam lekturę e-book byłego księdza Jonasza.
To obecnie nacz. red. "Faktów i Mitów" jak rozdzielano
dary z pomocy w stanie wojennym. Dzieci zamiast religii
za jednego Snickersa rozładowywały TIRy z taką pomocą.
Trafiała ona potem na bazary.
Tytuł: "Byłem księdzem" - Jonasz Robert (Kotliński Roman).

IL, być może masz rację. Ja w swoim pierwszym poście dotyczącym tego tematu po prostu zadałam pytanie.
Każdy ma swoje zdanie na ten temat i ja chciałam je tutaj przeczytać.

Bardzo miło Sweet. Warto jednak bronić to co obronić się
da. PIS, a jego reformatorska część z Morawieckim czy
nawet Jakim to ludzie godni szacunku.
Jednak część ...czyli tzw. twardogłowi ONRowcy związani
z Kościołem, a ów Kościół w szczególności to beton
intelektualny.

Nowa cecha narodowa Polaków to zazdrość, ludzie zazdroszczą dziś wszystkim wszystkiego, a już w szczególności na widelec wzięli sobie Owsiaka. Zlikwiduje swoją działalność i co dalej, pójdzie pracować do radia, bo o ile pamiętam, to był kiedyś redaktorem muzycznym. Sprzętu nie będzie i nikt tej luki nie wypełni, ludzie, dzieci, będą po prostu umierać, tak jak tysiące ludzi rocznie umiera chociażby na raka, na którego niektóre odmiany są już leki, niedostępne jedynie nie w Polsce i co i nic się nie dzieje. Z tego, co pamiętam to Owsiak, co do złotówki się rozliczył, a nawet ujawnił swoje wynagrodzenie, coś około 9700 netto, czy brutto, nie istotne, gdyby pracował na etacie, ze swoją osobowością i charyzmą zarobiłby krocie. Za prowadzenie chociażby jednej imprezy masowej zarobiłby tyle, co w Fundacji zarabia przez rok ciężko harując i użerając się non stop z tępogłowymi :)

Ta "dziedzina" mnie akurat nie interesuje, więc nic w tej sprawie nie napiszę.

To szkoda ;-)
Jeżeli coś gloryfikujesz wypada wiedzieć za co?
Podobnie z krytyką. Wspieram, bo tak ...to marne uzasadnienie.

Pelle, daj se siana z tym Twoim bełkotem. Bo bzdury wypisujesz i tyle...

Podałem linki? Jakieś też szkieletowe uzasadnienie?
A sam co poza subiektywnym komentarzem masz w tej
sprawie do powiedzenia?

Pelle, tematy religijne to Twój "konik", Twoje hobby i Ty o tym uwielbiasz pisać. A ja przeciwnie, staram się unikać
takich tematów i sam z siebie w takim miejscu nigdy bym nie zainicjował podobnego tematu. Ale jak czytam
tę Twoją antykościelną propagandę, to trudno nie zareagować, bo wypisujesz kompletne bzdury. Ja nie wiem Pelle,
czy Ty nie mógłbyś tych swoich wynurzeń prezentować na forum? Tam jest odpowiednie miejsce, odpowiedni
poziom, tam na pewno znajdą się tacy, którzy Tobie będą bić brawo i może nawet plusa postawią? Ale nie tutaj.
Nie wiem, widocznie mam obniżoną tolerancję na idiotyczne argumenty, a Ty niestety właśnie po takie sięgasz.
I jakie Ty źródła podajesz? Fakty i Mity? Coś Ty na głowę upadł? To Ty nie wiesz, że powoływanie się w dyskusji
na takie szmatławce jak "Fakty i Mity", tygodnik "Nie" lub "Wybiórczą" dyskwalifikuje takiego rozmówcę?
Bo to tak jakbyś rozmawiając o Żydach podpierał się artykułami z "Volkischer Beobachter" lub "Der Sturmera".
A Ty idziesz jeszcze dalej i reklamujesz tu książkę tego renegata Jonasza. Facet jest moralnym dnem,
który nie dorósł do tego żeby być księdzem, więc teraz mszcząc się zionie nienawiścią do wszystkiego co ma
związek z Kościołem. Pelle, jeśli chcesz poczytać, o codziennym życiu księży, o tym jak wygląda ich zwykły dzień,
z jakimi oni borykają się problemami, jakie pokusy na nich czyhają i czym jest powołanie, to poproś mnie o pomoc.
Jesteśmy kumplami, to podsunę Ci odpowiedni tytuł. Ale tego Jonasza to wrzuć do pieca, bo tam jego miejsce.
On już i tak zrobił Ci z mózgu niezłą sieczkę. A to co wyżej napisałeś, to niestety typowe dla Ciebie generalizowanie, nieproporcjonalność argumentacji oraz naciąganie faktów jakby one były gumą od gaci. Proponuję zakończyć ten
temat zanim go rozpoczęliśmy. Ale jeśli będziesz się upierał, to mogę podać kilka przykładów Twojego "rzetelnego"
podejścia do faktów i tego jak bardzo mijasz się z prawdą...

Snikersik, ale się rozbrykałeś :) tyle razy już sygnalizowałam, jak zgubna dla Polaków jest indoktrynacja przez Kościół dzieci już od samego urodzenia i w dodatku wychowanie przez zindoktrynowanych rodziców :) Dziecko molestowane, czy wykorzystywane seksualnie ma uraz do końca życia, ale nie będę się rozwodzić. Kościół mówi wszystkim jak mają żyć i jak, oraz kiedy mają uprawiać seks, kontrolując życie seksualnie człowieka, kontrolują, każdy aspekt jego życia. W błędzie jest ten, kto uważa, że Kościół nie ma wpływu na jego życie, nawet jak wyjedzie na Biegun Północny, też będzie miał, bo wszystkie procesy zostały już zainicjowane w dzieciństwie, mózg, czyli komputer ma już zainstalowany program od dawien dawna :) Ja z perspektywy, czasu i szeregu doświadczeń widzę jak wielki wpływ na moje całe życie nie tylko seksualne miała nauka Kościoła, dlatego ku przestrodze często na ten temat piszę, Sneer, to jaki będzie Twój syn zależy od Ciebie, czy będzie walił gruchę i żona będzie mu dawała raz w roku, czy też będzie z chęcią z nim seks uprawiała, każdego dnia i nie będzie jednym z tych zdesperowanych niebieskich ludzików na zbiorniku :D

No witaj Blondyneczko! Tyle Cie tu nie widziałem, że już się zaczynałem obawiać, że na tych stokach połamałaś
te swoje zgrabne nogi. I rozwódź się. Oczywiście nie z mężem, ale tutaj, bo ja lubię sobie Ciebie poczytać nawet
jeśli się z Tobą nie zgadzam. Ale z tym molestowaniem to chyba różnie bywa i ono także jest stopniowalne.
Bo chyba przyznasz mi rację, że czymś innym jest brutalny gwałt na ośmioletniej dziewczynce, a czym innym
klepnięcie w tyłek czy złapanie za cycka czternastolatki? Pewnie i jedno i drugie zostawia jakiś ślad w psychice,
ale to są zupełnie inne ślady. Zresztą kojarzysz chyba takiego pana jak Richard Dawkins? Nieźle szurnięty gość.
I taki sam klerofob jak nasz Pelle. I ten Rysio kiedyś się pochwalił że w dzieciństwie był molestowany oraz stwierdził,
że nie spowodowało to u niego jakiegoś poważniejszego urazu psychicznego. I to jego wyznanie zostało przyjęte
ze zrozumieniem. Wiesz dlaczego? Bo on był molestowany już nie pamiętam czy przez wychowawcę, nauczyciela, opiekuna czy sąsiada, ale w każdym razie przez kogoś kto nie nosił sutanny. Czyli jak molestuje osoba świecka,
to skutki mogą być różne, a nawet może ich nie być wcale. Ale jak molestuje osoba duchowna, to uraz psychiczny
zawsze i obowiązkowo zostaje do końca życia, a kto wie czy nie przechodzi też na kolejne pokolenia.
Rominuś, Kościół ma wpływ na Twoje życie? No nie mów, że dałaś się omamić tej ich, jak to mawia Pelle,
kiecowej propagandzie? Blondyneczko, bierz przykład ze mnie! Bo ja nie pozwalam nikomu, nawet księżom,
na decydowanie co mogę, a czego mi nie wolno w sypialni. I nawet na walenie gruchy wpływ ma Kościół?
No popatrz, to ja sobie pewnie wmawiam, że tego nie robię, bo to po prostu chore i zdrowemu, w miarę
normalnemu mężczyźnie służy do tego kobieta, a nie własna ręka. Ale zaraz Rominuś, wyjaśnij mi coś,
bo albo się trochę pogubiłem, albo czegoś nie rozumiem. Naprawdę uważasz, że ci wszyscy zbiornikowi
(a nawet jeden dziuplowy) onaniści walą te gruchy, bo tak wielki wpływ ma lub miał na nich Kościół???

