Byliśmy przy barze. Trochę się zagadałem z gościem stojącym obok, gdy Cari zniknęła. Nie przejmowałem się tym, gdyż co pewien czas chodziła potańczyć. Jednak nie było jej zbyt długo. Zacząłem jej szukać. Wytężałem oczy szukając jej w tłumie tańczących. Poszedłem na piętro. Wokół ruchalnia, różne układy i gapie-koniobijcy... W pewnym momencie, dostrzegłem ją stojącą w rogu pokoju. Lizała się z jakimś gościem, wypięta, z podciągniętą sukienką... posuwana przez drugiego od tyłu.
Nie przeszkadzałem. Patrzyłem z oddali...
Wróciłem do baru, ona pojawiła się po chwili.
"Gdzie byłaś?"- spytałem.
Bez słowa wcisnęła mi w dłoń miękką i śliską rzecz. Spojrzałem i zobaczyłem wypełnioną spermą prezerwatywę.
"Chyba nie muszę Ci tłumaczyć?" - powiedziała i głęboko mnie pocałowała - "...a tu powinieneś poczuć smak drugiego".
Tym razem to fantazja a nie jedna z przygód Cari, ale jak powstrzymać wycieczki myśli, gdy przed nami taka impreza! Dziękujemy @FantazyPara za zaproszenie! Do zobaczenia 21.03 :)