Spotkali się w Charlotte na Placu Zbawiciela. Dwie godziny rozmowy i zaproponował aby pojechali do niego.
Usiedli w salonie. Lampkę wina później, zaczął ją całować.
Przenieśli się do sypialni. Położył ją w poprzek łózka, aby zająć się lizaniem jej cipki...
Wszedł na nią i zaczął ruchać, nawet nie pytając, czy może bez gumy... Choć w sumie, czemu miałby się pytać, skoro zawsze tak ją bierze?
Wskoczyła na niego i pracowała bioderkami. Zmiana... położyła się na brzuszku. Wszedł w nią od tyłu. Zaczęła wypinać pupkę. Walił ją, aż jej ciało przeszył orgazm...
Dał jej odpocząć, choć pocałunki znów przeszły w seks. Ruchał ją z zaplecionymi wokół siebie jej nóżkami. Chciała aby doszedł... I doszedł... głęboko w mojej Ukochanej...
Poszła do łazienki i zrobiła trzy zdjęcia, które mi wysłała.
Wróciła do domu z obolałą, wypełnioną jego spermą, cipką. Wylizując ją pomyślałem, jak wspaniałą sprawiła mi niespodziankę na Dzień Mężczyzny :)
Link do relacji: https://zbiornik.com/Canduals/wall/H7ouu