Sniruś ale Ty się lubisz droczyć. Nie sądzisz chyba, że Ci uwierzę, że Ty tam nie marszczysz sobie freda, jak tak się naoglądasz tylu fotek na zbiorze, a w szczególności stóp, nóżek, pończoch etc. A nawet mi się wydaje, że z Ciebie taki mały fetyszysta :D Sniruś, chodzisz do kościoła co niedziela? Spowiadasz się z grzesznych myśli, oglądania pornografii i masturbacji, czy nie dokonujesz przypadkiem świętokradztwa, przystępując do komunii? Żony niebieskich ludzików możemy podzielić na co najmniej dwie grupy, te, które źle sobie dobrały mężów, chcą seksu, ale nie z własnym mężem, oraz te, które, uważają, że seks sam w sobie jest zły, są oziębłe w łóżku, a stosunek uważają jedynie za formę prokreacji :)

Rominuś, o co Ty mnie pytasz? Ale może nawet dobrze, że poruszyłaś ten temat, bo nie jesteś pierwszą,
która mnie o to pyta. To może tu odpowiem. I jak jeszcze któraś mnie o to spyta, to odeślę ją wtedy do tego wpisu.
Kiedyś pochwaliłem jakieś zdjęcie, bo uważam, że jak kobieta się natrudziła żeby się ładnie ubrać,
potem ładnie wypiąć, potem pstryknąć zdjęcie, potem to zdjęcie wrzucić na kurwidołek, to można taką pochwalić.
No więc pochwaliłem. A pani zadała mi pytanie czy zabawiam się przy tym jej zdjęciu? Rozbawiła mnie tym
pytaniem i odpowiedziałem jej, że nie bo ja takie emocje rozładowuję pisząc tu, to mnie uspokaja.
I nie mówię, że nigdy tego nie robię. Zdarzy mi się raz może dwa razy w roku, gdy jakiś bodziec zadziała
na mnie szczególnie mocno, a akurat nie uprawiałem seksu od paru dni i kobiety nie ma w pobliżu,
że zrobię to sam. Ale to są jakieś wyjątkowe sytuacje i zawsze potem czuję się jakoś dziwnie.
Nie znajduję teraz odpowiedniego określenia, ale jest to coś w rodzaju poczucia zbrukania.
Normalnie tego nie robię i dlatego mogę Tobie odpowiedzieć, że nie, nie marszczę tu freda do fotek...

I co Wy macie z tym fetyszem? Też nie jesteś pierwszą, która mi o tym pisze. Dla mnie fetysz,
zresztą fetysz czegokolwiek, jest jakąś odchyłką od normy, czyli w jakimś stopniu jest czymś nienormalnym.
Tak przynajmniej ja to rozumiem. Dlatego ja żadnym fetyszystą nie jestem. Po prostu bardzo lubię kobiece stopy.
Cipa mnie na zdjęciach nie interesuje, bo tę część kobiecego ciała chcę oglądać tylko jeśli sam pozbawię
kobietę bielizny. Ale stopy bardzo lubię oglądać. Gdybym miał wskazać zdjęcie, które zrobiło tu na mnie
największe wrażenie, to bez wahania wskazałbym na zdjęcie pewnej dziewczyny. Coś mnie wtedy tknęło
i zapisałem sobie to zdjęcie na laptopie. I przeczucie mnie nie omyliło, bo ta dziewczyna po paru dniach
usunęła konto. Ale zdjęcie jest fantastyczne. Dziewczyna stoi na paluszkach w cienkich pończochach
lub rajstopach, nie wiem dokładnie, bo zdjęcie ucina się w połowie łydek. Pięknie wyprofilowane stopy,
ładne pięty bez zrogowaceń czy pęcherzy, a obie stopy nad kostkami złączone białymi koralami.
Kurwa, coś pięknego! I ja miałbym do takiego zdjęcia marszczyć freda? No daj spokój Blondi!
Ale to nie żaden fetysz, ja tylko lubię to oglądać...
I dawno nie gadaliśmy, więc miałbym Rominuś do Ciebie parę pytań, takich z zakresu psychologii.
Można Ci trochę pozawracać głowę? I tu czy na priv?

Sniruś, moi zbiornikowi kumple twierdzą, że jestem "fetyszystką męskich qu...ów" :D to chyba, dlatego, że kiedyś często miałam w zwyczaju komentować dorodne, apetyczne okazy :)
Jak masz pytania to dawaj na priv ;)

Męskich kutasów? A to są jakieś inne, słyszałaś o damskich kutasach? Ja nie, ale ci od genderyzmu są zdolni i uważają, że płeć to w sumie coś płynnego, więc może i damskiego kutasa się kiedyś doczekamy...

Sneer poprzestań na historii i krytyce "Zb" ;-)
Te Twoje wywody w innych tematach zaśmierdują mi
kadzidłem i bardziej pasują do kruchty niż do ...usera zboka.

A Tobie o co znowu chodzi? A właśnie Pelle, jak to jest z Tobą? Trzepiesz kapucyna?
Jako "user zbiornika" powinieneś to robić ze trzy razy dziennie.
W przeciwnym razie możesz zostać zaszufladkowany do kruchty, obok mnie.
Pytanie, czy robisz to przed czy po posiłkach?

Hahaha wiedziała, że do tego słowa się doczepisz :) qutasy dzielę na męskie i nie męskie :)Te pierwsze odpowiednio wyeksponowane, wzbudzają zainteresowanie wielu kobiet i są powodem westchnień :), a te drugie należą to tzw. przeze mnie p..ów, często można je zobaczyć na fotkach profilowych, wzbudzają niesmak i obrzydzenie:D

E tam, za bardzo filozofujesz. Kutasy męskie i nie męskie? Będące powodem westchnień? Nie no, ze śmiechu to można paść. Kutas to kutas, nad czym tu wzdychać? Aż mi się coś przypomniało, tez wtedy mnie śmiech ogarnął. Przypomnij mi jutro, to Ci opowiem...

Co tam Davos, tu ważniejsze rzeczy się dzieją. Kto jest, a kto powinien być liderem pluserów, to jest pasjonujące.
A Davos? Ilu w ogóle wie gdzie to leży? A z tymi naziolami to raczej szopka medialna niż poważna afera...

Dzień babci i dziadka odbył się ... to jeszcze metoda na wnuczka i bydgoski hoss 😂😂idąc tym nurtem 😉

Co to za afera jak tych nacystów jest wszystkiego pińć? W internetach wisi wywiad z najbardziej szczujnym dziennikarzem z tego komanda śledczego gdzie na pytanie czy trudno było przeniknąć do środowiska nacystowskiego on odpowiada że cholernie trudno, bo to niezwykle hermetyczne środowisko, złożone z zaledwie pięciu osób, które wzajemnie się znają i od razu wyczują obcego LOL.

Harvi, to nawet nie o to chodzi, że jest ich tylko pięciu. Ty pewnie wiesz w czym rzecz. Zresztą podobnie jest
z tymi półmitycznymi pedofilami w Kościele. Ich to nawet pięciu nie jest, bo ja naliczyłem wszystkiego trzech i pół.
Ale ten balonik pompuje się tak długo aż w ciemnej masie zaszczepi się przekonanie, że każdy ksiądz to pedofil.
A w przypadku tej brunatnej zarazy trzeba ludziom wbić do tępych łbów, że za PO nazioli u nas nie było,
bo TVN nie robił o tym programów. Za to za PIS-u oni rozkwitają niczym krokusy na wiosnę czy tam inne
chryzantemy w listopadzie i za kilka miesięcy, to aż strach będzie jechać do lasu na grzyby w obawie przed
grasującymi tam nazistami z tortami i świeczkami...
Aha i wypada wyjaśnić dlaczego TVN tak zwlekał z emisją tego programu. Bo to wcale nie chodziło o to
żeby poczekać na dogodny moment, by ugodzić w rząd, a jedynie o to żeby nie dawać ministrowi Szyszko
pretekstu, że wycina Puszczę żeby wypłoszyć ukrywające się tam nazistowskie bandy.
Szyszko odszedł, to wreszcie mogli to puścić na antenie....

"Padgatowka" w zw. z ustawą nr 447 w Senacie USA.

A ten zaś wszędzie widzi żydowski spisek. Nie Harvi, nie sądzę. Raczej kierowały nimi bardziej
prozaiczne motywy czyli zwykła, banalna chęć dojebania PIS-owi. Bo ile można o tym łamaniu demokracji?
Łamią tę demokrację i łamią i jakoś nie mogą złamać. Kogoś to jeszcze rusza?
A teraz po takim newsie totalna opozycja będzie mogła
w Brukseli lamentować, że u nas nie tylko łamią, ale jeszcze propagują...

pokaż Trąbek drugi kraj gdzie klecha dostaje dwa auta od bezdomnych :)
mimo tego że rząd pod batutą eunucha wywala z moich podatków kilkadziesiąt milionów na wsparcie sukienkowego scurviela obrabiającego nasze babcie skuteczniej niż Hoss /Łakatosz. na wnuczka.... :))

No pokaż ciamajdo :)

Trubadur gdybyś sam to wymyślił mógłbym uważać to
za twój światopogląd ...krytyczną opinię przynajmniej.
Niestety to nie ty to wymyśliłeś a jedynie ukradłeś nie
dając linka ani nie wskazując, że to cudzy cytat:
http://oi64.tinypic.com/27y8mrd.jpg
Chyba, że jesteś też KasiaBie78 ?
Nie zapomnij się z tego wyspowiadać.

Il na pewno nie będę się spowiadał tobie/od kiedy uznajesz spowiedź?/
-nie masz pojęcia jak działa Twitter, ja jestem bardzo czynnym użytkownikiem tego portalu, piszę kilkanaście lub kilkadziesiąt tweetów dziennie, tyle samo podaje dalej . Jeśli któryś bardzo mi się spodoba i z którym zgadzam się na 500% podaje dalej. Tyle i aż tyle w temacie . A wracając do tej uzdrowionej siostry zakonnnej to manipulancie badania trwały 10 lat żeby potwierdzić to uzdrowienie ale tego już nie napisałeś lub pominąłeś , więc lepiej puścić w obieg kogoś tweet z którym się zgadzam niż manipulować faktami, tak czy nie?

10 lat badania trwały? Bardzo długo ...kurczę., Chyba, że
w naszej służbie zdrowia. W takim przypadku to zrozumiale ;-). I odkryli,że to był cud?
Genialne! Każdy proboszcz po minucie by taka samą opinie wydał.
Twitterem się nie chwal ...to portal jemiołów z aspiracjami
przerastającymi możliwości. Żydokomuny dokładniej ...i
wydupczonych Iluminatów.

IL mowa moja będzie krótka-spierdalaj z mojego ogródka , mając taką sztukę przed sobą trudno zachować kulturę

Masz krowi chwoście jakiś ogródek?
W marzeniach chyba?
Zadziwiające ....po co on by był takim nizinom plebsu ;-).
Wciągnij więc pępek i pierdyknij se susełka, a potem
ryćkaj kozę ...poganiaczu warchlaków.

TY jednak jesteś zdrowo pierdolnięty , żal mi cię ćwierćinteligencie

Gratuluję! Jesteś sławny!
http://download.komputerswiat.pl/biuro-i-praca/programy-dla-rolnikow/asystent-rejestr-bydla
Figurujesz w tej bazie jako byk Trubadur hodowlany
rasy "Szwajcarskie bydło brunatne" doskonały na steki.
Rasowy? ...a ja myślałem, żeś zwykła "krowa" co to nie
odróżnia ogrodu od gleby ornej. Taka przyrośnięta do pługa :-)

Trub, patriotą ? Każdy by był gdyby strumień kasy do niego płynął z każdej strony nawet od bezdomnych dostaje luksusowe samochody a bezdomni po spełnieniu tych dobrych uczynków, umierają.
Ale jedno trzeba przyznać. To chyba najbogatszy zakonnik świata.:)

Tak założyłradio

Uhm, wyższą uczelnię, prywatną, radio, telewizję, źródła geotermalne, czytałem, że zakonnicy żyją w ubóstwie

Tak założył radio , telewizję i uczelnię wyższą na to dostaje dotacje zresztą jeśli kogoś ukradł to niech go osądza o wsadzą .Nigdy nie obronie złodzieja obojętnie z jakiej jest opcji politycznej ..To jak z Maybachem Rydzyka podobno go ma ale nikt go nie widział ....

Tak o chodzą boso mamy 21 a nie 14 wiek

Dobrze wiesz jak mu się powodzi i żeby nie było, niczego mu nie zazdroszczę i gdyby to był zwykły Kowalski to nikt by słowa nie powiedział ale on się kryje za habitem a to niemoralne, moim zdaniem.

On nie chodzi, jego wożą i to nie Golfem czy Skodą.

No tak amunicji brakuje jak już Rydzyk na tapecie? Tylko tak dalej bo już PIS ma prawie 50% Nowosmieszna na wykończeniu a Grzesiu Dyndała jest za i przeciw tylko tak dalej brawo wy

Trub ja nie jestem fanatykiem żadnej partii, lubię im patrzeć na ręce i pokazywać obłudę, kolesiostwo etc. niezależnie od przynależności partyjnej.
PIS bez największych szkodników jest nawet znośny a przy takiej opozycji jak teraz, może spać spokojnie.

Ja jestem tylko fanatykiem mojej ojczyzny jeśli to można tak nazwać . Powinieneś być zadowolony bo głosowałeś na PIS ,tak? Nie są idealnie bo takowych nie ma ale bliżej mu do nich niż do tej złodziejskiej i antypolskiej hołoty na czele z Rozia von hohel.....

Tak, głosowałem na PIS, już to pisałem wiele razy, nie będę się zapierał, że nie ;-)

Doceniam że umiesz to napisać mało kogo na to stać

Byłeś na twitterze ?

jestem na okrągło

Domyślam się tam Dominik "szaleje" ;-)

On jest the best prawdziwy figher

Masz coś przeciwko akcji GermanDeathCamps?

Nie mam nic przeciwko, popieram.

Zaskoczyłeś mnie in plus

Nie panikuj Rominuś, bo żadnej wojny w tym roku nie będzie. W przyszłym zresztą też nie. Ty już tu ostatnio
drżałaś ze strachu przed tymi rosyjskimi manewrami. Wtedy Cie wyśmiałem i zwróciłem uwagę jak na te manewry zareagował Macierewicz. Ostentacyjnie je olał wyjeżdżając na urlop. A Ty mnie straszyłaś tymi nowymi rosyjskimi czołgami, których oni wtedy mieli coś koło dwudziestu. Zresztą ten czołg jest tak cudowny, że jak na próbie
przed paradą zwycięstwa on się popsuł na Placu Czerwonym, to musieli ściągać mechanika z fabryki z drugiego
końca Rosji, bo nikt nie potrafił uruchomić tego szmelcu. A Ty już widziałaś te sowieckie tanki na przedpolach
Warszawy. Kotku, ja widzę, że z Ciebie to jest straszna panikara. I nie przejmuj się za bardzo rosyjskimi mediami.
One muszą coś pisać żeby podtrzymywać mit Rosji jako supermocarstwa...
I dziewczyno co Ty mi tu głosisz za herezje!? Dzięki Jankesom odzyskaliśmy przed wiekiem niepodległość?
Skąd Ty te rewelacje bierzesz? Niepodległość odzyskaliśmy dzięki kilku czynnikom. Dzięki sprzyjającej sytuacji międzynarodowej. Dzięki temu, że po upadku Powstania Styczniowego zarzuciliśmy pomysły bezsensownych
zrywów narodowowyzwoleńczych i skupiliśmy się na pracy u podstaw, dzięki czemu powstały wtedy te wszystkie organizacje i towarzystwa społeczne i gospodarcze i gdy zaborcy padli, to nie było tu społecznej pustyni.
Ale i tak decydującym czynnikiem był geniusz Piłsudskiego. A pomoc Amerykanów pewnie miała jakieś
marginalne znaczenie, ale na pewno to nie był czynnik decydujący...

Sneer, kochany, wiedziałam, że napiszesz, ten propagandowy bełkot, którym przesiąkłeś w komunistycznej szkole :) Kto rozdawał karty w Wersalu, oczywiście, że Amerykanie :) Absolutnie nie ujmuję roli Piłsudskiego w dążeniach niepodległościowych i jego "pracą u podstaw", bo odegrał on niezwykle istotną rolę w całym tym procesie, a także i póżniej... Pamiętam, to dziś te głodne kawałki z lekcji historii, że powstania narodowościowe, były niezwykle istotne, bo: "pokazaliśmy światu....". Pawle, a co kogo w Polsce interesował konflikt chociażby najbliżej nas na Bałkanach i ludobójstwo na masową skalę na tle religijnym? Tyle właśnie świat interesowały i interesują nasze problemy. Sam Piłsudski, zdawał sobie sprawę, że bez pomocy i wsparcia z zewnątrz nie pojawimy się na mapie świata. Prezydent Wilson, dzięki staraniom Polonii amerykańskiej na czele z Ignacym Paderewskim, reprezentował nasze dążenia niepodległościowe i nie do końca wszystko potoczyło się tak, jakby Polacy sobie życzyli, chociażby Wolne miasto Gdańsk, czy plebiscyt na Śląsku. Zwróć uwagę, analogicznie, co się rozegrało w Jałcie, zawsze powtarzano, że Jałta, to zdrada, a dziś co zaczynają mówić historycy, że to było i tak najlepsze wyjście dla Polski, bo nie znaleźliśmy się w granicach ZSRR, jako jedna z republik, gdyby się tak stało, to znając polską mentalność nie mielibyśmy dziś problemów z tym, że jesteśmy członkami Unii :) bo po prostu nimi byśmy nie byli, tak jak Ukraina, Białoruś, Mołdawia itd. Jeśli chodzi o państwa nad bałtyckie, to jest to inna mentalność, tam ludność jest pochodzenia niemieckiego. Pawle, na pewno historię znasz lepiej ode mnie, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie, czytam ją ze zrozumieniem :P

Rominuś, w Wersalu karty rozdawali Amerykanie? No śmiała teza. A coś na jej poparcie? Bo mnie się wydaje,
że jednak Francuzi, bo to oni ponieśli główny ciężar pokonania Niemiec. Anglicy też mieli sporo do powiedzenia.
I pewnie dopiero potem byliby Amerykanie. Czyli na podium pewnie się załapali, ale żeby od razu rozdawali karty,
to jednak przesada. Ale mniejsza z tym kto rozdawał karty w Wersalu, bo ci zachodni alianci mieli pewien wpływ
na nasze granice, ale już nie na to, ze państwo polskie w ogóle powstało. Bo to wywalczyliśmy sobie sami.
A co do powstań to masz rację, też uważam, że nie należy ich niepotrzebnie wszczynać. Jeśli jest ono dobrze zaplanowane i trafia w czas kiedy jego wybuch może coś zmienić, to takie powstanie jest zasadne i ma sens.
Ale wywoływanie powstania na zasadzie: "nie wiemy co zrobić, więc zróbmy powstanie" jest dla mnie jakimś nieporozumieniem. Dlatego Powstanie Listopadowe (sam wybuch, bo już nie przebieg) jeszcze się jakoś broni,
ale to Styczniowe, to kompletny bezsens. Podobnie choćby jak Warszawskie, które wybuchnąć musiało,
ale nie w tym czasie i nie w takiej formie jak to miało miejsce w rzeczywistości...

No ale potem Kotku to już nieźle popłynęłaś. Wolne Miasto Gdańsk jest dla Ciebie naszą porażką?
Ja to widzę trochę inaczej. Powiedzmy sobie szczerze, Gdańsk po I w.ś. powinien znaleźć się w granicach Niemiec. Obiektywnie patrząc tak się powinno stać. Ale tak się nie stało i gdy dla Ciebie to porażka, że Gdańsk nie był polski,
dla mnie to raczej zwycięstwo, że Gdańsk nie był niemiecki...
Jałta to najlepsze wyjście dla Polski? I tak uważają historycy? Genialne! Rominuś, poproszę nazwiska
tych "historyków". Dawaj, pośmiejemy się z nich. A przyłączenie Polski do ZSRR nigdy chyba nie było realnym scenariuszem. Niektórzy tym straszyli, ale to nie było realne. Zauważ, że po wojnie Bułgarzy chcieli sami
zostać radziecką republiką i sowieci się nie zgodzili. A mieliby sobie brać polskiego konia trojańskiego? Rozpieprzylibyśmy im ten Sojuz od środka!
I w państwach bałtyckich ludność jest pochodzenia niemieckiego? Możesz mi to przeliterować, bo chyba
nie rozumiem. Znaczy Litwini są pochodzenia niemieckiego? Czy może Estończycy? Bo nawet Łotysze,
wśród których ten żywioł niemiecki był najsilniejszy i tak mają niewiele wspólnego z Niemcami...

Sneer, no proszę Cię, może zajrzałeś do nowych podręczników, ale stare mówią tak: "Chociaż w konferencji brało udział 27 państw, to liczyły się głosy elit zwycięskich mocarstw: USA (wymieniają na pierwszym miejscu), dalej Wielka Brytania i Francja. Co do Wolnego Miast Gdańsk, oczywiście, że lepsze, to niż brak dostępu do morza, ale ja tylko nadmieniłam, jakie było polskie stanowisko negocjacyjne, w tej kwestii. Co do historyków, to musisz sobie sam nazwiska poszukać w necie, bo historycy, to nie celebryci, więc nazwiska mi umknęły z pamięci. Ale zaciekawił mnie watek bułgarski, muszę się przyznać, że ciocia Wiki, nic na temat negocjacji nie podaje, a to, ze kilku zakutym komunistycznym łbom się coś takiego nie marzyło wcale mnie by nie zdziwiło, tak samo jeśli za jakiś czas, na światło dzienne wypłyną nowe dokumenty, świadczące, że byli i Polacy, którym taki scenariusz też się marzył. Przypomnij sobie jak Łukaszenko, chciał przyłączenia Białorusi do Rosji i stanowiska vice prezydenta Rosji na dla siebie, jak myślisz, dlaczego Putin się nie zgodził? :D Sneer za wysokie mniemanie masz o nas Polakach, jaki "koń trojański", zwróć uwagę, że przez 5 lat okupacji, Niemcy sobie nie poradzili z polskich ruchem podziemnym, a sami Polacy - komuniści - UB-cy zrobili to w ciągu kilku miesięcy, do 47 roku było już po zamiatane. Czy była wtedy jakaś opozycja? przyznam się, że nie wiem, ludzie bali się własnego cienia; Polacy, Polakom zgotowali taki los. Ale do czego zmierzam, miałam do czynienia przed 10 laty z przedstawicielami różnych narodów z byłych rosyjskich republik do szpiku kości zrusyfikowanych. Ludzie Ci, nie posiadali własnej tożsamości narodowej, oni nie wiedzieli kim są, a co ciekawe żyli cały czas w poczuciu niższości. W ZSRR przez cały czas była dyskryminacja ze względu na pochodzenia i dawał się ludziom we znaki w każdy aspekcie życia społecznego. Uprzywilejowane nacje to: Ruscy i Białorusini, na ostatnim miejscu w części europejskiej to Ukraińcy, Ukraińcy, tzw. "mięso armatnie", cześć Azjatycka, to już inna historia. Czasy, gdy byliśmy pod zaborem rosyjskim, to inna bajka, niż to co Stalin zgotował narodom po zakończeniu II wojny światowej, które znalazły się w granicach ZSRR. Sneer, no proszę Cię, nawet ciocia Wiki, podaje, że chociażby Estonia, przez wieki znajdowała się pod dużym wpływem Niemców :P

Rominuś, w ogóle do podręczników nie zaglądałem, bo ten etap mam już za sobą. Zaglądam tam jedynie jak
powtarzam lekcje z Młodym, ale z historii on przerabia akurat Piastów i Jagiellonów, a nie I wojnę światową.
I przypominam z jaką Twoją tezą polemizowałem. Nie z tą, że Amerykanie odgrywali główną rolę w Wersalu,
a z tą, że naszą niepodległość zawdzięczamy USA. Bo zawdzięczamy ją sobie. Alianci zachodni mieli wpływ
na granice Polski, ale sam fakt jest odrodzenia zawdzięczamy sobie. A co do tego Wersalu, to ciężko
powiedzieć, która nacja odgrywała tam główną rolę. I Amerykanie i Anglicy i Francuzi rozdawali tam karty
i pewnie mieli podobną siłę przebicia. Z tym, że Anglicy co jest zrozumiałe, po zakończeniu wojny
wspierali Niemców. Francuzi przeciwnie, chcieli maksymalnego osłabienia Niemiec.
A Amerykanie trochę znudzeni przedłużającymi się rozmowami powoli tracili zainteresowanie Europą
i dlatego uważam, że dla nas jednak postawa Francji była najważniejsza...
Co do Gdańska, to nawet nie chodziło mi o dostęp do morza, a o sam Gdańsk. Bo Gdańsk chcieli Niemcy
i Gdańsk chcieli Polacy. To komu on miał przypaść? Nie wiem jak to było w 1918, ale przez 20 lat chyba
niewiele się zmieniło, a w 1938 w Gdańsku grubo ponad 80% mieszkańców było pochodzenia niemieckiego,
a Polacy stanowili niewiele ponad 10%. To komu powinien przypaść ten Gdańsk? Dlatego uczynienie z
Gdańska Wolnego Miasta wcale nie uważam za naszą porażkę...

Co do wątku bułgarskiego, to akurat pamiętam ze szkoły, choć to nie była wiedza szkolna.
Mnie kiedyś interesowała II wojna światowa i sobie lubiłem z tym swoim historykiem o tym pogadać.
I kiedyś go spytałem dlaczego, choć Bułgarzy byli niemieckimi sojusznikami, to nie wzięli udziału
w wojnie z ZSRR? I on mi wyjaśnił, że Bułgarzy czuli się mentalnie związani z Rosjanami.
Zresztą podobnie jak Serbowie. Bo Rosja w XIX wieku wspierała ich dążenia niepodległościowe.
Poza tym Bułgarzy są prawosławni i to też łączyło ich z Rosjanami. Dlatego mimo sojuszu z Rzeszą,
do wojny z sowietami oni nie przystąpili. A po wojnie, bodajże za Chruszczowa, któryś z tych bułgarskich
czerwonych carów zapragnął przyłączenia Bułgarii do ZSRR. Ale sowieci się nie zgodzili...
Niemcy sobie może z państwem podziemnym nie radzili, bo postawili wyłącznie na terror, ale już z
samą partyzantką, to wbrew pozorom w miarę sobie radzili. Oczywiście nie na tyle żeby ją całkiem
zlikwidować, ale na tyle żeby ona im w jakiś istotny sposób nie przeszkadzała prowadzić wojny na wschodzie.
I co było pozamiatane w 47? Wtedy ogłoszono amnestię i rzeczywiście sporo ludzi złożyło wtedy broń,
ale przyjmuje się, że antykomunistyczne podziemie walczyło, choć na coraz mniejszą skalę, aż do 53 roku.
A pojedyncze osoby jeszcze dłużej. Przecież ostatni "leśny" zginął w 63 roku...
Co do Estonii Kotku, to Niemcy chrystianizowali tamte tereny w średniowieczu, więc wpływ jakiś tam mieli,
ale od tego to jeszcze daleko do stwierdzenia, że ludność estońska jest pochodzenia niemieckiego.
Na ziemie polskie Niemcy też mieli wielowiekowy wpływ i co też powiesz, ze ludność Polski jest
pochodzenia niemieckiego? A wikipedię to sobie Blondyneczko odpuść, tam czasami
wypisują takie bzdury, że głowa mała...

Sneer nie wszystko w Wikipedii jest nieprawdą. Pisze tam
bardzo wielu absolwentów seminariów dla których
zabrakło cieplutkich parafii. Te ich wypowiedzi są bardzo
sensowne.
Na przykład to co pisałeś o Wolnym Mieście Gdańsku jako sukcesie "wywalczonym" przez Polskę ;-).
Wypisz wymaluj ...ich poglądy.
Mieście, które od średniowiecza było bazą polskiego
handlu zbożem spławianym Wisłą. Popłakałem się ...
ze śmiechu. I powiadasz, że młody aktualnie przerabia
czasy Piastów? Mam nadzieję, że nie z tych samych
skryptów co Ty ...bo szkoda by było chłopaka ;-).
Otóż Ci bezrobotni klerycy starają się jak mogą zostać
zauważeni przez hierarchów i piszą na wyścigi w ...
Wikipedii właśnie. Niestety większość ich tekstów zostaje
odrzucona. Takich jak to, że średniowiecze to wspaniały
okres w dziejach ludzkości. Rewolucja Francuska to zbrodnia przeciw władzy Kościoła i możnowładców z
woli Boga władających Europą. A już gloryfikacja takich
baranów jak Giordano Bruno, Kopernik czy Galileusz to
wprost prosi się o karę mąk piekielnych w najgorętszej
smole. Wyprawy krzyżowe to była obrona przed pra-uchodźcami jak kiedyś napisałeś, a stosy to wyłącznie
ci popaprańcy protestanci rozpalali.
Tak mnie Twoja WIEDZA wpędziła w kompleksy, że
zacząłem powątpiewać w naukę. Mam zamiar wybudować
w domu kaplicę i spędzać czas na modlitwie. Z mini-ołtarzykiem dla krasnludków. I pomyśleć, że
prawdziwa nauka to ta...która twierdzi, że nie istnieje broń
jądrowa i synteza jader atomowych. Wszystko to oparte
jest na węglu jak dowodził harvi. To też trzeba przyznać
chluba naszej polskiej nauki ;-). Lansowana w Sieci teoria
płaskiej ziemi, szkodliwości szczepień ochronnych
przeciw chorobom zakaźnym, zakaz badań prenatalnych i
badań nad komórkami macierzystymi.
Wszystkie te brednie nie mają ŻADNEGO oparcia w nauce
Kościoła i jeżeli w Polsce nie będzie 100% katolików to
ta ateistyczna pseudonauka będzie zwodzić Dzieci Boże
i wiedzą objawioną nam przez Kościół.

Pelle widzę, że Twoja metoda prowadzenia dyskusji, to stworzenie sobie fikcyjnego adwersarza i
zajadła z nim rozprawa. Ale wiem, że stać Cie na więcej. Dlatego jak już przestaniesz pajacować i
będziesz chciał normalnie pogadać, to daj znać....

Widzisz Sneer mnie trudno rozmawia się prawdziwymi
Naukowcami. Takimi przez duże "N" ...biegłymi w wiedzy
objawionej przez Kościół. Ale zaproponuj coś gdzie ja
nieuk będę choć w niewielkiej części dorastał do Twojej
nauki opartej na Biblii i 70 pokoleniach oświeconych
teologów.
Chyba tylko " zbiornikowe newsy" wchodzą w grę?
Albo coś w historii wojskowości, czy prawdopodobnego
przebiegu najbliższego konfliktu globalnego?
Zgadujemy jak będzie taki przebiegał za lat powiedzmy 20?
W tym czasie wyczerpie się bowiem potencjał wzrostu
gospodarczego, a kolejny kryzys taki jak w 1930 roku to
będzie początek III w.św.

I znowu Pelle bredzisz! "Moja nauka oparta na Biblii"? Człowieku, skąd Tyś to wytrzasnął? Na Biblii to chyba
może być oparta jedynie wiara, ale nie nauka. Bo ta opiera się na badaniach naukowych. Bo jaka może być
mechanika kwantowa oparta na Biblii? I czym ona się różni od tej, którą stworzyli Planck, Bohr czy Heisenberg?
Dla mnie wiara i wiedza to dwie odrębne sfery operujące w rozłącznych dziedzinach i nie mające ze sobą
nic wspólnego. Nauka dotyczy spraw materialnych, które można zbadać. Wiara spraw niematerialnych,
które badaniu nie podlegają. Dla mnie to oczywiste, ale dla ateistów Twojego pokroju jak widać niekoniecznie...
A co do przewidywań tego co będzie za kilkadziesiąt lat, to nie zajmuję się wróżeniem z fusów.
Wiem tylko, że wtedy będę dobijał do 60-tki i zastanawiam się czy wtedy za niektóre przyjemności
nie będę już musiał płacić?

Mądre słowa Sneer. Wiara i wiedza to "woda i ogień",
wiedza i mity. To zupełnie inne nieporównywalne sposoby
postrzegania świata. Jak realizm i film ..czarno-biały.
Za miłość płacisz już dzisiaj ...choć może tego nie
przyswajasz. Wolnością, ustępstwami lub...pieniędzmi.
Wbrew pozorom tymi ostatnimi wychodzi sumarum
najtaniej. Choć nie wszyscy sobie to uświadamiają.

A Ty znowu klepiesz te swoje ateistyczne mantry. Wiedza nie jest wrogiem wiary i odwrotnie.
Podobnie jak wzrok nie jest wrogiem słuchu. Przecież obie dziedziny dotyczą czegoś innego.
A Ty deprecjonujesz wiarę i prezentujesz jakiś bałwochwalczy kult rozumu.
Przy twierdzeniu Pitagorasa czy ruchu jednostajnie przyspieszonym nic Ci po wierze,
potrzebujesz wiedzy i konkretnych wzorów. A przy rozważaniach o istocie Stwórcy
czy innych zagadnieniach transcendentalnych naukę możesz sobie wsadzić głęboko,
bo i tak ona nic Ci nie pomoże. A wiara tak. A Ty mieszasz jedno z drugim,
chociaż to mnie imputujesz, ze jestem zwolennikiem jakieś "nauki opartej na Biblii".
Inna sprawa, że byli już tacy, którzy chcieli łączyć naukę z różną ideologią.
I to tacy pewnie bliscy Twojemu sercu, bo też ateiści i do tego czerwoni.
Debile typu Łysenki czy innego Miczurina, którzy widzieli brzozy wyrastające z sosen
czy usiłowali namówić ryż, aby rósł w strefie subpolarnej. Niestety ryż okazał się odporny
na sugestie radzieckich "naukowców" i za cholerę nie chciał tam rosnąć.
Trzeba też przyznać, że czasami bywało tak, że to religia wykorzystując słabość nauki
na danym etapie rozwoju tłumaczyła pewne zjawiska. W starożytnej Grecji powszechnie wierzono,
że piorun jest rzucany ręcznie przez Zeusa. Trzeba było dopiero Franklina, który odkrył,
że przyczyną piorunu nie jest kaprys bogów, a różnica potencjałów, między chmurą, a ziemią.
Dlatego najlepiej jest jak to mawiał bohater "Misia": nie mieszać dwóch różnych systemów walutowych.
Bo jest miejsce i na wiedzę i na wiarę. Moim zdaniem jedno z drugim wcale nie koliduje. No Pelle!

Sneer ja nie jestem czerwony ;-). Moja barwa to ...niebieski.
Miczurin tym się różni od mohera, że szukał prawdy a
moherowi wystarcza wiara . Czaisz blusa Sneer?
Moher nie szuka ....moher wie!
W tym kontekście nie sięga Miczurinowi nawet do fajki
..w zwisie;-).
Kto więc jest debilem Sneer?
Ten kto wierzy bez dowodów ...czy ten co ich szuka?

Niebieski to Ty Pelle może być jak sobie łykniesz "dyktę", albo te swoje bałkańskie szczyny, w których
tak gustujesz. Zresztą pewnie w smaku oba trunki niewiele się różnią. Ale to tylko moje przypuszczenia,
bo nie próbowałem ani jednego, ani drugiego...
A czy czaję bluesa? Wydaje mi się, że tak, za to Ty kompletnie nie. Pytasz kto jest debilem, ten kto
wierzy bez dowodów czy ten kto ich szuka? I znowu wracamy do punktu wyjścia.
Odpowiedź na tak postawione pytanie jest jedna: to zależy. Zależy od tego jakiej sfery ma dotyczyć
ten dowód. Jeśli nauki, to oczywiście ignorantem jest ten kto wierzy bez dowodu.
Ale jeśli wiary, to debilem będzie ten kto szuka dowodów. Co prawda człowiek jako istota rozumna
próbuje sobie pewne rzeczy usystematyzować, uwiarygodnić i stąd pojawiają się czasami
quasi- dowody na istnienie Boga, jak choćby te autorstwa Tomasza z Akwinu, ale to nie są
dowody stricte naukowe. Przecież wiara nie potrzebuje dowodów. Gdyby kiedyś udowodniono
istnienie Stwórcy, to byłby koniec wiary. Bo jeśli wiem, że coś istnieje, to już nie muszę w to wierzyć.
Piszesz, że moher nie sięga Miczurinowi do fajki? Dosyć śmiała teza. Moherem był choćby Kopernik
(w końcu kiecowy!), a coś tam jednak odkrył. Moherem i to nieprzeciętnym był też Newton.
Z niego to był dopiero moher, chociaż nie katolicki, a protestancki, no ale zawsze moher.
I jakoś nie przeszkadzało mu to być również niezłym naukowcem. Na tyle niezłym, że gdybym
miał stworzyć listę najwybitniejszych naukowców w dziejach, to nie wiem kto byłby na tej liście,
ale wiem kto taką listę by otwierał. Właśnie Newton. Ale i tak nie dosięgał Miczurinowi do fai,
bo był moherem, a Miczurin, jak zresztą każdy komuch, był humanistą...
I taka to jest z Tobą rozmowa. Jak ze ślepym o kolorach czy tam z pedałem o cipkach...

Gdyby świat kierował się Twoją Sneer logiką to nadal
byśmy wisieli na drzewach na jednej ręce, a drugą obierali
banana. Na szczęście dla świata i nieszczęście nas
Polaków logika jest tylko jedna, a wiara nie stanowi
ŻADNEJ wartości poznawczej.
Wiara nie nakarmi i nie wyleczy i jestem przekonany, ze
jak młody ma katar to zamiast się modlić pędzisz do
lekarza.
Nie chlub się naukowcami moherowego rodowodu.
Niemal wszyscy byli wyklęci przez Kościół, a co niektórzy
skończyli na stosie. Gdyby zamiast badać świat metodami
naukowymi potrząsali dzwonkami i żłopali mszalne doszli
by co najwyżej do alkoholizmu, a nie sławy odkrywców ;-).
Natomiast kiecowe ludki niezwykle chętnie sięgają do
wynalazków tych normalnych ludzi ...nazwijmy ich racjonalistami.
Nie czekają aż anioł będzie im przesyłał wiadomości e-mail. Korzystają z Internetu. Telefon komórkowy
...bardzo chętnie i jakoś nie przyjdzie im do
zakutych łbów czekać na cud w wizjach mistycznych?
I jakoś żaden nie śpieszy się na tamten świat by szybciej
spotkać się ze swoim bogiem.
A Ty Sneer ...modlisz się o rychłe spotkanie ze św. Piotrem?

Czyli jednak słuch jest wrogiem wzroku, bo w żaden sposób nie wpływa na jego jakość i nie poprawia
ostrości widzenia? A może jednak to dwa odrębne zmysły, które ze sobą nie kolidują, a mogą się uzupełniać?
Podobnie z wiedzą i wiarą. Oczywiście można przyjąć, że nic co niematerialne i czego nie da się zbadać
nie istnieje, ale to dość płytkie i takie trywialne podejście do tematu. Wiara nie stanowi żadnej
wartości poznawczej? Być może, ale nie taka jej rola. Ty Pelle najwyraźniej oczekiwałbyś jakiegoś dowodu
na istnienie Stwórcy, a ja wręcz przeciwnie. Uważam, że gdybyśmy udowodnili jego istnienie
pozbawilibyśmy się jednego z najpiękniejszych uczuć czyli wiary. Życie przestałoby być rodzajem
pascalowskiego zakładu i zniknęłaby ta odrobina irracjonalności, która na tym beznadziejnym
współczesnym świecie nam jeszcze pozostała. Wiara nie nakarmi? Znowu, nie taka jej rola.
Chociaż jeśli przyjąć, że człowiek oprócz jedzenia potrzebuje także strawy duchowej, to może
jednak i nakarmi. I jak to wiara nie wyleczy? To Ty nie słyszałeś o efekcie placebo?
O uzdrowieniach też nie słyszał? A no tak, o tym nie piszą w "Faktach i mitach" i nie mówią o tym
w TVN24. O tych moherowych naukowcach wspomniałem żeby uzmysłowić, że bycie moherem
nie wyklucza bycia jednocześnie wybitnym naukowcem, może nawet najwybitniejszym w dziejach,
wystarczy tylko oddzielić obie te sfery. W każdym razie wiara absolutnie nie stoi na przeszkodzie
sięgnięcia naukowych wyżyn. I jacyś naukowcy spłonęli na stosie? W sumie pewnie jacyś by się znaleźli,
ale ja nie znam takich przypadków. Oświecisz mnie i sypniesz kilkoma nazwiskami?
Chyba napisali o tym w "Faktach i mitach"? No nie mów mi, że oni tam zajmują się wyłącznie wariatkami
pazernymi na kasę, które po 30 latach przypomniały sobie, że być może w dzieciństwie księżulo
klepnął je w tyłek i teraz za to wydumane klepnięcie można by go naciągnąć na finansową rekompensatę...

I pytasz czy chcę rychłego spotkania ze św. Piotrem? A gdzie tam! On ma pewnie dosyć roboty z takimi
niedowiarkami jak Ty, którzy są hardzi za życia, ale po tamtej stronie pewnie pokornieją i proszą go
żeby on im uchylił tych bram niebios. Dlatego ja mu głowy swoją skromną osobą nie zawracam.
Poza tym przyznam Ci się Pelle, że ja to jestem zafascynowany tą Twoją twórczością. Ty tu przecież
takie mądrości wypisujesz. I ja miałbym się tego pozbawić? A przewiduję, że na tamtym świecie to my
się już nie spotkamy. Ja przez tę swoją słabość do kobiet może nie znajdę się od razu w raju, ale też
nikogo nie okradłem, nie zgwałciłem, ani nie pozbawiłem życia, to chyba po czyśćcowej kwarantannie
w końcu tam trafię. A w Twoim przypadku Pelle, to niestety pewnie już tam czeka na Ciebie odpowiedni
kociołek ze smołą. Dlatego póki mam możliwość to korzystam i czytam Ciebie, bo później nie będę
miał okazji. Ale aż mi się przypomniał fragment z "Frontu Wschodniego" Degrelle'a. Ci Walończycy
leżeli przygwożdżeni sowieckim ogniem, a musieli się przebić. Ktoś musiał dać przykład.
To Degrelle podbiegł do kapelana leżącego w jakimś dole i mówi:
Ojczulku, tak się boicie spotkania z Panem, że chcecie przeleżeć w tym dole do końca wojny?
Podobno zawstydzony kapelan poderwał się i ruszył do przodu, za nim inni i Walończycy Degrelle'a
przebili się przez pozycje sowietów...

Sneer ja dokładnie wiem co będzie. Cuda zostawiam
klerowi i moherom. Widzą obrazy Maryi w pizzy, liściach,
brudnych szybach itp. A prawda jest prozaiczna i nie ma
co od niej uciekać w zabobony i żydowskie mity.
Nicość po prostu. Przerażające? Nie...to tylko obrona
naszego organizmu zwana instynktem samozachowawczym.
Będziemy tam gdzie byliśmy przed urodzeniem. Po prostu
przydarzył nam się w nicości punkt osobliwy ...jak reset
komputera, po którym zaistnieliśmy na krótki czas ...do
następnego resetu. Nic stresującego jeżeli to sobie ktoś
uświadomi.
Na Twoim miejscu bym jednak nie liczył na zaproszenie
do bożego orszaku jako nagrodę za przyzwoite życie.
I nie chodzi tu o kobiety. Po prostu jak na osobnika
stworzonego na "obraz i podobieństwo boże" marne
świadectwo mu wydajesz ;-). Co do inteligencji i celu
w jakim Ciebie stworzył ;-).
Chciałbyś mieć psa który przez cały czas się czołga i
błaga o przebaczenie wyimaginowanych swoich przewinień?
Tak więc ja nie mam powodu obawiać się tego co będzie
tak jak żołnierz wysłany na pierwszą linie frontu. Co
innego taki zakonnik np. liczący dni swego
bezsensownego istnienia.
A najżałośniejsze jest to,że spośród setek...tysięcy nawet
światopoglądów i bogów wybrałeś sobie tego
żydowskiego satrapę dla którego ważne jest tylko posłuszeństwo ...jego kapłanom. A najzabawniejsze jest
to, że to nie on go żąda ...ale owi kapłani właśnie ;-).
Muszę jednak przyznać, że gdyby nie ta "fiksacja oralna"
cechująca każdego mohera ...byłby z Ciebie bardzo spoko
facet.

Pawle, wiele razy pisałam, że wiara nie idzie w parze z nauką, musisz się z tym pogodzić. A faktycznie odsetek alkoholików wśród księży jest największy, z danych wynika, że co 3 jest alkoholikiem :) Pawle, gdzie Ty stałeś w kolejce, jak bozia rozdawała poczucie humoru :) jeśli Cię odsyłam nawet do cioci Wiki, to oczywiście z drwiną w głosie :P Nawet nauczyciele w szkole już młodzież ostrzegają przed korzystaniem w Wikipedii :)

Co do naszego wątku, to mieszkańcy państw nadbałtyckich mają mentalność niemiecką, a nie pochodzenie i geny, chociaż, wiesz jak to z tymi genami... Niemcy są bardzo atrakcyjnymi mężczyznami, więc krew się mieszała hahaha Ostatnia głośna historia: "Pijany Łotysz wjechał w kolejkę samochodów na A2..." jak myślisz, to był Łotysz, a może jeden Rusek z pochodzenia, a teraz obywatel Łotwy. Zwróć uwagę jak za czasów zaborów rozwijała się gospodarka, który zabór był najbogatszy, a który najbiedniejszy, a i ludzie najbardziej zacofani? Zachodnie tereny Polski są najbogatsze, a wschodnie najbiedniejsze i w grę też wchodzi mentalność, ludzie na zachodzie mają łeb na karku i głowę do interesu, mają firmy itd, a na wschodzie na czym się dorobili, głównie i jedynie na przemycie paliwa, spirytusu i papierosów.

Ależ ja się z Tobą zgadzam Rominuś, że nauka nie idzie w parze z wiarą i nawet pisałem o tym Pellemu.
To są dwie odrębne sfery, dotyczące czego innego ale też ze sobą nie kolidujące. I nie wiem gdzie
wtedy stałem, pewnie oglądałem się za dupami, bo myślałem, że Ty tak na poważnie z tą Wiki.
Co do tego pijanego Łotysza, to nie mam pojęcia kim on był. Zresztą uważam, że nie ma to
większego znaczenia. Gdyby to wjechał pijany Polak, to też byś się zastanawiała czy to był Polak
czy może jego babcia była Niemką lub stryjeczny brat matki drugiej żony jego dziadka
był Ukraińcem lub innym Białorusem?

Oczywiście w WSI24:-)))

Ty Trąbek jesteś tak zajebany mułem że serio... brak pomysłów byś pojął podstawy....

Kelner wytrzeźwiałeś czy jesteś na kacu i masz wenę? Może chcesz parę groszy na nalewkę ??Podaj konto to wyślę , żal mi Cię człowieczku .niby menda ale jeszcze człowiek:-))

No trochę pajacują. Zamiast niszczyć jakieś śmieszne konwoje złożone pewnie z kilkunastu ciężarówek
powinni przeprowadzić demonstracyjny nalot na Teheran. Te ich przerobione F15 I mają chyba
odpowiedni zasięg? Do tego parę tych superbomb GBU-28 przebijających ileś tam metrów zbrojonego
betonu i pewnie po czymś takim Persom zmiękłaby rura...

IL, wydupczyć to może jakiś kolo, jaką lady pod budką z piwem lub wydupczyć to się można na śliskim chodniku. po pierwsze. Będąc szefową rządu bardzo bym się zastanawiała czy nam się to opłaca ze względów ekonomicznych bycie w tej Unii? Skończy się wkrótce babci sranie i do kasy Unii trzeba będzie więcej dołożyć niż obecnie, a relacja pomiędzy braniem a daniem zmniejszy się stanowczo.
Druga sprawa. Unia nam żadnej łaski nie robi, że nam daje. To co daje nie znika na wschodzie lub w Burkina faso, a tylko właśnie w Unii. Czyli to co daje, wraca do nich pod postacią wszelakich kontraktów, które ci dzielni unijni rozdawacze kasy nam dają. Tak więc krótko i węzłowato
IL nie pierdol!

Caryco skoro nie napisałaś iż powyższa wypowiedź jest
"Ukazem" wolno mi się chyba nie zgodzić?
Po 1. Na śliskim chodniku nie można się wydupczyć!
Można się najwyżej wyjeb.ć -;)
Po 2. Jesteśmy w U.E. ujemnymi płatnikami netto.
To znaczy wyciągamy o wiele więcej niż wpłacamy.
Tak więc wyciągnęliśmy od nich dotąd ponad 125 mld.
Euro. Podczas gdy wyszabrowaliśmy mniej niż 39,5 mld.
To są dane z 2016 r. przedstawione w Sejmie przez mis
opasłych bab klozetowych zwaną ...K.Pawłowicz.
To ta debilka, która publicznie w Sejmie wygłosiła
wiekopomną mowę o historii Polski. Wynikało z niej, że
pierwszym królem Polski był Władysław Łokietek ;-).
Do tego zapomniała dodać , że pracując w UE miliony
bezrobotnych Polaków zarobiły tam również ciężkie
miliardy. Do nas sprowadzono ukraińców przez małe "U".
Ale masz rację. To nie jest problem. W każdym razie nie
dla mnie i nie tych co mają podwójne obywatelstwa.
A reszta ...żyła prze naszym wstąpieniem do UE i nawet
w czerwonym PRL to i dalej jakoś żyć będzie.

Ostatnie zdanie z ust mi "wyjąłeś" :D Do całkiem niedawna myślałam, że to absolwent zawodówki, jakież było moje zdziwienie, gdy przeczytałam jego życiorys w internecie :) Zabrakło mu nawet odrobiny honoru, by w ostatnim momencie podać się do dymisji, pewnie do końca miał nadzieję, ale jak wiadomo nadzieja matką głupich :)

Liczył na cud jak każdy katolik ;-).
Przykładem kilka postów wyżej zakonnica Bernadetta,
czy zakonnik Rydzyk któremu nawet bezdomni darowują
luksusowe samochody.
Co do wykształcenia to nie bierz poważnie tego co czytasz.
Np. opas Krystyna Pawłowicz podaje się za profesora.
Bezprawnie!
Robi się tak ...powierza np. jak w przypadku Pawłowicz
cykl wykładów na uczelni i zostaje ...grzecznościowym
profesorem. Tak jak Wałęsa doktoem (honoris causa)
choć to elektryk z przyuczenia do zawodu. Nawet bez
ukończonej zawodówki. Pawłowicz studia ukończyła ...
z prawa rolnego...czy czegoś podobnego. Ma nawet
podobno doktorat ;-)). Kto by pomyślał? Każdy młotek
widać może go dostać o ile ma "plecy".
Za to wspaniale rzuca dyskiem i oszczepem ...najlepsza
ze swoje wsi.

Wierzę w "cuda", medycyna zna tysiące takich przypadków, ale jakoś wątek modlitwy się nie pojawia :) Układ odpornościowy plus nasz umysł potrafią zdziałać cuda :) Ile jest takich przypadków, że ktoś już jest umówiony na zabieg wycięcia zmiany skórnej, torbieli, guza itp. i nagle zmiana znika. A ile jest osób "cudownie" wyleczonych z choroby nowotworowej, ile jest przypadków gdzie dwa teoretycznie identyczne przypadki i jeden człowiek zostaje wyleczony, a drugi umiera.

Przeprowadzono badania i okazało się, ze podczas modlitwy, uaktywniają się pewne obszary mózgu zwykle nieaktywne, podobnie jak w medytacji, więc jeśli jest tu jakiś związek proszę bardzo, ale w żadne wstawiennictwa i modlitwy do świętych, zmarłych, a także ich cudownej interwencji nie wierzę :)

Tak Romini ...coś jest w modlitwie. Moim zdaniem
pozwala się skupić na dolegliwości a pragnienie zdrowia
uaktywnia pewne mechanizmy obronne organizmu w
większym stopniu. Nie lekceważył bym modlitwy choć na
pewno do kogo ktoś się modli znaczenia nie ma. Liczy
się skupienie i pragnienie.
Jest taka książka J. Murphy'ego "Potęga podświadomości".
To ezoteryka...ale dość logicznie uzasadnia tezy w niej
zawarte.

Tak, tak sobie tłumaczcie...Pokażcie mi jakiś cud, a uwierzę!
Po czym, gdy pokazują takiemu cud, to on mówi: e, to żaden cud,
bo na pewno można to jakoś wyjaśnić, a jak nie można, to się
wymyśli że coś tam się uaktywnia...

Sneer jesteś nieodwracalnie indoktrynowany. To objaw
chorobowy...bo nawet logikę masz wyłączoną ;-).
Cud to jest jak na Mount Evereście stanie pomnik z litego
żelaza wagi 10 tyś ton i zacznie przemawiać słowami
pisma św. Albo na niebie zajarzy się wiecznym ogniem
napis ...memento mori !.
Gdy beznogiemu odrosną nogi, albo sam Bóg ukaże się
wiernym i powie czego sobie życzy ;-).
A takie pierdoły ze ślepymi co zaczęli widzieć i
sparaliżowanymi co zaczęli chodzić to lepsze oszustwa
w cyrku można zobaczyć ;-)).
Sneer uaktywnij trochę szare komórki, bo cudem będzie
niebawem jak zaczniesz samodzielnie skarpetki zakładać.

Mylisz się. Gdyby taki pomnik w Himalajach zaczął przemawiać, to taka Romini natychmiast
podałaby jakieś wyjaśnienie. Coś tam się uaktywniło no i normalna rzecz, że zaczęło przemawiać...
A jeśli lekarz rozkłada ręce i mówi: tego się z medycznego punktu widzenia nie da wytłumaczyć
i to jest cud, to ja też się skłaniam do takiego wyjaśnienia. I uważam, że to raczej logiczne podejście...

Demonizujesz Sneer :-).
Trudno by to było racjonalnie wytłumaczyć. I jeżeli się nie
uda ...wtedy jest to cud. Chyba Boga byłoby stać na taki
przekonujący cud? Jak myślisz?
Bo te wszystkie kościelne - to powodują tylko wybuch śmiechu. Takie kuglarsko-szamańskie sztuczki niskiego
lotu ...bym napisał ;-)

A jakie tam trudno, nie doceniasz chyba możliwości naszej blond gwiazdy!
I ja tam znam takie opowieści o medycznych cudach niemal z pierwszej ręki i wcale
nie wywołują one u mnie wybuchu śmiechu. Bo jeśli czegoś nie da się racjonalnie
wytłumaczyć, to zostają tylko nieracjonalne wytłumaczenia....

Nie wszystko co nie można wytłumaczyć jest cudem.
To chyba potrafisz akceptować?
Wojtyłę jakoś żaden cud nie wyleczył?
Ja bym to tak ujął ...im bardziej biedny i głupi kraj tym
więcej w nim wierzących. Do tego marketing szwankuje
w Watykanie. Zatrudnili by jakiś specjalistów od P.R. ...bo
sypie się ta sekta katolicka bardzo.
Żadnych 60 dziewic w nagrodę. Żadnego "stoliczku nakryj
się", antałków śliwowicy za "Bóg zapłać". Zero poważnej
oferty. Jakieś orszaki z harfami i trąbami zwane "Chórem
niebiańskim". Nie ma tam fortepianów...gitar elektr.?
Widać Żydzi tworzący te mity a potem zastępy skrybów
zakonnych spisujących Ewangelie o nich nie słyszeli.
Ale chyba nie musieli ...wszak to słowo boże?
Nie zastanawia Ciebie to? Dlaczego to wszystko jest
takie trywialne i prostackie?
Lot był pijakiem i obibokiem ...ale widać wszyscy Żydzi
wtedy tacy byli...wiec Bóg go wspierał. Ale już jego żonę
nie. Załatwił są "słupa" za to że się obejrzała choć nie kazał ?
Gdyby tego nie zrobiła nie byłaby kobietą ale jakimś zombie ;-). Dla mnie nie do zaakceptowania w domu.

Jeśli czegoś nie można wytłumaczyć jest cudem. Przynajmniej na danym etapie rozwoju społeczności,
która uznaje taki cud. Co nie wyklucza możliwości, że kiedyś w przyszłości uda się to wyjaśnić i
wtedy już nie będzie cudem...Co do Papieża nie do końca bym się z Tobą zgodził. Bo wtedy, gdy był
światu potrzebny, czyli w maju 81, czy to cudem, czy zrządzeniem Opatrzności czy zwykłym przypadkiem,
różnie to można oceniać, ale uniknął najgorszego...Piszesz, że im bardziej biedny i głupi kraj tym więcej
w nim wierzących? Pomijając to, że nie rozumiem jak kraj może być głupi, to co z tego wynika?
To, że im kraj bogatszy i mądrzejszy, to mniej w nim wierzących. No to spójrzmy na kraje, gdzie ateizm
był religią państwową i wierzących albo nie było, albo wkrótce miało ich nie być.
Albania, Północna Korea, ZSRR. Ja nie wiem czy te kraje były głupie lub mądre, ale powszechnie
wiadomo jakie one były bogate. Czyli wiesz gdzie sobie możesz wsadzić tę swoją teorię?
A co do reszty Twoich wywodów, to ja poniżej pewnego poziomu nie zamierzam się zniżać.
Chcesz sobie w prostacki sposób dworować lub głupkowato mędrkować, to nie licz, ze ja
to będę komentował. Ale jak ochłoniesz i napiszesz coś normalnego, to nie ma sprawy...

Zostawmy ten temat ;-).
Dodam tylko, że co innego jest cudem dla naukowca, a co
innego dla babci klozetowej moherowego chowu.

Masz rację, zostawmy! Ale dlaczego od razu moherowego chowu?
Przecież babcia klozetowa może być też ateistycznego chowu.
I taka pewnie uznaje ateistyczne cudy.
Czyli jakieś sprawiedliwości społeczne i takie tam bajeczki...

Nie !!!!!!!
Tylko moherowego chowu babcia klozetowa jest głupsza od klozetu ...który czyści.
Albowiem powiadam ...najbardziej zabobonne są
moherowe babcie. Im taka bardziej wierząca tym głupsza.
I taka uwierzy we wszystko, a nawet w sedesie zobaczy
cud.
Nie wierzysz?
Wpisz w google => pizza objawienie, brudna szyba objawienie, sedes objawienie.